Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SleepingSun beanus
Dołączył: 02 Cze 2009 Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Filologia polska nauczycielska Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:16, 06 Cze 2009 Temat postu: mieszkanie |
|
|
Od października najprawdopodobniej zacznę studia w Krakowie. Mam już upatrzone mieszkanie i od września bądź października mogę się do niego wprowadzić. Lokal znajduje się w Śródmieściu (10 minut spacerkiem do rynku, 20 minut z buta na uczelnie), a cena za miesiąc (łącznie z mediami) to 300 zł. W mieszkaniu są trzy pokoje, kuchnia, łazienka i toaleta. Oprócz mnie będzie w nim mieszkać 5 osób, w tym jedna w moim pokoju. Teraz pytanie do doświadczonych studentów: czy dzielenie pokoju z inną osobą jest bardzo niewygodne i kłopotliwe ? Od zawsze miałam własny pokój, jestem przyzwyczajona do spokoju, ciszy i możliwości uczenia się chodząc Mrugnięcie Jednak nie stać mnie, aby płacić 500 czy 600 zł za jedynkę w takiej lokalizacji. Owszem, ceny są niższe, ale w Nowej Hucie (najniebezpieczniejsza dzielnica Krakowa, dojazd na uczelnie zajmowałby mi ok. godzinę w jedną stronę). Którą opcje uważacie za korzystniejszą ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Acia student pełną parą
Dołączył: 04 Lip 2007 Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z WOT-u Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:59, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
MIeszkałam tak i tak. Szczerze mówiąc - zależy, jaka jest ta osoba, z którą masz mieszkać w pokoju.
A Nowa Huta wcale nie jest najniebezpieczniejszą dzielnicą Krakowa. No, może ze dwa osiedla, ale że cała, to się nie zgadzam! |
|
Powrót do góry |
|
|
ina1 beanus
Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:57, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego trzeba spróbować, najwyżej się wyprowadzisz. |
|
Powrót do góry |
|
|
PannaNikt beanus
Dołączył: 29 Lip 2007 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polonistyka rok II Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:22, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
nie lepiej zgadać sie z kimś znajomym i coś wynająć, niż z kimś obcym mieszkać? |
|
Powrót do góry |
|
|
ina1 beanus
Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:33, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
o ile masz takiego znajomego to tak. Chociaż ja mieszkałam z zupełnie obcymi ludźmi i było ok. Zależy na kogo trafisz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Verite student pełną parą
Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polonistyka nauczycielska Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:16, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ej, ej, NH naprawdę nie jest taka zła Mieszkam tu od roku, a zdarzało mi się czasem szybciej dojeżdżać do Rynku tramwajem niż niektórzy, co mieszkają bliżej - z Huty nie ma AŻ takich korków, przynajmniej zazwyczaj;) Poza tym niebezpiecznie wcale nie jest, bo większość dzielnicy jest obkamerowana i to trochę odstrasza bandziorów Szczerze mówiąc, wolę swój jednoosobowy pokój w Hucie niż gnieżdżenie się z kimś w pokoju, bo wszyscy, którzy dzielą się z kimś lokum, koszmarnie narzekają |
|
Powrót do góry |
|
|
Anusienkaw student pełną parą
Dołączył: 15 Lip 2008 Posty: 371 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Filologia Polska / SM Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:24, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli dobrze znasz tą osobę to nie wahaj się minuty dłużej;) a jeśli nie to nie radzę można znaleźć tanią jedynkę niekoniecznie na terenie Huty, ale na to, że będzie ona w ścisłym centrum bym nie liczyła. |
|
Powrót do góry |
|
|
|