Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Wojaczek_w_spodnicy

a można odwołać się z prośbą o inny akademik? :]

Kelsie

Ja poznajdowałam na różnych forach i skopiowałam sobie taką listę:
[color=cyan]a co z kuchniami? jedna na pietro czy moze masz aneks kuchenny w/przy pokoju? i znasz druga osobe z ktora bedziesz w pokoju? bo latwiej by rozdzielic rzeczy co kto bierze (ja tak robie). no ale procz komputera, recznikow (najlepiej 2 lub 3) wez czajnik bezprzewodowy (bardo przydatna rzecz!), patelnie, garnek, sztucce, kubki, szklanki, kieliszki (najlepiej tez 2 lub 3 bo z doswiadczenia wiem ze mozesz sie spieszyc lub nie bedzie ci sie chcialo pozmywac a bedziesz chcial sie napic), zelazko, jakas wlasna mala lampke (niekiedy daja, tak jak u mnie w akademiku, ale jedna w moim przypadku to za malo), mozesz tez wziac jakas piankowa mate lazienkowa (dywanik raczej odradzam).

ze wzgledu na to ze pokoje dwuosobowe sa a lazienka w pokoju, wiec wszystko bedzie kulturalniejsze i nie bedzie sie tak eksploatowalo i niszczylo. mozna sie pokusic po prostu o wystroj/wyposazenie jak wlasnego pokoju i mieszkania.

polecam takze wziac suszarke druciana na kaloryfer, wieszaki, talerze, durszlak, deske do krojenia, miske ok 40-50 cm srednicy (akurat w moim akademiku daja miske), otwierzacz do wina i konserw (bo piwo to mozna czymkolwiek otworzyc )

w pokoju wypada miec takze jakies radio lub wieze (ja mam wieze)

jak przyjedziesz do akademika od razu zorientuj sie jak wyglada sprawa z praniem, czy suszarki sa, a jesli sa to czy platne, zaopatrz sie w plyn do prania i koniecznie plyn do plukania! dlaczego? bo pralki akademickie nie sa dobrej jakosci, przewaznie marnie piora, a niekiedy nawet potrafia zniszczyc ubranie (musisz sie rozneznac i popytac ktore pralki sa sprawdzone przez ludzi) stad plyn do prania zmniejszy zuzycie materialu (w przeciwienstwie do proszku) a plyn do plukania nada ladny zapach (niekiedy w pralkach akademickich po prostu smierdzi)
Wszystko tak jakbyś wyprowadzał sie na własne mieszkanie, musisz mieć przybory kuchenne (czajnik bezprzewodowy, garki, kubki, talerze itd.), łazienkowe bo w akademiku nic nie ma z takich rzeczy W pokoju masz: łóżko, szafe, regał, półki, stolik, lodówke, aneks kuchenny i pościel dostajesz - to wszystko Weź jak najwięcej żeby później nie dźwigać tego z domu jak coś.
Garnki i patelnie musisz sobie sam załatwić, nie ma tak dobrze Z resztą chciałoby ci się latać za każdym razem na portiernię i pożyczać Question

Zelazko jakieś tam pewnie by się znalazło, ale po co ryzykować zniszczeniem ubrań (jest stare i nie radziłabym z niego korzystać). Lepiej wybierz się z mamą na zakupy
A zupełnie poważnie: akademiki zapewniają kołdrę, poduszkę i pościel (jeśli obawiasz się kto pod tym spał – lepiej o tym nie myśleć Smile

. W zasadzie ubrania, kilka książek, zdjęcie ukochanej osoby, rodziców i rodzeństwa (zapewniam, że za nieznośnym bratem czy wredną siostrą też się tęskni:)), kwiatka (pod warunkiem, że będzie podlewany:)) i takie szpargałki, które sprawią, że poczujesz się chociaż trochę jak w domu, powinny wystarczyć. W końcu nie jedziesz na koniec świata i w razie czego rodzice mogą ci dosłać część rzeczy.

stopery, swoje własne poszewki na posciel, swoj własny papier toaletowy, jakies pudełko czy inny pojemnik zamykany na kluczyk na droższe drobiazgi, nie wiadomo na kogo trafisz
melisę i kubek do zaparzania
pościel, czajnik elektryczny, budzik, rzeczy osobiste, kubki, talerze, sztućce
to zależy , jaki to akademik
w moim (wrocław t6 politechniki) były lodówki w pokojach , była pościel , były poszewki wymieniane co miesiac , były suszarki na ubrania , wspólna kuchnia była na każdym pietrze , ale nie zdarzało się , żeby ktos komus buchnął jedzenie. Imprez było niedużo , a jak były , to zawsze wcześniej sie było poinformowanym przez organizatorów ( i zaproszonym ). Może na takie fajne pietro trafiłam , nie wiem. Ale były warunki do nauki , nie było hałasowania , nie było kopcenia na korytarzu .
Co wziać - toż to cała lista Oprócz rzeczy , ktre na pewno wiesz , bo bierze się je na każdą wycieczkę - trochę naczyń , czajnik elektryczny ,suszarka do włosów , budzik , radio , mozesz mały telewizorek jak to lubisz , pojemniki na przybory do pisania , wieszaki na ubrania do szafy , klapki (bez nich nie wchodz pod prysznic , bo to wylegarnia bakterii , jak każdy publiczny). Ja zawsze miałam ze sobą komputer , bo mi był potrzebny do studiowania , a i internet był w akademiku.
Po prostu rozglądnij się , jak wygląda twój dzień , co uzywasz do jakich czynności i spisuj na kartce co ci wpadnie do głowy , odłóż , dopisz , jak wpadnie później.
akademiku mogą Ci dać rzeczy typu: lampka, koc, kapa, posciel(wymieniana raz w miesiacu), firanki, kosz na smieci, miska, nie wiem czy jeszcze rozdaja zmiotke, i telefon. kuchnia jest 1 na korytarz i tak samo z lazienka...warunki nie sa rewelacyjne(karaluchy sa rzecza spotykana nie tylko w kuchni i lazienkach ale i pokojach jak nie utrzymuje sie porzadku)ale mozna sobie wygodnie umeblowac pokoik-zabierajac rzeczy z domu a nie brac z akademika...i najwazniejsze sa osoby z ktorymi sie mieszka...dni kwaterowania sa tragiczne...trzeba przyjechac bardzoo rano i wpisac sie na liste i czekac czasami nawet kilka godzin na swoja kolej zeby dostac sie do Pan ktore wyrabiaja dokumenty.nalezy miec ze soba zdjecie i 100 zl kaucji za karte magnetyczna...jezeli masz tutaj znajomych to radze wynajac jakies mieszkanko..pozdrawiam i milego mieszkania[/color]tylko się zastanwiam jak się z tym wszystkim zabrać Question

?

desponia

Czy moglabys zmienic kolor czcionki, bo bez podswietlania nie da sie przeczytac tej listy? Chyba, ze tak wlasnie mialo byc... Very Happy

elusia

A tak w ogóle to na tym forum gdzieśsięjuż na ten temat rozpisywałam, i to nie tylko ja. Radzę użyć wyszukiwarki albo bardziej wnikliwie czytać te topiki.

Kelsie

Już poprawiłam, tamten kolorek rzeczywiście był nietrafiony Very Happy

. Ja wiem ze w innych topikach już to było, ale zastanawiam sie czy to wszystko rzeczywiście warto jest brać, i stąd moje pytanie jak inni się na to zapatrują. Question

leila

elusia

Jak przyjechałam do akademika, to teżmnie zastanawiało, po co mojej współlokatorce dwa aparaty do robienia tostów i inne tym podobne rzeczy, ale jak się potem okazało, to wszystko, co jest Ci potrzebne do życia, musisz skombinować sama. Albo wspólnie ze współlokatorami. No bo zwykle nie zdajemy sobie sprawy, że jak pierzemy, to albo w pralce, albo ręcznie (czyli jakaś miednica by się przydała), a potem to trzeba gdzieś powiesić (i nie zawsze rada mieszkańców ma suszarkę, żebu Ci pożyczyć, chociaż to się zdarza), no i tak samo jest z jedzeniem i jego przyrządzaniem.
Po roku czasu mieszkania w akademiku to się wie, co akurat jest niezbędnie potrzebne, a co tylko trochę.

SchwarzerEngel

Nie wiem czy to odpowiedni temat, jakby co to z góry przepraszam.
Zamienię Nawojkę na Żaczka. Kto jest chętny? Proszę pisać na gg. Smile

Ahaya

To ja poszukuję osób które wiedzą coś niecoś nt. Bursy Jagiellońskiej...
Bo, podobnie jak Kelsie, tam właśnie wylądowałama widzę że tu nic nikt nie pisze o tym akademiku...

SchwarzerEngel

!

Witam

Jakis czas temu dostalem miejsce w Zaczku ( bylo to na poczatku lipca)
Nie orientuje sie ktos do kiedy mozna sie tam wprowadzic i jak takie wprowadzenie wyglada od strony formalnej?

Pozdrawiam

gruszeczka

czy w Bydgoskiej D pokoje sa wyposarzone w lodówki albo coś Question

? czy wogóle można gdzieś tam jedzonko trzymać czy trzeba sobie na włąsną ręke wszystko kombinować Question

SchwarzerEngel

SchwarzerEngel

biedro

wiem, że na C losowali lodówkę na piętro, ale większość osób nawet o tym nie wiedziało ;p

Nolifes

Hmm ja szukam i szukam.. gdzie się można dowiedzieć czy się dostało akademik czy nie?

Ahaya

Zadzwonić do Wydziału swojego do działu pomocy społecznej... Nr telefonów są na stronce na której wszystkie inne informacje nt. akademików były! Smile

Nolifes

To już próbowałem jednak dziwnym trafem brzęczy mi sygnał jakby nie było takiego numeru. Spróbuje raz jeszcze jednak coś mi się dziwnie wydaje, że sie spóźniam..

Ahaya

No to spróbuj do swojego sekretariatu. Przekierują Cię, ew. podadzą dobry nr Smile

Nolifes

Uff udało się... tak jak większość pierwszaczków...B c/d..

Ahaya

Jaka większość
Z tego co widzę to większość w tym roku dostaje różne inne Razz

Typu "Żaczek" (!), Piast czy cuś.

leila

zaczek to po wymianie Razz

SchwarzerEngel

A nie znacie kogoś kto chciałby zamienić miejsce w Żaczku na miejsce w Nawojce? Jestem zdesperowana! Exclamation

sam-wiesz-kto

nie nie znamy Smile

Talisa

i raczej szybko nie poznamy Wink

leila

Talisa, nawet nie probuj Razz

Talisa

Nawet nie pomyślałam o czyms takim! Mam ambitny plan poznania wszystkich akademików od podszewki w ciągu następnych 4 lat Very Happy

SchwarzerEngel

sam-wiesz-kto

a jednak ;]

gruszeczka

jak ktoś chce się zaminić akademikami to chętnie odstąpie Bydgoską D Smile