Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Mazi · Wysłany: Śro 18:03, 04 Mar 2009 Temat postu: Przegapiony termin. Stypendium.

Witam, chciałbym sie dowiedzieć czy jeżeli przegapiłem termin złożenia wniosku na drugi semestr o stypendium socjalne to czy jest jeszcze jakaś możliwość to odkręcić, to znaczy czy jest jakaś jednostka wyższa do której można się udać w tej sprawie niż sam sekretariat?
Czy ktoś był w podobnej sytuacji??

Z góry dziękuje za odpowiedź

Pozdrawiam
Marcin

Halszka · Wysłany: Śro 22:12, 04 Mar 2009 Temat postu:

ulala... ja kojarzę takie osoby, ale niestety- musiały obyć się bez stypendium. więc sprawa jest raczej niefajna...

sprawdź kto przewodniczy Komisji Stypendialnej na Twoim kierunku i zgłoś się do niego. bo panie w sekretariatach raczej niechętnie odpowiadają na takie pytania.

SchwarzerEngel · Wysłany: Śro 23:18, 04 Mar 2009 Temat postu:

Koleżanki z roku miały taką sytuację rok temu. Nie pomogło nawet pismo do dziekana... Trzeba pamiętać o terminach.

Kaja · Wysłany: Pią 8:47, 06 Mar 2009 Temat postu:

Ja złożyłam podanie 2 dni po terminie i nie było najmniejszego problemu. Teraz sytuacja jest inna, ponieważ 16 lutego listy zostały już wysłane do Samorządu, ale...
"W sytuacji gdy student chce złożyć wniosek o pomoc materialną, poza wyznaczonym terminem, wniosek taki należy przyjąć, jednak po terminie rozdziału środków nie będą one mogły być rozpatrzone pozytywnie."
A z tego, co wiem, to z decyzją maj ą czas do 10 marca, więc ja bym jeszcze spróbowała. Smile

Halszka · Wysłany: Pią 10:02, 06 Mar 2009 Temat postu:

z tego co ja wiem, to już jest po rozdziale środków, bo niektóre kierunku już mają do wglądu decyzje.

zresztą co innego jeśli spóźnisz się 2 dni a co innego 2 tygodnie. zresztą znając życie i mój wydział to nawet 2 dni byłyby wystarczającą przyczyną do nieprzyjęcia wniosku. bez względu na to, co mówi regulamin studiów.

elusia · Wysłany: Pią 11:48, 06 Mar 2009 Temat postu:

To ja będę bronić pani Eli, która lubi mnie bardziej niż Halszkę (co zostało udowodnione Mr. Green

), bo mój ojciec zawsze dosyła zaświadczenia z poślizgiem, a ja zawsze socjalne dostaję.

Po prostu jest i tak poślizg, bo oni nie przerobią takiej ilości papieru, a zawsze mogą powiedzieć, że termin już minął żeby nas zdyscyplinować.

SchwarzerEngel · Wysłany: Pią 14:02, 06 Mar 2009 Temat postu:

elusia · Wysłany: Pią 14:48, 06 Mar 2009 Temat postu:

No nie, po rozdaniu decyzji nie ma co liczyć, jasne.

Halszka · Wysłany: Pią 19:46, 06 Mar 2009 Temat postu:

elusia · Wysłany: Pią 23:43, 06 Mar 2009 Temat postu:

O, mi się też nawet spoko gadało (!) z panią Jolą, i to na temat decyzji jednego z drów, których nie lubię.
Zaskakuje mnie fenomen tej kobiety...

Halszka · Wysłany: Sob 11:23, 07 Mar 2009 Temat postu:

co nie?

ale mimo wszystko to mistrzyni biurokracji i... bałaganu Wink