Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Shaggy

Zniknął, bo się pewnie jeszcze zmieni z 1o razy.
PS Ciekawe, czy znowu będą gigantyczne kolejki, gdzie każdy będzie stał z podaniem o zmianę kursu, bo ma kolizje. Very Happy

Shayla

Myślę, że nie powinno być tak źle, skoro plan jest już coraz bardziej stały Smile

No ale na pewno znajdą się chętni do korekt swoich planów albo dopisywania kursów Wink

sharkinator

Ja w czwartek robiłem wymianę kursów i nie było żadnego problemu.

Shaggy

Całe szczęście. Smile

Diego

A na usosie będzie rejestracja czy jak coś to samemu połazić po prowadzących i sekretariatach trzeba byłoby,żeby dopisali?

Shayla

Chyba przez miesiąc od ogłoszenia harmonogramu można... Wink

Ale w sumie to i tak wszystko zależy od humoru dr hab dyr Wink

Diego, pisze się podanie do dyrektora do spraw studenckich. Jak jest potrzeba to pod podaniem jeszcze powinna być zgoda prowadzącego kurs, zanim się zaniesie do rozpatrzenia dyrekcji.

sharkinator

Dr hab. Drewnik mi mówił że jesli jest tylko wykład to nie trzeba zgody. Jeśli są ćwiczenia to lepiej taką zgodę uzyskać Smile

Jak już się wykreśliłem z kursu na rzecz innego to mam go sobie sam wykreślić z karty i dopisać nowy czy może iść z tym do sekretariatu?

Shayla

Drewnik ci nie powiedział?

Zwykle się szło do sekretariatu od razu, żeby dopisali w usosie. Jesienią nie trzeba było, dr hab dyr przekazywał podanie i nie trzeba było chodzić... no ale to było przed drukiem karty. Obstawiałabym, że trzeba iść - wpisać kurs do karty i dostać pieczątkę w sekretariacie, że to na legalu Smile

sharkinator

Sprawy w USOSie mam już załatwione, chodzi mi tylko o kartę. Właśnie zapomniałem spytać bo leciałem na egzamin.
Ale pewnie się udam do Płazy ale to już w 2 semestrze

Shayla

Noo, lepiej pójść. Zwykle jak czegoś brakuje w karcie to się potwierdza jakąś pieczątką Wink

Shaggy

"Płazy" ehehhe. Very Happy

Michaś by się ucieszył, gdyby to zobaczył. Smile

ŁJanus

Poszukuję osoby z studiów zaocznych, która miała w tym roku egzamin z dr hab. Balonem z podstaw geografii fizycznej. Kontakt na priv.

majak3 · Wysłany: Nie 21:14, 06 Mar 2011 Temat postu:

hejj mam pytanie wybieram sie na geografie- gospodarke przestrzenna za rok, jaki zawod mozna miec po tym bo geografia mnie interesuje tylko nie wiem co potem...

Engel · Wysłany: Nie 21:15, 06 Mar 2011 Temat postu:

Chyba na gospodarkę przestrzenną, a nie na geografię :]
Jak już tak bardzo Cię to interesuje to radze wybrać studia, gdzie ten kierunek jest prowadzony tokiem inżynierskim, czyli na UR w Krakowie czy SGGW w Warszawie.
Na UJ najlepiej wypada chyba tylko geografia fizyczna.

majak3 · Wysłany: Nie 21:19, 06 Mar 2011 Temat postu:

no tak tak , a po geo fizycznej czym mozna sie zajmowac? Wink

sharkinator · Wysłany: Nie 22:31, 06 Mar 2011 Temat postu:

Absolwent studiów na kierunku geografia ze specjalnością geografia fizyczna jest kompetentny w zakresie poznawania, rozumienia i interpretowania zasad funkcjonowania środowiska geograficznego zarówno w przestrzeni jak i czasie. Posiada przygotowanie do badania współzależności między elementami środowiska geograficznego, oceny ich stanu, analizy uwarunkowań, tendencji oraz skutków zmian, jak również prowadzenia działalności edukacyjnej. Jest przygotowany do podjęcia pracy w jednostkach zajmujących się ochroną i kształtowaniem środowiska, osłoną hydrometeorologiczną, działalnością w administracji lokalnej i państwowej zajmujących się fizjografią oraz instytucjach oświatowych i naukowych. Po ukończeniu fakultatywnego bloku zajęć pedagogicznych, absolwent studiów magisterskich uzyskuje uprawnienia do wykonywania zawodu nauczyciela geografii i przyrody.

Shaggy · Wysłany: Nie 22:43, 06 Mar 2011 Temat postu:

Engel, ja SGGW w Warszawie pod żadnym pozorem bym nie polecała. Jedyne czym może się pochwalić to super kampusem na Ursynowie i to tyle. Znajomi, którzy są bardzo narzekają.

Engel · Wysłany: Nie 22:58, 06 Mar 2011 Temat postu:

Tak? A moi znajomi sobie chwalą. Mam znajomych na GP na SGGW, na PW i na UEK i najlepiej wypowiadają się Ci z SGGW. Porównując ich program studiów i to, co robią na tym kierunku to mi się też wydaje, że całkiem spoko.

Shaggy · Wysłany: Nie 23:07, 06 Mar 2011 Temat postu:

Większość moich znajomych z SGGW przeniosła się na PW właśnie, ze względu na niski poziom nauczania. Ja jednak na gospodarce się kompletnie nie znam i opieram się tylko na ich opinii. 2 kolegów studiowała na SGGW TiR i też zwiali, ale oczywiście to nie jest miarodajna próba.

Engel · Wysłany: Nie 23:21, 06 Mar 2011 Temat postu:

Ja mam na PW na gospodarce przestrzennej takiego kolegę, który autentycznie NIC nie robi i zawsze wszystko olewał i mówi, że teraz na studiach też się wcale nie wysila, bo jest łatwo Wink

No ale nie wiem od czego to zależy, może co człowiek to inna opinia Wink

Na SGGW studiuje moja przyjaciółka, która jest tymi studiami i uczelnią zachwycona Very Happy

Shaggy · Wysłany: Nie 23:37, 06 Mar 2011 Temat postu:

No bo sama uczelnia robi wrażenie. Smile

Jeśli Twoja przyjaciółka jest zachwycona to musi być coś pociągającego. U nas tez tak jest, jedne osoby są zadowolone ze studiów, inne mówią, że jest fatalny poziom.

marco · Wysłany: Wto 16:14, 15 Mar 2011 Temat postu:

Shayla · Wysłany: Wto 19:13, 15 Mar 2011 Temat postu:

W szkole można uczyć po każdej specjalizacji tylko trzeba zrobić studium pedagogiczne. Inna sprawa, że to jak ktoś chce uczyć to musi liczyć na szczęście, bo z etatami jest krucho.

Geograf generalnie może szukać pracy w różnych instytucjach - państwowych, samorządowych, biurach planistycznych, firmach turystycznych, tworzących strategie rozwoju, zajmujących się kwestiami środowiskowymi (także w laboratoriach), wdrażającymi GIS... Jest tego sporo, tylko trzeba postawić na umiejętności. No i dobrze robić praktyki albo inne formy doskonalące Wink

marco · Wysłany: Wto 21:45, 15 Mar 2011 Temat postu:

Shayla, a Ty skończyłaś już studia? Tak z ciekawości, gdzie znalazłaś pracę i po jakiej jesteś specjalizacji?

Shayla · Wysłany: Śro 14:12, 16 Mar 2011 Temat postu:

Jeszcze nie skończyłam, jestem na ostatnim roku na spec. geografia społeczno-ekonomiczna.
Mam zamiar zacząć szukanie od szkół, bo zawsze chciałam uczyć, ale jak pisałam wyżej łatwo nie będzie. W każdym razie spróbuję Wink

sharkinator · Wysłany: Śro 21:17, 16 Mar 2011 Temat postu:

Ponoć szykuje się duża redukcja miejsc pracy w szkole spowodowana nową reformą (redukcja godzin geografii oraz zwiększenie godzin potrzebnych na etat).

Prawda to? Mówiła coś dr Pietrzak na Dydaktyce? Czy nie chciała Was (nas) pogrążać Question

marco · Wysłany: Śro 21:48, 16 Mar 2011 Temat postu:

Nauczyciel niewdzięczna praca. Ale życzę powodzenia w szukaniu. Tylko unikaj gimnazjów Wink

Shayla · Wysłany: Czw 16:27, 17 Mar 2011 Temat postu:

Sharkinator - wchodzi reforma i po I klasie liceum będzie się robić program rozszerzony przedmiotów z jednej ścieżki przedmiotowej (ale nie wiem czy np. trzeba będzie robić rozszerzoną i geografię, i biologię, i chemie, i fizykę, i matmę... czy tylko coś się z tego pakietu wybierze) a z drugiej będą bardziej ogólne przedmioty i zagadnienia (czyli dla humanistów będzie przedmiot pt. przyroda łączący geografię, biologię, chemię i fizykę...). Czyli liczba godzin na pewno spadnie, a do tego jeszcze w liceach mamy niż. Nie wiem jak w praktyce wyjdzie ta przyroda - czy będzie uczyć kilku nauczycieli na raz różnych zagadnień, czy jeden całości.
Po części przez tą reformę można teraz u nas robić też dydaktykę przyrody. Co przy okazji pomaga tym, którzy by chcieli w podstawówce uczyć.
Co do zwiększania się godzin na etat - to pewnie chodzi ci o tą godzinę lub 2 dodatkowo poza dydaktyką na lekcji - czyli konsultacje, kółka itp. To akurat nie jest za dobry pomysł, bo jak każdy nauczyciel MUSI tą 19tą lub 20tą godzinę wyrobić to zajęć jest mnóstwo, a uczniowie raz, że nie są w stanie obskoczyć wszystkiego, a dwa niekoniecznie mają na to ochotę (szczególnie w szkołach, gdzie chodzi tzw. gorsza młodzież).

Nie wiem czy to taka niewdzięczna praca... co kto lubi Smile

Jak się ma do tego serce to może dawać dużą satysfakcję. Choć na pewno to jeden z tych zawodów, które wypalają najbardziej Wink

sharkinator · Wysłany: Czw 20:50, 17 Mar 2011 Temat postu:

Chodziło mi o to, że czytałem gdzieś plotki o zwiększeniu liczby godzin z 18 na 24, bo u nas jest jedna z najniższych. Wszystko wyjdzie w praniu z tą reformą.

Ja zawsze chciałem być nauczycielem, ale znajdź tu takich uczniów którzy chcieliby się uczyć, żeby mieć z tego satysfakcję.