Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Lucy

Mam pytanie, co zdaniem tych, którzy już studiują/studiowali, lepiej wybrać: anglistykę czy romanistykę, jeśli:

interesuję się literatura, kulturą, językoznawstwem

angielski znam dość dobrze, myślę, że dałabym radę na anglistyce, choć nie byłoby łatwo; francuski słabo, ale są przecież na romanistyce grupy zerowe, więc teoretycznie jest ok

Z jednej strony wolałabym iść na romanistykę, ale, skoro początkujące grupy muszą na niej poświęcać bardzo dużo czasu na naukę języka, to chyba mniej dogłębnie poznaje się literaturę itd. niż na anglistyce? Czy na romanistyce jest to dogłębne, czy tylko powierzchowne? Da się to wszystko ogarnąć i potem robić studia doktoranckie, czy jednak nie wyjdzie to raczej, jeśli już przed studiami nie zna się francuskiego co najmniej na poziomie średniozaawansowanym?

Po romanistyce znałabym francuski, chyba na dobrym poziomie drugi język romański (bo chyba kładzie się na to duży nacisk?), no i angielski na średnim poziomie. Po anglistyce tylko angielski. Chętnie robiłabym doktorat z literatury angielskiej, ale, zakładając, że okaże się, że się do tego nie nadaję, albo się rozmyślę, albo coś innego, to jeśli miałabym szukać pracy poza uczelnią, to lepiej znać dobrze 1 język i średnio 2, niż tylko 1!

Byłabym wdzięczna za jakąś odpowiedź
Wink

juice

Jeśli wolalbys iść na romanistyke, idź na ten kierunek. Anglistyka na uj ma bardzo złą opinię, nie znam nikogo, kto byłby zadowolony.. :/
a tak w ogóle - filologie, w których język jest od zera wcale nie są kierunkami, na których trudniej sobie poradzić niż na tych nie od zera.. Co do francuskiej - paradoksalnie większość osób woli być własnie w tej grupie początkujących, bo po roku poziom tak czy tak się względnie wyrownuje.

SchwarzerEngel

Prawie wszystkie filologie są od zera, a jakoś się znajdują doktoranci, więc spokojnie w tej kwestii Wink

Ja bym wybrała romanistykę. Z anglistyki nie wyniesiesz dużo praktycznej wiedzy, a literaturę możesz poznawać na własną rękę. Lepiej pójść na sam SUM. Będziesz mieć wtedy dwie magisterki Smile

A co do poziomu nauczania literatury na romanistyce i anglistyce to porównaj sobie po prostu ile jest godzin na każdym kierunku w programie studiów Smile

Lucy

SchwarzerEngel

Nie trzeba mieć 2 licencjatów, to jest plus systemu bolońskiego. Jednak trzeba zdać egzamin wstępny. Nie wiem czy ta zasada obowiązuje na wszystkich kierunkach (w sensie że można mieć jakikolwiek licencjat), ale zauważyłam taką tendencję.