Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Dude · Wysłany: Wto 11:02, 07 Mar 2006 Temat postu: SEKRETARIAT

Proszę o komentarz...słyszeliście o tym, że nasz Pani "Złote Serce" z sekretariatu zostaje "przeniesiona" na inne stanowisko? Wszystko narazie pozostaje nieoficjalne, ale coś musicie wiedzieć...Moim zdanie jest to sprawa, która warto się zainteresować..(a nie tylko egzaminy i egzaminy..pomyślcie czasem o innych)..w końcu między innymi w sekretariacie dzieją sie dla Was rzeczy najwazniejsze. Chcę tylko zebrac jakieś sensowne informacje na ten temat i ustosunkować się jakoś do niego....
Nie muszę Wam mówić co by to dla nas oznaczało Crying or Very sad

karoliina · Wysłany: Wto 11:47, 07 Mar 2006 Temat postu:

mgr Wilk? buuuuuu...

Poisonka · Wysłany: Wto 12:28, 07 Mar 2006 Temat postu:

nieeee...tylko nie Pani Olaaaa
ale nic o tym nie słyszałam Smile

Janiii · Wysłany: Wto 12:28, 07 Mar 2006 Temat postu:

Dude, ale zanim zaczniesz siac panike to okresl sie o jakich studiach mówisz (dzienne/zaoczne), bo nie wiem czy juz petycja pisac czy jak Confused

Nie ukrywam, ze z tego co słyszałem to sekretariat instytutu IGiGP i jego pracownicy (nieważne jaki tryb studiowania) jest THE BEST Exclamation

Pani Ola rullezz Very Happy

A pani sekretarka z zaocznych tez daje serducho na dłoni, dwoi sie i troi, zeby pomóc tym biednym studenckim istnieniom Wink

suchy_herbatnik · Wysłany: Wto 13:13, 07 Mar 2006 Temat postu:

Również proszę o sprecyzowanie o co chodzi. Pani Ola jest niezastąpiona więc studiowanie bez jej pomocy nie miałoby sensu. Jeśli informacje się potwierdzą trzeba będzie zorganizować jakąś pikietę albo podpisy zebrać... ale poczekajmy na rozwój sytuacji i formalne wiadomości.

Dude · Wysłany: Wto 16:30, 07 Mar 2006 Temat postu:

Nie pisałem nic konkretnie, ponieważ sam nie wiem w jakim stopniu te informacje są prawdziwe. Dlatego prosiłem o odzew z Waszej strony i nie miałem zamiaru siać paniki Shocked

. Z drugiej strony, gdyby te wieści miały okazać się prawdziwe (nie daj Boże) czekanie na rozwój sytuacji moze nie być dobre...ale pewnie i tak staniemy przed faktem dokonanym. Wiem tylko, że w sekretariacie źle się dzieje a smutek i przygnębienie panuje tam od jakiegoś czasu (kto był ten pewnie widział). Najgorsze jest to, że studenci nie mają o niczym pojęcia Evil or Very Mad

cacaos · Wysłany: Wto 17:27, 07 Mar 2006 Temat postu:

obie Panie sekretarki sa super!!
o kazda bedziemy walczyc...
tylko jak wyczaic co jest grane :/ zaczne nad tym pracowac, a jestem w tym dobry Very Happy

jak sie cos dowiem to sie podziele

mika · Wysłany: Wto 19:07, 07 Mar 2006 Temat postu: TO PRAWDA !!!!

wiec Pani Ola bedzie sie zajmowac stypendiami od 16 marca a jej obowiazki przejmie jais doktorant tzn juz przejał... dzis juz tam byl, nawet mi legitymacje podbijał.... no wiec trzeba działac

tearjerker · Wysłany: Wto 19:12, 07 Mar 2006 Temat postu:

precz z jakimiś doktorantami, pani Ola uber alles!

Janiii · Wysłany: Wto 19:33, 07 Mar 2006 Temat postu: Re: TO PRAWDA !!!!

Dude · Wysłany: Wto 20:37, 07 Mar 2006 Temat postu: Re: TO PRAWDA !!!!

bez jaj

Ciekawe jaki bedzie ten doktorant i kto to jest?[/quote]

No to się teraz pokazałeś.....widze ogromne przejęcie i zaangażowanie

widze, że nie wszystkim ta sprawa leży na sercu..

brawurka_9 · Wysłany: Wto 20:39, 07 Mar 2006 Temat postu:

Ej...nie ma tak...nie mogą nam tego zrobić...shit

suchy_herbatnik · Wysłany: Wto 21:23, 07 Mar 2006 Temat postu:

No to trzeba zacząć działać! Trzeba zrobić jakąś listę i dać petycję do władz. Ja nawet podpiszę się kilka razy. Może w tym względzie poprosić o współpracę koło geografów?

Janiii · Wysłany: Wto 21:47, 07 Mar 2006 Temat postu: Re: TO PRAWDA !!!!

Sułtan · Wysłany: Śro 0:53, 08 Mar 2006 Temat postu:

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa to Jezioro! Exclamation

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Exclamation

!

żarcik

kamzik · Wysłany: Śro 8:27, 08 Mar 2006 Temat postu: sekretariat c.d.

Chciałam zaznaczyć, iż Pani Ola nie zostaje wywalona z pracy lecz przeniesiona na inne stanowisko (będzie się zajmować stypendiami, jak już wiadomo). Co więcej... jest to praca lżejsza, nie ma tak dużo roboty jak w sekretariacie studiów dziennych. Poza tym... ten doktrorant był studentem i sam wie, jaka była Pani Ola. Z reszta wczoraj z nim rozmiawiałam i jest sympatyczny. Nie panikujcie! Poza tym - weźcie pod uwagę, że Pani Ola bedzie miała teraz mniej pracy. Nie jest przecież nastolatką... już swoje przepracowała.

Co do prostestów, by Pani Ola została... trzeba było nie tylko gadać ale coś robić Exclamation

Jak widać polska mentalność nie zmienia się od wielu lat...

Pozdrawiam

kamzik · Wysłany: Śro 8:27, 08 Mar 2006 Temat postu: sekretariat c.d.

Chciałam zaznaczyć, iż Pani Ola nie zostaje wywalona z pracy lecz przeniesiona na inne stanowisko (będzie się zajmować stypendiami, jak już wiadomo). Co więcej... jest to praca lżejsza, nie ma tak dużo roboty jak w sekretariacie studiów dziennych. Poza tym... ten doktrorant był studentem i sam wie, jaka była Pani Ola. Z reszta wczoraj z nim rozmiawiałam i jest sympatyczny. Nie panikujcie! Poza tym - weźcie pod uwagę, że Pani Ola bedzie miała teraz mniej pracy. Nie jest przecież nastolatką... już swoje przepracowała.

Co do prostestów, by Pani Ola została... trzeba było nie tylko gadać ale coś robić Exclamation

Jak widać polska mentalność nie zmienia się od wielu lat...

Pozdrawiam

Dude · Wysłany: Śro 12:29, 08 Mar 2006 Temat postu:

Jakoś nie zauważyłem, żeby Pani Ola cieszyła się z tego przeniesienia. Zauważyłem coś zupełnie innego. A co do działania...jak już pisałem zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym:(

Janiii · Wysłany: Śro 18:37, 08 Mar 2006 Temat postu:

A dzis podobno pani Ola siedziała spowrotem na miejscu, na którym powinna siedziec Smile

Oraz rzeczywiscie nie cieszyła sie, ze każa jej zmienic stanowisko....były łzy, były nerwy....jak sama stwierdziła ostatnio "dziś nie przyjmuje studentów...mam problemy w pracy".

A co do Lejkersa.......nie wiecie co mówicie... (tylko Sułtan prawidłowo zareagował Laughing

)

gibemarvel · Wysłany: Czw 7:48, 09 Mar 2006 Temat postu:

Taa a ja bym się chciała dowiedzieć z jakiego powodu te wszystkie jazdy i heye.. No nie wierzę, że tu nie ma jakiejś chytrej wtyki:P Razz

Sułtan · Wysłany: Czw 21:13, 09 Mar 2006 Temat postu:

Pewnie znowu przez zaoczną turystyke...

Alabama · Wysłany: Czw 22:17, 09 Mar 2006 Temat postu:

Grechutnik · Wysłany: Pią 4:15, 10 Mar 2006 Temat postu:

Spoko to teraz przykryć, co?! Zwalić całe zamieszanie na ludzi, którzy mają wszystko gdzieś. A nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, że istnieją jeszcze tacy, dla których "stare zasady" najbardziej by odpowiadały?! Wiadomo, że każdy 1. rok jest nieco znieczulony na doświadczenia poprzedników. Przykro mi jedynie z tego powodu, iż starsi od nas wykazali się w taki sposób.

gibemarvel · Wysłany: Pią 7:41, 10 Mar 2006 Temat postu:

Alabama · Wysłany: Pią 7:58, 10 Mar 2006 Temat postu:

[quote="gibemarvel"]

cacaos · Wysłany: Pią 17:19, 10 Mar 2006 Temat postu:

ja nie kumam tej wypowiedzi wogole... Very Happy

przesadziles Grehutnik....teraz sie tlumacz o co biega??

Janiii · Wysłany: Pią 17:23, 10 Mar 2006 Temat postu:

....no ze pierwszaki maja najgorzej i w ogóle wieszsss... Laughing

cacaos · Wysłany: Pią 18:48, 10 Mar 2006 Temat postu:

gibemarvel · Wysłany: Pią 20:39, 10 Mar 2006 Temat postu:

no taka z lekka pokrętnie pogmatwana na dziesiątą stronę wypowiedź, no ale dobra. mam nadzieję, że chociaż Ci ulżyło Razz

Grechutnik · Wysłany: Pią 22:15, 10 Mar 2006 Temat postu:

No już już. Nie ma co się pastwić. Miałem potrzebę wyrzucenia czegoś, zrobiłem to. Wprawdzie zamotane to i nie potrafię powiedzieć, co mi siedziało we łbie - ale czy nie zdarza wam się nabrać odwagi, gdy się wstawicie?! Ot i wytłumaczenie. Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam.