Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu
Ta budka telefoniczna jest zarezerwowana dla Clarka Kenta.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pochwalcie sie wynikami
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 54, 55, 56  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna -> Filologiczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kameal
student pełną parą


Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:38, 12 Lip 2009    Temat postu:

Aż dziwne to, o tej porze roku powinno być tłoczno...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anusienkaw
student pełną parą


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Filologia Polska / SM
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:38, 12 Lip 2009    Temat postu:

Kameal napisał:
A ja wyglądałem Kochanowskiego w 2005, wyglądałem... Ech... Ale gdzieżby dali wtedy staropolską,..


Do zeszłego roku, na rozszerzeniu oczywiście, była przeważnie współczesna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kameal
student pełną parą


Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:43, 12 Lip 2009    Temat postu:

Wiem, wiem, sam pisałem na temat martyrologiczno-żydowski. Najgorsze dwie godziny w moim zyciu, ale miałem więcej, niż z podstawowego Wink. Tak, kiedyś się oba pisało...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monika.S
beanus


Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: filologia polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:44, 12 Lip 2009    Temat postu:

Również należę do tych co wybrali Kochanowskiego i wynik mam słaby. Do tej pory jestem zła, ze kupiwszy kuzynce książkę Myśliwskiego pod choinkę nie przeczytałam jej. Nie winię tematu za wynik, winię siebie, bo gdybym chociaż spróbowała przeczytać... to na maturze bym się zdecydowała na Myśliwskiego, a prawda jest taka, że miał bardziej wyrozumiały klucz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
beanus


Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Filologia polska nauczycielska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:46, 12 Lip 2009    Temat postu:

Monika.S napisał:
Również należę do tych co wybrali Kochanowskiego i wynik mam słaby. Do tej pory jestem zła, ze kupiwszy kuzynce książkę Myśliwskiego pod choinkę nie przeczytałam jej. Nie winię tematu za wynik, winię siebie, bo gdybym chociaż spróbowała przeczytać... to na maturze bym się zdecydowała na Myśliwskiego, a prawda jest taka, że miał bardziej wyrozumiały klucz.


Również wybrałam Kochanowskiego, ale z matury mam 94% i uważam, że temat o Myśliwskim był trudniejszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greeen
kandydat


Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:46, 12 Lip 2009    Temat postu:

Cześć! Podejrzewam, że jutro zrobi się tu tłoczno. Przyglądam się Waszej rozmowie już od dłuższego czasu i w końcu postanowiłam dołączyć do nowych znajomych (może...bo to się dopiero okaże) Very Happy Ja też spodziewałam się literatury współczesnej, ale bardzo się ucieszyłam na widok Kochanowskiego!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anusienkaw
student pełną parą


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Filologia Polska / SM
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:47, 12 Lip 2009    Temat postu:

Kameal napisał:
Wiem, wiem, sam pisałem na temat martyrologiczno-żydowski. Najgorsze dwie godziny w moim zyciu, ale miałem więcej, niż z podstawowego Wink. Tak, kiedyś się oba pisało...


Ja pisałam, wtedy wydawało mi się, wymagający temat bazujący na tekście Myśliwskiego i wierszu Różewicza. Ale nie było tak źle, jak się później okazało.
Czytanie ze zrozumieniem za to pobiło wszytsko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agusia_cdś
beanus


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Historia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:54, 12 Lip 2009    Temat postu:

25 lat temu jak moja mama pisała maturę też był Kochanowski...i tak mnie jakoś podkusiło a nuż będzie lepiej niż ten drugi temat (a przecież nigdy nie lubiłam wierszy...sama się sobie dziwię) Rolling Eyes no i mam...a czytanie łatwe było...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ezpot
beanus


Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: SUM - zarządzanie w sporcie, II LIC - dziennikarstwo

PostWysłany: Nie 21:56, 12 Lip 2009    Temat postu:

Kameal napisał:
Wiem, wiem, sam pisałem na temat martyrologiczno-żydowski. Najgorsze dwie godziny w moim zyciu, ale miałem więcej, niż z podstawowego Wink. Tak, kiedyś się oba pisało...


Matura w 2005 roku?? Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imperfspirit
student pełną parą


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: japonistyka (kiedyś)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:59, 12 Lip 2009    Temat postu:

Ja w zeszłym roku też pisałam Myśliwskiego i Różewicza, tak jak Anusienkaw i wtedy mój wynik tak mnie rozczarował, że gdy w maju znowu zobaczyłam Myśliwskiego w arkuszu od razu wiedziałam, że go nie wybiorę. Wzięłam Kochanowskiego i się opłaciło, bo mam 98%. Ale w moim przypadku uratował mnie szalony pomysł, na który wpadłam kilka dni przed maturą - a wezmę i nauczę się 30 sztampowych cytatów na pamięć, może się przydadzą. Wykorzystałam 4 i tym samym nadrobiłam walorami to co straciłam w kluczu.

Ostatnio zmieniony przez Imperfspirit dnia Nie 22:05, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monika.S
beanus


Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: filologia polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:04, 12 Lip 2009    Temat postu:

Z tymi cytatami to też zależy od egzaminatora, mimo iż pisałam, tylko nie takie byle napisać, waloru żadnego nie miałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anusienkaw
student pełną parą


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Filologia Polska / SM
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:05, 12 Lip 2009    Temat postu:

Imperfspirit napisał:
Ja w zeszłym roku też pisałam Myśliwskiego i Różewicza, tak jak Anusienkaw i wtedy mój wynik tak mnie rozczarował, że gdy w maju znowu zobaczyłam Myśliwskiego w arkuszu od razu wiedziałam, że go nie wybiorę. Wzięłam Kochanowskiego i się opłaciło, bo mam 98%. Ale w moim przypadku uratował mnie szalony pomysł, na który wpadłam kilka dni przed maturą - a wezmę i nauczę się 30 sztampowych cytatów na pamięć, może się przydadzą. Wykorzystałam 4 i tym samym nadrobiłam punktami za walory braki z klucza


Zazdroszczę tych 98%. jednakże GRATULUJĘWink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anusienkaw
student pełną parą


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Filologia Polska / SM
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:06, 12 Lip 2009    Temat postu:

Monika.S napisał:
Z tymi cytatami to też zależy od egzaminatora, mimo iż pisałam, tylko nie takie byle napisać, waloru żadnego nie miałam.

Bardzo wiele zależy od egzaminatora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ezpot
beanus


Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: SUM - zarządzanie w sporcie, II LIC - dziennikarstwo

PostWysłany: Nie 22:12, 12 Lip 2009    Temat postu:

Imperfspirit i jak jest na arabistyce?? Razz
Pamiętam rok temu, mówiłaś, że pewnie z niej zrezygnujesz Smile Okazała się ciekawa?? Razz Bo ja arabskiego na BW nie mogłem przeżyć i poddałem się jeszcze w grudniu 2008 Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kameal
student pełną parą


Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:17, 12 Lip 2009    Temat postu:

Ezpot napisał:
Kameal napisał:
Wiem, wiem, sam pisałem na temat martyrologiczno-żydowski. Najgorsze dwie godziny w moim zyciu, ale miałem więcej, niż z podstawowego Wink. Tak, kiedyś się oba pisało...


Matura w 2005 roku?? Smile


Tak Smile. W zeszłym roku uzupełniłem ją jeszcze o rozszerzoną łacinę i był to egzamin, który najilej wspominam (z maturalnych, bo na studiach miałem same miłe).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imperfspirit
student pełną parą


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: japonistyka (kiedyś)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:19, 12 Lip 2009    Temat postu:

Ezpot napisał:
Imperfspirit i jak jest na arabistyce?? Razz
Pamiętam rok temu, mówiłaś, że pewnie z niej zrezygnujesz Smile Okazała się ciekawa?? Razz Bo ja arabskiego na BW nie mogłem przeżyć i poddałem się jeszcze w grudniu 2008 Razz


Na arabistyce jest genialnie dla tych, którzy są pasjonatami świata arabskiego. Ja, tak jak podejrzewałam, nie odnalazłam w sobie miłości do tamtego regionu, bo o ile przedmioty kulturowe (religia, kultura i historia) są na prawdę bardzo ciekawe i nie żałuję, że miałam z nimi kontakt, to język jest niezwykle trudny. Osobiście nie miałam przez ten rok większych problemów z nauką arabskiego, ale przyswajanie materiału było dla mnie prawdziwą mordęgą.
A swoich planów co do rezygnacji nie zmieniłam, co widać po udanej próbie poprawy matury. Mam nadzieję, że za dwa dni okaże się, że będę mogła z czystym sumieniem wypisać się z tego kierunku i w końcu iść na japonistykę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anusienkaw
student pełną parą


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Filologia Polska / SM
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:20, 12 Lip 2009    Temat postu:

Kameal napisał:

Tak Smile. W zeszłym roku uzupełniłem ją jeszcze o rozszerzoną łacinę i był to egzamin, który najilej wspominam (z maturalnych, bo na studiach miałem same miłe).


Chyba pokuszę się o klaszyczna filologię;D u nas takich samych miłych nie ma, niestety. No chyba że to twierdzenie było ironiąWink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ezpot
beanus


Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: SUM - zarządzanie w sporcie, II LIC - dziennikarstwo

PostWysłany: Nie 22:22, 12 Lip 2009    Temat postu:

Imperfspirit napisał:


Na arabistyce jest genialnie dla tych, którzy są pasjonatami świata arabskiego. Ja, tak jak podejrzewałam, nie odnalazłam w sobie miłości do tamtego regionu, bo o ile przedmioty kulturowe (religia, kultura i historia) są na prawdę bardzo ciekawe i nie żałuję, że miałam z nimi kontakt, to język jest niezwykle trudny. Osobiście nie miałam przez ten rok większych problemów z nauką arabskiego, ale przyswajanie materiału było dla mnie prawdziwą mordęgą.
A swoich planów co do rezygnacji nie zmieniłam, co widać po udanej próbie poprawy matury. Mam nadzieję, że za dwa dni okaże się, że będę mogła z czystym sumieniem wypisać się z tego kierunku i w końcu iść na japonistykę Wink


No to mam tak samo Smile
Wszystkie przedmioty dotyczące kulturoznawstwa ... no może z wyjątkiem Cywilizacji muzułmańskiej - ale tu kto zna wykładowcę ten wie dlaczego Wink - bardzo mnie zaciekawiły, ale faktycznie te wszystkie filologie orientalne czy studia blisko-daleko wschodnie, są dla pasjonatów Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kameal
student pełną parą


Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:26, 12 Lip 2009    Temat postu:

Anusienkaw napisał:
Kameal napisał:

Tak Smile. W zeszłym roku uzupełniłem ją jeszcze o rozszerzoną łacinę i był to egzamin, który najilej wspominam (z maturalnych, bo na studiach miałem same miłe).


Chyba pokuszę się o klaszyczna filologię;D u nas takich samych miłych nie ma, niestety. No chyba że to twierdzenie było ironiąWink


Przez dwa lata spędzone na polonistyce nie spotkałem się z niemiłym egzaminem. Wszyscy egzaminatorzy podchodzili do mnie po ludzku i życzliwie (co na jedno wychodzi Wink. Po roku na klasycznej mam podobne wrażenia, z tym, że tu jest jeszcze sympatyczniej. A na klasyczną szczerze zapraszam, dobrze się uzupełnia z polonistyką, a problemów z dostaniem się nie ma żadnych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anusienkaw
student pełną parą


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Filologia Polska / SM
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:30, 12 Lip 2009    Temat postu:

Kameal napisał:

Przez dwa lata spędzone na polonistyce nie spotkałem się z niemiłym egzaminem. Wszyscy egzaminatorzy podchodzili do mnie po ludzku i życzliwie (co na jedno wychodzi Wink. Po roku na klasycznej mam podobne wrażenia, z tym, że tu jest jeszcze sympatyczniej. A na klasyczną szczerze zapraszam, dobrze się uzupełnia z polonistyką, a problemów z dostaniem się nie ma żadnych.


O widze, kolega, że się tak wyrażę, "obyty" ze studiami;) Ja nie narzekam, broń Boże, na polonistykę, nie mniej jednak nie na wszystkie egzaminy chętnie biegłam (czyt. gramatyka i staropolska;))
Kultura antyczna wydaje mi się baaardzo interesująca.. Jednak nie zrezygnuję ze swojej polonistyki:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kameal
student pełną parą


Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:43, 12 Lip 2009    Temat postu:

Bywało się tu i ówdzie Wink. Myślę, że nie rzecz w entuzjazmie, bo opisówki też nie lubiłem (typowy błąd, teraz sądzę, ze to świetny przedmiot). No, ale tutaj egzamin ma formę pisemną, więc nie ma kontaktu z egzaminatorem. Natomiast mogę powiedzieć, że nikt mnie nigdy nie ocenił niesprawiedliwie, a wszyscy podchodzili z życzliwością. Może mam niezwykłe doświadczenia, ale właśnie takie są.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anusienkaw
student pełną parą


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Filologia Polska / SM
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:46, 12 Lip 2009    Temat postu:

Kameal napisał:
Bywało się tu i ówdzie Wink. Myślę, że nie rzecz w entuzjazmie, bo opisówki też nie lubiłem (typowy błąd, teraz sądzę, ze to świetny przedmiot). No, ale tutaj egzamin ma formę pisemną, więc nie ma kontaktu z egzaminatorem. Natomiast mogę powiedzieć, że nikt mnie nigdy nie ocenił niesprawiedliwie, a wszyscy podchodzili z życzliwością. Może mam niezwykłe doświadczenia, ale właśnie takie są.


Ja opisówkę też miałam pisemnąWink nie twierdzę, że to "zły" przedmiot jest, ale ciężki do "ugryzienia"Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sci
beanus


Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:49, 12 Lip 2009    Temat postu:

Anusienkaw napisał:
Ja opisówkę też miałam pisemnąWink

A to może być coś takiego jak opisówka ustna? Jejku... Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anusienkaw
student pełną parą


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Filologia Polska / SM
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:52, 12 Lip 2009    Temat postu:

sci napisał:
Anusienkaw napisał:
Ja opisówkę też miałam pisemnąWink

A to może być coś takiego jak opisówka ustna? Jejku... Smile


Z wypowiedzi Kameala wynika, że tak:P I z tego co wiem na niektórych specjalnościach praktykuje się aktualnie ustny egzamin. Ponadto rozmawialiśmy z jednym panem profesorem i opowiadał nam właśnie o opisówce, podobno kiedyś zdawało się ją wyłącznie ustnie.


Ostatnio zmieniony przez Anusienkaw dnia Nie 22:53, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kameal
student pełną parą


Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:59, 12 Lip 2009    Temat postu:

Anusienkaw napisał:
Kameal napisał:
Bywało się tu i ówdzie Wink. Myślę, że nie rzecz w entuzjazmie, bo opisówki też nie lubiłem (typowy błąd, teraz sądzę, ze to świetny przedmiot). No, ale tutaj egzamin ma formę pisemną, więc nie ma kontaktu z egzaminatorem. Natomiast mogę powiedzieć, że nikt mnie nigdy nie ocenił niesprawiedliwie, a wszyscy podchodzili z życzliwością. Może mam niezwykłe doświadczenia, ale właśnie takie są.


Ja opisówkę też miałam pisemnąWink nie twierdzę, że to "zły" przedmiot jest, ale ciężki do "ugryzienia"Very Happy


Dlatego też użyłem czasu teraźniejszego Wink.

Sądzę, że nie powinno się dawać opisówki na pierwszym roku, gdyt większość osób nie ma jeszcze pojęcia o językoznawstwie, ew. egzamin powinien być po 3 semestrze. Opisówka wydaje się czymś dziwacznym po gramatyce szkolnej- a gramatyka wykładana jest w szkole wedle paradygmatów antycznych. Kiedy więc dostaje się te wszystkie morfy, morfemy etc., jest to dość przygniatające i dlatego sądzę, że powinien być dodatkowy semestr. Inna sprawa, że 80% ludzi nie uczy się przez cały rok, więc wyniki są, jakie są. Ja gramatykę polubiłem dopiero, gdy po II roku zacząłem czytać dziewiętnastwoieczne angielskie książki o języku. I dopiero tutaj zrozumiałem, w czym rzecz. Dużo w tym późnym stracie było mojej winy, ale faktem jest, że językoznawstwo jest traktowane na polonistyce po macoszemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kameal
student pełną parą


Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:01, 12 Lip 2009    Temat postu:

Anusienkaw napisał:
sci napisał:
Anusienkaw napisał:
Ja opisówkę też miałam pisemnąWink

A to może być coś takiego jak opisówka ustna? Jejku... Smile


Z wypowiedzi Kameala wynika, że tak:P I z tego co wiem na niektórych specjalnościach praktykuje się aktualnie ustny egzamin. Ponadto rozmawialiśmy z jednym panem profesorem i opowiadał nam właśnie o opisówce, podobno kiedyś zdawało się ją wyłącznie ustnie.


Użyłem słowa tutaj w znaczeniu "w obrębie gramatyki opisowej jako takiej egzamin ma formę ustną" Wink. Swoją drogą, egzaminy egzaminami, ale pisemne kolokwium to dopiero perwersja i sprzeczność sama w sobie. A i egzaminy kiedyś były wyłącznie ustne Wink.


Ostatnio zmieniony przez Kameal dnia Nie 23:02, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anusienkaw
student pełną parą


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Filologia Polska / SM
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:10, 12 Lip 2009    Temat postu:

Kameal napisał:

Sądzę, że nie powinno się dawać opisówki na pierwszym roku, gdyt większość osób nie ma jeszcze pojęcia o językoznawstwie, ew. egzamin powinien być po 3 semestrze. Opisówka wydaje się czymś dziwacznym po gramatyce szkolnej- a gramatyka wykładana jest w szkole wedle paradygmatów antycznych. Kiedy więc dostaje się te wszystkie morfy, morfemy etc., jest to dość przygniatające i dlatego sądzę, że powinien być dodatkowy semestr. Inna sprawa, że 80% ludzi nie uczy się przez cały rok, więc wyniki są, jakie są. Ja gramatykę polubiłem dopiero, gdy po II roku zacząłem czytać dziewiętnastwoieczne angielskie książki o języku. I dopiero tutaj zrozumiałem, w czym rzecz. Dużo w tym późnym stracie było mojej winy, ale faktem jest, że językoznawstwo jest traktowane na polonistyce po macoszemu.


Na większości uczelni jest właśnie tak, że egzamin z opisówki jest po 3 semestrze. Najlepiej różnice między wcześniejszą nauką gramatyki, a ta na studiach, widać przy okazji składni. Dla mnie z początku wyglądało to na "czystą herezje" Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Anusienkaw dnia Nie 23:11, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kameal
student pełną parą


Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:18, 12 Lip 2009    Temat postu:

Bo to jest herezja z punktu widzenia gramatyki niejakiego Donata, od którego pośrednio pochodzi gramatyka szkolna. A jest to autor, bagatela, z IV w.n.e. Gramatyka szkolna beztrosko przeskakuje nad wiekiem XIX i XX w językoznawstwie, którym i uniwersytet nie obciąża zbytnio studentów. Jeśli dodać do tego, że zajęć z gramatyki nie ma w liceum, widać naszą nędzę jak na dłoni. A że szkoła dodatkowo zniechęca do nauki języków obcych, otrzymujemy nieznajomość języka jako takiego i kiepską znajomość poszczególnych języków. Nie jesteśmy językoznawacami, niestety. A językoznawstwo to druga noga filologi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tzara
beanus


Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: polonistyka nauczycielska / filologia serbska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:19, 13 Lip 2009    Temat postu:

Ja idąc na polonistykę, bardzo się bałam gramatyki, bo fascynowała mnie przede wszystkim literatura i lubiłam pisać. Jednak gramatyka bardzo mi sie spodobała i scs (mogę powiedzieć, że to były moje dwa ulubione przedmioty na pierwszym roku), na drugim roku czekam na historyczną. A Staropolką bardzo się rozczarowałam, nie wykadami broń Boże, ale ćwiczeniami, podobnie z ćwiczeniami ze współczesnej, ale to chyba zależy przede wszystkim od prowadzącego. A co do egzaminu z opisówki, to u nas na komparatystyce jest nadal ustny i zaczyna się od składni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anusienkaw
student pełną parą


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Filologia Polska / SM
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:08, 13 Lip 2009    Temat postu:

Tzara napisał:
A co do egzaminu z opisówki, to u nas na komparatystyce jest nadal ustny i zaczyna się od składni.


Tak myślałam, że jeszcze na niektórych specjalnościach jest ustny.
Zazdrościć, czy nie?Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna -> Filologiczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 54, 55, 56  Następny
Strona 9 z 56

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin