Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Julchen90

Próbować można zawsze, ale podejrzewam, że po publikacji harmonogramów okaże się to niemożliwe.

Ja sama planowałam pójście w tym roku na germę, ale doszłam do wniosku, że połączenie tych dwóch kierunków na początku licencjackich będzie bardzo karkołomnym zadaniem.

Damian

Faktycznie, perspektywa połączenia tych dwóch filologii już od pierwszego roku wydaje się mało realna. Niekoniecznie ze względu na masę nauki, ale z powodów organizacyjnych. Od kiedy na germanistykę zaczęto brać ludzi "z łapanki" (jak to określiła jedna z prowadzących PNJN), wprowadzono tam podział na grupy według poziomu znajomości języka (sic!), a to może poważnie utrudnić pogodzenie planów na obu kierunkach. Na filologii szwedzkiej większość zajęć będziecie mieć całością - wyjątkami są PNJSz i PNJN, chociaż z tych ostatnich byłabyś zwolniona (SchwarzerEngel ma rację - jest u nas jedna osoba, która rozpoczęła skandynawistykę na trzecim roku filologii germańskiej i została zwolniona z zajęć z niemieckiego). A swoją drogą - pasjonujesz się aż tak literaturą/kulturą Niemiec, czy po prostu chcesz podjąć jakikolwiek drugi kierunek? Wink

Języka niemieckiego porządnie nauczysz się na szwedzkiej, tym nie musisz się przejmować. Germanista, który prowadził z nami zajęcia z językoznawstwa i miał styczność ze studentami drugiego stopnia filologii szwedzkiej, stwierdził, że skandynawiści nie odbiegają znacznie zaawansowaniem językowym od swoich kolegów z germanistyki.

befabulous

Dzięki za ten ogrom informacji, przekonaliście mnie.. Razz

Chociaż trochę tak myślałam, że to może być trudne.. @Damian: W sumie na początku chciałam iść na germanistykę, ale potem przyszedł pomysł ze szwedzkim i uznałam, że jest bardziej "przyszłościowy", a poza tym niekoniecznie chcę być nauczycielką, a te bardziej popularne filologie to w jakiś sposób "determinują". Ale w takim razie nie ma już w ogóle o czym mówić, rezygnuję z szalonego pomysłu dwóch filologii naraz. ; )

zielonooka

SchwarzerEngel

zielonooka

SchwarzerEngel

schw

Witam wszystkich! Smile

Do matury zostało mi jeszcze sporo czasu, ale myślałam już o studiowaniu filologii szwedzkiej.
Zwracam się z prośbą do wszystkich siedzących w temacie o pomoc z obliczeniem przypuszczalnych wyników matur. Czy ktoś mógłby podać wzór na wyliczenie liczby punktów uwzględniający wagi danych przedmiotów, dzielenie przez 3,5 itd. przez które trochę się już pogubiłam? Wink

Najprawdopodobniej będę zdawać rozszerzony język polski oraz dwujęzyczną maturę z j.angielskiego.
Czy ktoś mógłby napisać, jak wyliczyć punkty w tym przypadku? Jeśli ktoś byłby taki dobry, proszę podstawić nawet hipotetyczne, obojętnie jakie wyniki matur. Z góry serdecznie dziękuję! Smile

marysiaaa

(wynik z polskiego*1,5+wynik z angielskiego*1,5)/3,5 = wynik, jeśli zdajesz rozszerzenia Smile

margolka

Btw, jesli ktos, kto nie pojawil sie jeszcze na fb, a jest "jednym z nas", to zapraszamy do grupy! Link jest na jakiejs wczesniejszej stronie, mozna tez pisac na priv...

Darna

Cześć i czołem! Wpisuję się na listę odpaździernikowych szwedologów. Wink

Wiadomość do Marysi w związku z grupą na fb już wysłałam.

A, jako że ktoś o to pytał na wcześniejszych stronach, dostałam się z angielskim.

schw

margolka

Hej, Darna Very Happy

Julchen90

Roku pierwszy, oto Wasz plan - może jeszcze kilka razy ulec zmianie. Podaję link, ponieważ w tamtym roku kilka osób miało problem ze znalezieniem:
[link widoczny dla zalogowanych]

marysiaaa

Super, dzięki wielkie! Smile

perukA

Witam!
Czy ktos z filologi szwedzkiej rejestrował się juz na cokolwiek? Ja znajduje jakies przedmioty i niby jest napisane ze to dla nas ale nigdzie nie ma opcji zeby rejestracja była dla mnie aktywna.
Pomocy!

SchwarzerEngel

Pewnie od 1 października.

margolka

Właśnie walczymy z wf i nas coś trafia.

camarilla

czarnasznurowka

Mam takie głupie pytanie, ale może ktoś udzieli mi na nie odpowiedzi. W tym roku zaczynam germańską i szwedzką i nie wiem jak traktować przedmioty takie jak wstęp do literaturoznawstwa i wstęp do językoznawstwa: czy jest to jeden i ten sam przedmiot? A jeśli nie, to czy w ogóle jest szansa zaliczenia czegokolwiek przy niskiej (powiedzmy chodząc co drugi tydzień) frekwencji?
Z góry dzięki za odp.

Chociaż jeszcze PS:
Czy większość osób kupuje/kseruje książki wcześniej, czy już w trakcie trwania zajęć? ;>

SchwarzerEngel

Jeśli pytasz czy literaturoznawstwo i językoznawstwo to te same dziedziny nauki to chyba nie powinnaś być na żadnej filologii Razz

(polecam skorzystanie z wikipedii zamiast kompromitacji).
Jeśli przedmioty ci się dublują to oczywiście wystarczy, że chodzisz na 1. Jeśli na którymś kierunku jest więcej godzin jakiegoś przedmiotu to musisz tam chodzić (powinnaś sobie to sprawdzić w programie studiów, aczkolwiek nie wyobrażam, żebyś go już nie znała na pamięć skoro się zdecydowałaś na 2 kierunki).

Książki kserujesz jak już wiesz co kserować, czyli po 1 zajęciach.

Pianissima

Witam wszystkich!
Też właśnie dostałam się na szwedzką i mam w związku z tym pytanie:
czy w pierwszym semestrze musimy brać jakąś opcję? Bo w planie studiów opcje są wpisane dopiero od drugiego, ale wszędzie widzę komunikaty o rejestracjach i nie wiem, co z tym zrobić.

I bardzo chętnie dołączę do grupy na facebooku, ale póki co Marysia się nie odezwała więc piszę na priv do pozostałych dziewczyn.
Pozdrawiam i do zobaczenia!

Julchen90

Co do opcji - nie ma ich w pierwszym semestrze. Nie martwcie się tym teraz. Zapisy będą w sekretariacie w lutym.

czarnasznurowka

SchwarzerEngel

czarnasznurowka

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, niestety obawiam się że z tym pustym indeksem masz stuprocentową rację. Tak tylko w ramach informacji napiszę, że zdaję sobie sprawę jak karkołomne jest to zadanie i w pełni pogodzę się z porażką jeśli miałaby mnie spotkać już na pierwszej sesji.. Niestety do takiego desperackiego kroku łączenia 2 kier. na pierwszym roku (bo przecież od trzeciego czy czwartego to byłaby wspaniała rzecz) skłoniła mnie cudowna wiadomość o płatnym drugim kierunku od przyszłego roku.

SchwarzerEngel

No niestety dużo osób podejmuje teraz takie decyzje i przez to spada poziom studentów i w efekcie samych studiów...

Steppenwolf

A tam spada poziom studentów.

Skoro każdy egzamin zdaje się z wynikiem 60% [poza językiem na filologii, gdzie trzeba się uczyć cały czas i pisać kolokwia na 80-90%], spokojnie można niejeden przedmiot zaliczyć po całonocnym kuciu. Przy trudniejszych przedmiotach potrzebne są dwie noce. Na pół gwizdka można studiować nawet jeden kierunek humanistyczny. Można też mieć same piątki zupełnym przypadkiem, a w czasie studiów w tym humanistycznym sensie w ogóle się nie rozwinąć. Teraz to się może zmienić w związku z nowym systemem punktowania i oceniania, ale się nie za bardzo orientuję w nim.

To raczej dyplom się dewaluuje, bo każdy go ma. To nie musi się wcale wiązać z ogromną zmianą w poziomie zaangażowania studentów. Na pewno części studentów sprzed 20 lat, którzy skończyli jeden kierunek, przyświecała idea "oby zaliczyć", "oby 3".

zielonooka

Ja myślę, że skoro niektórzy pracują i studiują od 1 roku, to łączenie dwóch kierunków również jest wykonalne. Kolega na roku był na germie (3 rok) i nigdy nie narzekał na nawał nauki, pojawiał się na wszystkich zajęciach. Drugi kolega studiuje prawo i szwedzką od 1 roku jednocześnie. Jeśli się dziewczynie uda z przepisaniem przedmiotów, to będzie musiała chodzić tylko na PNJS i krajoznawstwo.
Egzaminów jest dużo ale tak jak pisze Steppenwolf, większość materiału szybko wchodzi do głowy i spokojnie 1-2 dni wystarczą. Szwedzkiego trzeba się uczyć po każdych zajęciach, wymagają tego powtórki robione przez prowadzących i regularne (przynajmniej na 1 roku) kolokwia.
Właściwie to chyba tylko do historii Szwecji należało dłużej się przyłożyć, ale to już w drugim semestrze.

Julchen90