Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NataliaT92 kandydat
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:26, 15 Lip 2011 Temat postu: WF na UJ-ocie |
|
|
Witam. Mimo że rok akademicki się jeszcze nie zaczął, już boję się, jak będą wyglądać zajęcia z WF-u. Całe życie byłam łamagą i to się już raczej nie zmieni. Jak dotąd trafiałam na miłych nauczycieli, którzy przymykali oko na moje zdolności, a raczej ich brak. Teraz nie mam pojęcia, co mnie czeka. Dlatego chcę już dowiedzieć się, jak wygląda WF na UJ-ocie, żeby się psychicznie przygotować. Czy można sobie wybrać jakąś określoną sekcję, do której chciałoby się należeć (basen, aerobik, itd., itp.)? Czy prowadzący zajęcia WF-u są mili i tolerancyjni wobec WF-owych sierot? Czy WF traktowany jest tak samo jak w szkołach, czy raczej można go sobie "olewać"? Bardzo proszę o odpowiedzi |
|
Powrót do góry |
|
|
Absurm student pełną parą
Dołączył: 26 Lip 2009 Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:04, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Idź na siłownię Serio, zajęcia tam są naprawdę przyjemne i masz praktycznie wolną rękę, co zamierzasz zrobić. Na początku są jakieś ćwiczenia, ale to i tak głównie dla facetów (jakieś sztangi etc.). Z reguły większa część tej półtorej godziny to udawanie, że się ćwiczy (robisz to w końcu dla siebie), co jest przeciwieństwem do "właściwego" WF-u. W II semestrze trochę biegaliśmy po boisku.
WF nie można olewać, co oczywiście nie znaczy, że będą was katować. Masz max. 2 nieobecności i przy większej ilości musisz odrabiać. Można wybierać sobie sekcję. Jest kilka w ramach WF-u i możliwość uczestnictwa w sekcjach AZS, za pomocą których też można ten WF w ramach 60 godz. zaliczyć, ale to wymaga pewnego nakładu finansowego (np. legitymacja) i już realnego nakładu pracy, gdyż z tych sekcji tworzy się reprezentację uniwersytetu.
Ostatnio zmieniony przez Absurm dnia Pią 14:05, 15 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ola5 student pełną parą
Dołączył: 19 Lip 2010 Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: amerykanistyka/ukrainoznawstwo Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:27, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
W moim przypadku było tak, że na pierwszych zajęciach prowadzący a raczej prowadzące z w-fu powiedziały nam chyba o jakiś dwóch sekcjach, reszta zaś była dla nas niedostępna. Jeśli chodzi o tzw. w-f ogólny, to wszystko chyba zależy od prowadzących. Słyszałam, że zajęcia z wuefistami są 100 razy lepsze i lżejsze niż z wuefistkami, ale sama niestety tego nie doświadczyłam. Zajęcia były przeważnie dosyć ciężkie i jeszcze prowadząca nie była, delikatnie ujmując, miła. Można mieć 1 nieusprawiedliwioną nieobecność - wszystkie pozostałe trzeba albo odrobić albo usprawiedliwić. Jak często odrabiasz, nie możesz mieć 5, tylko najczęściej takie osoby dostają 3 (co jest dla mnie głupotą). |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:23, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
E tam, zależy na kogo się trafi. Raczej u wszystkich obowiązują 2 nieobecności na semestr. Ja miałam 5 na koniec pomimo, że miałam kilka nieobecności z powodu choroby. A w 1. semestrze miałam prawie połowę usprawiedliwionych nieobecności, bo miałam chore zatoki, a chodziłam na basen. |
|
Powrót do góry |
|
|
req beanus
Dołączył: 25 Kwi 2011 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:49, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A jest jakiś problem przy przepisywaniu oceny z innej uczelni? |
|
Powrót do góry |
|
|
Absurm student pełną parą
Dołączył: 26 Lip 2009 Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:00, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nie ma. Przez pewien czas nie przepisywali, ale teraz chyba znowu to robią. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalka_ka student pełną parą
Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 204 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: psychologia stosowana/filologia angielska Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:15, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mi w tym roku przepisali bez problemu, z tym że kobitka w sekretariacie zwróciła uwagę na to czy mam zaliczony rok na poprzedniej uczelni. |
|
Powrót do góry |
|
|
ola5 student pełną parą
Dołączył: 19 Lip 2010 Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: amerykanistyka/ukrainoznawstwo Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:58, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
SchwarzerEngel napisał: | E tam, zależy na kogo się trafi. Raczej u wszystkich obowiązują 2 nieobecności na semestr. Ja miałam 5 na koniec pomimo, że miałam kilka nieobecności z powodu choroby. A w 1. semestrze miałam prawie połowę usprawiedliwionych nieobecności, bo miałam chore zatoki, a chodziłam na basen. |
Miałaś 5, bo zajęć nie musiałaś odrabiać, tylko przyniosłaś usprawiedliwienia. Jak się odrabia więcej niż chyba 3 razy nie można mieć 5 (tak mi przynajmniej tłumaczyła wuefistka) |
|
Powrót do góry |
|
|
juice student pełną parą
Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stosunki Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:21, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
lol, u mnie nie przepisywali z innych uczelni.. oO |
|
Powrót do góry |
|
|
NataliaT92 kandydat
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:39, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedzi Siłownia byłaby dla mnie idealna. Szczerze mówiąc, lubię tego typu ćwiczenia. Najgorsza jestem, jeśli chodzi o gry zespołowe. A basen w ogóle odpada, bo nie umiem pływać (sieroctwo do potęgi, co?). No, chyba, że jest tworzona grupa dla nieumiejących pływać? |
|
Powrót do góry |
|
|
Madie student pełną parą
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: All world Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:56, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Grupa dla nieumiejących pływać to grupa początkowa (początkująca) Skoro nie idziesz na AWF i nie masz jako obowiązkowego fakultetu pływania to masz prawo nie umieć pływać - myślę ze wykładowca z tego przedmiotu by to zrozumiał A jakby widział że się starasz to i byś miała dobrą ocenę a może nawet by ci się spodobało pływanie - w sumie zawszę mogę cię nauczyć skoro nauczyłam mojego kuzyna który bezustannie tonął (brak wyporności - masakra) to i ciebie można nauczyć |
|
Powrót do góry |
|
|
NataliaT92 kandydat
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:01, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Hm... Właściwie, czemu by nie spróbować? Zrobię wszystko, żeby tylko nigdy więcej nie grać w koszykówkę *.* |
|
Powrót do góry |
|
|
Madie student pełną parą
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: All world Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:08, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
JA na licencjacie miałam Gimnastykę, koszykówkę/siatkówkę oraz lekką/piłkę nożną myślisz ze u nas na roku byli sami sportowcy na równoważnie się wdrapywaliśmy, do kosza nie trafialiśmy a po kilometrze sapaliśmy jak stare babki torebkówki ale i tak najciekawsza była piłka nożna nawet wykładowca z nas miał polew - jednakże to nie ważne - ważne żeby się dobrze bawić |
|
Powrót do góry |
|
|
Fanta beanus
Dołączył: 04 Sie 2009 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bt Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:53, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jest jeszcze gimnastyka (tylko ze skierowaniami). Ale osobiście i tak polecam basen. U nas grupę na początkująych proawdził sympatyczny Pan No a grupa dla średniozaawansowanych też była fajna. Pani Zuzia bardzo uważała na nieobecności które można było poprawiać w każdej chwili (o ile na grupie były wolne miejsca). Na basenie liczą się głównie chęci |
|
Powrót do góry |
|
|
Madie student pełną parą
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: All world Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:44, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
oraz to żeby ktoś panicznie nie bał się wody |
|
Powrót do góry |
|
|
Julchen90 student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Germanistik / exSchwedische Philologie Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:06, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
NataliaT92 napisał: | Dzięki za odpowiedzi Siłownia byłaby dla mnie idealna. Szczerze mówiąc, lubię tego typu ćwiczenia. Najgorsza jestem, jeśli chodzi o gry zespołowe. A basen w ogóle odpada, bo nie umiem pływać (sieroctwo do potęgi, co?). No, chyba, że jest tworzona grupa dla nieumiejących pływać? |
Hehe - to tak samo jak ja! I mam podobne obawy! Pozdrawiam bratnią "sierotkę" |
|
Powrót do góry |
|
|
olciq student pełną parą
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Filologia polska, spec. nauczycielska Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:13, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Też jestem wodną sierotką
Ale grupa poczatkująca brzmi kusząco Jak myślicie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Julchen90 student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Germanistik / exSchwedische Philologie Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:20, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
olciq napisał: | Też jestem wodną sierotką
Ale grupa poczatkująca brzmi kusząco Jak myślicie? |
Też tak uważam, że basen to fajna sprawa, ale mimo wszystko się nie wybiorę (nie tylko dlatego, że nie umiem pływać) Mnie najbardziej podobają się opcje siłownia i aerobik, ale nie wiem, czy łatwo się na nie załapać. Boję się okrutnie gier zespołowych na zwykłym WF-ie! |
|
Powrót do góry |
|
|
olciq student pełną parą
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Filologia polska, spec. nauczycielska Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:23, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
M. in. ze względu na gry zespołowe, w liceum nie zaszczyciłam lekcji wf swoją obecnością.
Generalnie będę miała problem, między aerobikiem, a basenem |
|
Powrót do góry |
|
|
Julchen90 student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Germanistik / exSchwedische Philologie Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:26, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
olciq napisał: | M. in. ze względu na gry zespołowe, w liceum nie zaszczyciłam lekcji wf swoją obecnością.
Generalnie będę miała problem, między aerobikiem, a basenem |
No, ja też miałam zwolnienie trzy lata! Wydaje mi się, że aerobik to lepsza opcja, bo po basenie trzeba poświęcić więcej czasu na doprowadzenie się do porządku. O ile kiedy jest ciepło można to jakoś znieść, to suszenie siebie i suszenie włosów w zimie, a potem szybkie wyjście na zewnątrz, wydają mi się małym koszmarkiem.
EDIT: A tak w ogóle, to uważam, że WF na studiach to niepotrzebna sprawa!
Ostatnio zmieniony przez Julchen90 dnia Sob 15:52, 16 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
EndOfMe beanus
Dołączył: 08 Paź 2010 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: :) Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:16, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Julchen90 napisał: | EDIT: A tak w ogóle, to uważam, że WF na studiach to niepotrzebna sprawa! |
A ja powiem tak - dopiero na studiach polubiłam WF. Przez całe liceum byłam na zwolnieniu (bo ja akurat aerobiku nie lubię^^'), nigdy nie potrafiłam dobrze grać w żadną grę zespołową z wyj. piłki nożnej, której i tak na WFie nigdy nie ma (bo dziewczęta nie lubią...-.-) i na WF na studiach poszłam jak na ścięcie. Zupełnie niepotrzebnie. Co prawda okazało się, że załatwianie basenu to trochę za dużo formalności i musiałam zostać przy "normalnych" zajęciach, ale przyznam szczerze, że były naprawdę fajne. U nas większość chciała zawsze grać w siatkówkę, więc praktycznie co zajęcia był trening z siatkówki, w którą nie gram jakoś specjalnie dobrze, ale ogólnie atmosfera i prowadzący byli tak fajni, że szło WF przeżyć. Żeby było śmieszniej - chciałam się nawet na 2 roku wbić na WF z pierwszakami, ale okazało się, że czasowo nie ma takiej opcji. Jak sobie studenci przez rok poćwiczą, zwł. po trzech latach przerwy, to nic im się nie stanie;) |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:37, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Julchen90 napisał: |
Wydaje mi się, że aerobik to lepsza opcja, bo po basenie trzeba poświęcić więcej czasu na doprowadzenie się do porządku. O ile kiedy jest ciepło można to jakoś znieść, to suszenie siebie i suszenie włosów w zimie, a potem szybkie wyjście na zewnątrz, wydają mi się małym koszmarkiem.
|
Nie do końca. Normalnie wf trwa 1,5 godziny, a basen jedynie 45 minut, więc wychodzi na to samo
Ja tam polecam basen, można sobie popływać za darmo. A jak ktoś nie umie to się nauczy, a to się zawsze może przydać. Jeśli się czegoś nie próbowało wcześniej, to trudno stwierdzić czy to się lubi czy nie |
|
Powrót do góry |
|
|
malinowa beanus
Dołączył: 17 Lip 2011 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:06, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A chodził może ktoś na zajęcia korekcyjne? Nie wiecie jak one wyglądają? Ja również nie zaliczam się do wysportowanych, więc witam przerażonych
U mnie problem jest jeszcze taki, że nawet nie wiem czy mogę się dostać na takie korekcyjne zajęcia - w podstawówce chodziłam na takie zajęcia bo strasznie się garbiłam co zostało mi do dzisiaj, ale nie wiem czy opłaca mi się w ogóle iść po zaświadczenie, bo to chyba nie jest poważna wada postawy. No i na domiar złego tuż przed maturami w tym roku spadłam ze schodów i miałam skręconą kostkę i do tej pory jak za dużo chodzę albo podbiegnę kawałek to puchnie mi ta kostka, wię nie wyobrażam sobie np. skoku w dal, gdzie trzeba się wybić z jednej nogi. Jak myślicie, czy jest w ogóle szansa żeby dostać skierowanie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Madie student pełną parą
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: All world Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:44, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Miałam podobną sytuację na moim licencjacie na III roku miałam lekką i zerwałam wiązadło :/ poszłam do ortopedy i wystawił mi zwolnienie oraz możliwość przeniesienia się na zajęcia korekcyjne gdzie nie będę musiała tak bardzo obciążać nogi - ale niestety mi nie pasowało godzinowo te zajęcia i zostałam na lekkiej dogadałam się z wykładowcą (ludzki człowiek) i bardzo miło to wspominam |
|
Powrót do góry |
|
|
vil beanus
Dołączył: 24 Sie 2009 Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WZiKS
|
Wysłany: Nie 13:04, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
malinowa napisał: | A chodził może ktoś na zajęcia korekcyjne? Nie wiecie jak one wyglądają? Ja również nie zaliczam się do wysportowanych, więc witam przerażonych
U mnie problem jest jeszcze taki, że nawet nie wiem czy mogę się dostać na takie korekcyjne zajęcia - w podstawówce chodziłam na takie zajęcia bo strasznie się garbiłam co zostało mi do dzisiaj, ale nie wiem czy opłaca mi się w ogóle iść po zaświadczenie, bo to chyba nie jest poważna wada postawy. No i na domiar złego tuż przed maturami w tym roku spadłam ze schodów i miałam skręconą kostkę i do tej pory jak za dużo chodzę albo podbiegnę kawałek to puchnie mi ta kostka, wię nie wyobrażam sobie np. skoku w dal, gdzie trzeba się wybić z jednej nogi. Jak myślicie, czy jest w ogóle szansa żeby dostać skierowanie? |
Zajęcia korekcyjne trwają 45 minut i są bardzo przyjemne, na pewno się na nich nie zmęczysz zapisujesz się na nie na pierwszych zajęciach, do końca października trzeba donieść zaświadczenie od lekarza.
Myślę, że jeśli lekarz Ci napisze, że masz jakąś tam skoliozę albo coś odnośnie tej Twojej kontuzji to spokojnie Cię przyjmą. |
|
Powrót do góry |
|
|
malinowa beanus
Dołączył: 17 Lip 2011 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:08, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Aha, czyli jeśli chcę się zapisać do tej grupy korekcyjnej to nie zapisuję się w Usosie i nic tam nie zaznaczam, tylko dopiero u osób prowadzących zajęcia? |
|
Powrót do góry |
|
|
one_question kandydat
Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:49, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Witam, pozwolę sobie się podczepić pod temat.
W tym roku (prawdopodobnie) zacznę swój pierwszy rok na CM UJ.
Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak wygląda sprawa z sekcjami sportowymi? KU AZS UJ CM/AZS UJ to jest jakoś rozdzielone? Trochę to zamotane wszystko.
Chciałbym się dowiedzieć do czego ja będę miał dostęp.
I jak wygląda sprawa z sekcjami piłkarskimi/futsalu. Czy żeby się załapać trzeba mieć jakieś udokumentowane osiągnięcia/potwierdzoną przynależność do jakiegoś klubu. Bez tego 0 szans?
Czy też może same wysokie umiejętności i zaangażowanie wystarczą?
Jeśli ktoś ma doświadczenie/wiedzę w tym temacie to proszę o pomoc.
Tylko proszę nie piszcie, że wszystkiego dowiem się na pierwszych zajęciach...
z góry dzięki za odp |
|
Powrót do góry |
|
|
Malibu beanus
Dołączył: 19 Lip 2011 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ja się wzięłam? XD Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:01, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Cześć dziewczyny Ja też byłam na zwolnieniu całą średnią i strasznie się cieszę, że nie jestem sama ;] boję się wfu i na samą myśl, że mógłby wyglądać tak samo jak w szkole przechodzą mnie dreszcze! jak to wygląda z tą siłownią? Jak często jest ten cały wf? I gdzie? |
|
Powrót do góry |
|
|
.atraM student pełną parą
Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Politologia specjalność dziennikarstwo polityczne! Płeć:
|
Wysłany: Czw 7:55, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A ja mam jeszcze jedno małe pytanko co do basenu, a więc czy grupa początkująca jest zmuszana do skoków?
Ja lubię wodę, troszkę umiem pływać, ale chciałabym się poduczyć. Jedyny strach u mnie to to, że trudno mi się przełamać do skoków.
Nawet jak na nurkowaniu w kamizelce miałam tylko zeskoczyć ze statku do morza to musieli poczekać ze 2 minuty zanim to zrobiłam. |
|
Powrót do góry |
|
|
genpoder beanus
Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:00, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, ale się spinacie. Może lepiej pocieszyć się wakacjami, póki są? |
|
Powrót do góry |
|
|
|