Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek2012/2013 beanus
Dołączył: 22 Paź 2011 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 10:19, 22 Paź 2011 Temat postu: Filologia Angielska 2012/2013 |
|
|
Witam. Jestem Piotrek i w przyszłym roku planuję startować na anglistykę UJ. W związku z tym mam kilka pytań do obecnych studentów:
1. Czy ciężko jest na tych studiach?
2. Czy można znaleźć czas na coś innego poza nauką - imprezy,wyjścia?
3. Czy ktoś kto ma problemy z rozumieniem ze słuchu da sobie radę?
4. Jak mniej więcej, na ile% powinienem zdać maturę,aby być w miarę spokojnym o swoje miejsce na studiach?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
Ostatnio zmieniony przez Piotrek2012/2013 dnia Sob 10:21, 22 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skowronek9 beanus
Dołączył: 18 Lip 2011 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: anglistyka :) Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:41, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Hm,ciężko mi coś powiedzieć po 3 tygodniach nauki, ale postaram się Ci coś pomóc
1.Niewątpliwie nie są to studia które się przechodzi z palcem w nosie. Są przedmioty jak np. gramatyka opisowa czy historia literatury do których się trzeba przyłożyć,bo są dosyć obszerne.Ale przy odrobinie pracy i dobrej woli wszystko jest do zrobienia Ciekawe czy to powtórzę po sesji
2.Można Może nie ma go w nadmiarze,ale ludzie z mojego roku wychodzą na imprezy,np. dzisiaj z tego co wiem:) Ale nie nastawiaj się na zbyt dużo czasu wolnego.
3.Myślę że tak bo wykładowcy mówią dosyć wyraźnie i nie ma większych problemów z ich zrozumieniem. Poza tym nawet jak czegoś nie dosłyszysz to sporo wykładów jest prowadzonych przy pomocy slajdów.
4.Przydałoby się powyżej 80%(z rozszerzenia),a już w ogóle super by było jakbyś miał ponad 90% bądź zbliżał się do setki Jak zdajesz dwujęzyczną to ponad 75% jest OK(ja tyle miałam i starczyło ) Aha,i dobrze było byś przy okazji postarał się by dobrze zdać polski rozszerzony.
PS. Jak tu chcesz studiować to przyzwyczaj się do ciągłego bałaganu organizacyjnego,dowiadywania się wszystkiego na ostatnią chwilę i walk z USOSemv
Good luck and see you next year
Jakby co to śmiało pytaj |
|
Powrót do góry |
|
|
WH beanus
Dołączył: 16 Sie 2011 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wojkowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:15, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
1. Niewiele mogę powiedzieć, też trzeci tydzień. Są przedmioty proste i przyjemne oraz są takie, na których spać nie należy.
2. Czasu jest dużo - a przynajmniej na razie, bo bardzo wiele jeszcze nie robimy - więc jeśli dobrze rozplanujesz sobie tydzień, nie powinno być problemu.
3. Mogę być w tym poglądzie odosobniony, ale idąc na anglistykę raczej nie wypada mieć problemów z rozumieniem ze słuchu. Z drugiej strony wykładowcy faktycznie mówią wyraźnie, więc jeśli znasz słownictwo i wiesz, jak dane wyrazy brzmią mówione, powinieneś dać sobie radę. Trudno powiedzieć, co masz na myśli, mówiąc "problemy z rozumieniem ze słuchu".
4. Żeby być spokojnym, potrzebujesz 100%. Tak naprawdę nie wiadomo jak poszło w danym roku reszcie kraju i czy dany wynik gwarantuje lepsze, czy gorsze miejsce. Dla przykładu - miałem 92% (R) z angielskiego i 94% (R) z polskiego, a byłem na miejscu 70. Pewnie, wyniki nie rewelacyjne przy poziomie trudności tegorocznej matury, ale nie były też tragiczne.
Ogółem - jeśli lubisz angielski, powinno Ci się spodobać. W każdym razie mnie podoba się po trzech tygodniach, zobaczymy co dalej.
Ostatnio zmieniony przez WH dnia Sob 23:18, 22 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek2012/2013 beanus
Dołączył: 22 Paź 2011 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 12:09, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie za odpowiedzi. Problem z rozumieniem ze słuchu - czasami jak słuchamy czegoś w szkole, nie mogę wszystkiego wyłapać. Nie nadążam.
Ponad 90% z rozszerzonych: polskiego i angielskiego - strasznie dużo jak dla mnie. Nie wiem czy dam radę. Trzeba przysiąść nad gramatyką.
Chciałbym startować jeszcze na amerykanistykę, ale zdawanie Wosu rozszerzonego na maturze - nie bardzo mi odpowiada. A z podstawowym - nie wiem czy jest wgl. sens startować ?
Jeszcze raz dzięki za wiadomości i czekam na nowe.
Ostatnio zmieniony przez Piotrek2012/2013 dnia Nie 12:10, 23 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:47, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Z podstawą masz 0% szans. Wyniki rekrutacji z poprzednich lat są na forum, więc możesz sam się zorientować. |
|
Powrót do góry |
|
|
WH beanus
Dołączył: 16 Sie 2011 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wojkowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:07, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Gramatyki na maturze jest bardzo mało (w tym roku 1 albo 2 zadania), ale fakt, wypada coś wiedzieć. Podstawa faktycznie jest bezużyteczna - przynajmniej na UJ. Trochę lepiej na Śląskim (tam i do Wrocławia też składałem papiery), bo z tego co pamiętam biorą pod uwagę tylko angielski.
Co do rozumienia ze słuchu raz jeszcze - nie wiem, czy jesteś świadomy, że z kilkoma wyjątkami (łacina, fragmenty fonetyki... wf?) wykłady i ćwiczenia prowadzone są od początku do końca w angielskim. Pewnie, można zawsze zapytać co dany termin oznacza, ale nie ma sensu pytać o każde słowo.
I powiedziałbym, że wyniki wyższe niż 90% to jest raczej minimum, zresztą widzisz, na którym miejscu się uplasowałem. I nie, raczej nie jest to strasznie dużo. Ale próbować warto - kto wie, jak pójdzie reszcie polski i kto gdzie postanowi się zapisać.
Ostatnio zmieniony przez WH dnia Nie 14:09, 23 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia_W beanus
Dołączył: 26 Sie 2011 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:31, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
To ja będę pocieszać .
1. Nie aż tak bardzo, zależy jaki kto ma poziom angielskiego, tym którzy mają wysoki jest na pewno o wiele łatwiej, niestety ja do nich nie należę .
2. Oczywiście że można, anglistyka jest moim drugim kierunkiem i nadal mam czas na imprezy itp. Dam znać za jakiś czas czy jeszcze studiuję, czy mnie wywalili, jeśli przetrwam, to znaczy że czasu wolnego można mieć sporo .
3. Zależy jak duże problemy, nagrania których słucha się w szkole moim zdaniem nie powinny być wyznacznikiem bo pytania do nich są czasem tak dziwne, że nie wiadomo o co chodzi, lepiej ocenić, czy jest się w stanie zrozumieć np. film albo serial po angielsku i jeśli łapie się około 70% to moim zdaniem jest już całkiem w porządku. Wykładowcy mówią wyraźnie i używają prostego słownictwa .
4. Dostać się niestety ciężko, dla wielu barierą jest wynik z polskiego, który również musi być wysoki. Ja miałam w sumie jakieś 94 punkty na 100 i byłam mniej więcej w połowie listy przyjętych :p.
Pozdrawiam i życzę powodzenia . |
|
Powrót do góry |
|
|
AisaK92 beanus
Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka I st. Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:33, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja od siebie "niepatriotycznie" dodam: niekoniecznie musisz iść na UJ. Na Uniwersytecie Pedagogicznym jest fil. angielska ze specjalizacją translatorską już od początku, co znaczy, że wbrew (dla mnie odrzucającej) nazwie "pedagogiczny", zostanie nauczycielem wcale Ci nie grozi. Mam koleżankę, która zaczęła tam anglistykę w tym roku i jest b. zadowolona. Z kolei o anglistyce na UJ słyszałam rózne rzeczy, niezbyt pozytywne opinie itd. (od starszych studentów).
Jeszcze jeden argument za UP: tam biorą pod uwagę w rekrutacji tylko maturę z j. angielskiego (chyba nie muszę dodawać, że rozszerzoną!), w przeciwieństwie do UJ, który wymaga również matury z j. polskiego. Przekłada się to na wysoki próg na UP (97% w tym roku w I turze), ale zapewniam Cię: łatwiej jest przyłożyć się tylko do angielskiego i zdać go b. dobrze (bo matura nie jest trudna, jeśli się liceum zaczynało z poziomiem B1/B2, a tak zaczyna chyba każdy), niż zdać i polski, i angielski śpiewająco. Matura z j. polskiego jest... specyficzna, więc jeśli nie zależy Ci jakoś niesamowicie na prestiżu (srutututu;P) studiowania na UJ, polecam przymierzyć się na UP.
PS. Jeszcze mały plus: koleżanka wybitną większosć zajęć ma na Karmelickiej, więc gdziekolwiek byś mieszkał, dojazd jest dobry, bo to samiutkie centrum. |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek2012/2013 beanus
Dołączył: 22 Paź 2011 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 13:37, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedzi.
Nie mam nic przeciwko UP, ale jeżeli miałbym wybierać między UJ, a Up - wybrałbym raczej Uj. Każda uczelnia ma + i - , ale decydującym + Uj jest właśnie prestiż, a także wysokie 2 miejsce w tegorocznym rankingu najlepszych uczelni. |
|
Powrót do góry |
|
|
AisaK92 beanus
Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka I st. Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:52, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ale prestiż i ranking uczelni wynika z całokształtu tego, jak wygląda nauka na danej uczelni. Nie oznacza to wcale, że każdy kierunek z osobna będzie reprezentował dobry poziom. A zapewniam, że wiele razy słyszałam złe rzeczy o uj-otowskiej anglistyce. W ogóle prestiż to przereklamowana sprawa - chodziłam do liceum, w którym na każdym kroku podkreślano jego historię, tradycję, prestiż właśnie itd. - a miało to się nijak do faktycznego poziomu nauczania.
W każdym razie masz jeszcze mnóstwo czasu na decyzję i na naukę do matury. Życzę powodzenia w jednym i drugim |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:22, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli bardziej zależy ci na papierku niż na jakości wykształcenia to wybierz UJ. Jeżeli chcesz zdobyć praktyczną wiedzę i na prawdę się czegoś nauczyć wybierz inną uczelnię, np. UP.
Ja wychodzę z założenia, że na studia idzie się dla siebie, a nie dla rodziny czy renomy czy szpanu. To był jeden z powodów dla których po zrobieniu licencjatu przeniosłam się do Poznania.
Nie marnuj sobie 5 lat życia, posłuchaj rad starszych kolegów i koleżanek.
UJ zawsze jest w rankingach na 1 lub 2 miejscu (wymiennie z UW i nie ma to większego znaczenia) ale tylko dlatego, że nie ma żadnej konkurencji. Popatrz sobie jak nisko polskie uczelnie są w międzynarodowych rankingach. UJ i UW pojawiają się dopiero ok. 350 miejsca... Jedyni nasi nobliści z ostatniej dekady to pisarze, ostatnim naukowcem była chyba Skłodowska-Curie...
Poza tym pamiętaj, że teraz mamy system 3+2. Studia licencjackie są najważniejsze, ponieważ na nich jest najwięcej zajęć i najwięcej się uczysz, a pozostałe 2 lata to już tylko kwestia papierka, tak więc zawsze możesz zrobisz licencjat na UP, a magisterkę na UJ, jeżeli ci zależy na renomie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek2012/2013 beanus
Dołączył: 22 Paź 2011 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 17:52, 19 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Papiery złożyłbym też na UP, ale tak jak pisałem - gdybym miał wybierać to UJ.
Czekam na kolejne informacje, zawierające odp. na moje pytania. |
|
Powrót do góry |
|
|
ola1993 kandydat
Dołączył: 29 Cze 2012 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:58, 29 Cze 2012 Temat postu: Wyniki matur 2012 |
|
|
Witam! Myślicie że mając 86% z angielskiego rozszerzonego 100% z podstawy i 63% z polskiego rozszerzonego dostanę się na filologię angielską? A jak wam poszły matury? |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:49, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Progi są podane na forum, podstawa się nie liczy jeśli masz rozszerzenie zdane. Niestety masz za niski wynik żeby się dostać, nie marnuj kasy. |
|
Powrót do góry |
|
|
skowronek9 beanus
Dołączył: 18 Lip 2011 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: anglistyka :) Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:56, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Zgodzę się ze SchwarzerEngel, nie masz raczej szans na dzienne,polski masz za słaby i angielski by się przydał powyżej 90%..
Może spróbuj na anglistykę z niemieckim albo na anglistykę niestacjonarną?
Tam chyba są niższe wymagania i powinnaś mieć chyba szanse |
|
Powrót do góry |
|
|
anusiak37 kandydat
Dołączył: 30 Cze 2012 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:38, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
a ja myslę wlasnie nad filologią ang. tylko moje wyniki nie wiem czy mi na to pozwolą.
polski roz. - 68%
ang. rozsz. 76%
jak myslicie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Julchen90 student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Germanistik / exSchwedische Philologie Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:46, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
anusiak37 napisał: | a ja myslę wlasnie nad filologią ang. tylko moje wyniki nie wiem czy mi na to pozwolą.
polski roz. - 68%
ang. rozsz. 76%
jak myslicie? |
Myślę, że nie pozwolą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Damian student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2009 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:37, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Hi there! Mam pytanie do obecnych studentów anglistyki: czy sądzicie, że istnieje szansa na przepisanie ocen z egzaminów ze wstępu do literaturoznawstwa i językoznawstwa, zaliczonych na filologii innej niż angielska? Problem tkwi w tym, że na skandynawistyce w przypadku obu tych przedmiotów językiem wykładowym był polski. Jeżeli chodzi o ich ECTSową wartość czy czas trwania, to programy obu kierunków pozostają ze sobą w zgodzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
skowronek9 beanus
Dołączył: 18 Lip 2011 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: anglistyka :) Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:27, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Myślę że nie powinno być problemu. U nas jedna dziewczyna przepisała sobie wstęp do literaturoznawstwa z polonistyki,więc ze szwedzką tym bardziej nie powinni robić kłopotów
Najważniejsze by się zgadzał program, o język się chyba nie powinni czepiać.
Anusiak37,obawiam się że nie masz szans. I polski, i angielski masz za słabo.
Ostatnio zmieniony przez skowronek9 dnia Nie 14:28, 01 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Damian student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2009 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:23, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
skowronek9 napisał: | Myślę że nie powinno być problemu. U nas jedna dziewczyna przepisała sobie wstęp do literaturoznawstwa z polonistyki,więc ze szwedzką tym bardziej nie powinni robić kłopotów
Najważniejsze by się zgadzał program, o język się chyba nie powinni czepiać. |
Dziękuję za odpowiedź! |
|
Powrót do góry |
|
|
AlliceAnne student pełną parą
Dołączył: 19 Lip 2011 Posty: 153 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia rosyjska i angielska Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:37, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dzien dobry. Witam przyszlych wspolcierpiacych na anglistyce :-D |
|
Powrót do góry |
|
|
Sergi beanus
Dołączył: 18 Lip 2011 Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: IFA UJ Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:39, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Czołem |
|
Powrót do góry |
|
|
Damian student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2009 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:50, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dlaczego od razu cierpiących? Ja jestem nastawiony pozytywnie (przynajmniej na razie ) |
|
Powrót do góry |
|
|
skowronek9 beanus
Dołączył: 18 Lip 2011 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: anglistyka :) Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:13, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
I bardzo słusznie drogi kolego. Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu.
Jako studentka prawie (muszę się na jeden wynik z egzaminu doczekać) II roku mogę wam powiedzieć że nie ma się czego bać Nie taka IFA straszna jak ją malują.
Jakby były jakieś pytania,śmiało zadawajcie,chętnie coś poradzę,w końcu rok temu byłam w tym samym miejscu co wy dziś,a trzeba sobie pomagać |
|
Powrót do góry |
|
|
AlliceAnne student pełną parą
Dołączył: 19 Lip 2011 Posty: 153 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia rosyjska i angielska Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:32, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Bardziej się martwię dojazdem i kursami między Ruczajem a Mickiewicza niż samą filologią
swoją drogą wszystkie zajęcia są w Zarządzaniu i Komunikacji Społecznej, czy gdzieś bliżej centrum? |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:38, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Myślę, że nie będziesz się musiała martwić dojazdami zbyt długo, w końcu mają oddać do użytku nowe Paderevianum, być może w następnym roku już |
|
Powrót do góry |
|
|
AlliceAnne student pełną parą
Dołączył: 19 Lip 2011 Posty: 153 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia rosyjska i angielska Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:44, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
o.O
nie wierzę. Byłam tam dzisiaj i jak pusto było na placu budowy tak dalej jest pusto.
Ale to by mi bardzo ułatwiło życie |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:44, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Muszą wykorzystać fundusze unijne to jakiegoś określonego terminu, dlatego muszą się pospieszyć.
Ostatnio zmieniony przez SchwarzerEngel dnia Czw 14:44, 12 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Damian student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2009 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:47, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
AlliceAnne napisał: | swoją drogą wszystkie zajęcia są w Zarządzaniu i Komunikacji Społecznej, czy gdzieś bliżej centrum? |
Wszystkie zajęcia, oprócz WFu oczywiście (ale nas to już nie dotyczy ), odbywają się w tym nowoczesnym budyneczku. A co ciekawe, z okna na końcu korytarza będziemy mieć fascynujący widok na Kaufland
SchwarzerEngel napisał: | Myślę, że nie będziesz się musiała martwić dojazdami zbyt długo, w końcu mają oddać do użytku nowe Paderevianum, być może w następnym roku już |
Tak, ale dopiero w grudniu 2013 r., a to oznacza cały pierwszy rok naznaczony dojazdami + pierwszy semestr (albo przynajmniej część semestru) drugiego Mimo wszystko uważam, że nie należy się tym zbytnio przejmować. Mój wczorajszy dojazd tramwajem (12, bo okazało się, że zawieszono - na szczęście tylko tymczasowo - kurs 18 ) spod dworca na Rostworowskiego zajął tyle, ile powinien, czyli mniej więcej 25 minut (a jechałem ok. godziny 12). Ten czas byłby pewnie nawet krótszy, gdyby udało mi się wsiąść w 18 na przystanku UJ |
|
Powrót do góry |
|
|
Sergi beanus
Dołączył: 18 Lip 2011 Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: IFA UJ Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:55, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dawno w sumie nie byłem na Ruczaju i jazda tramwajem z centrum strasznie mi się dłużyła. Wydawało mi się, że już nigdy nie dojadę pod tego Kaufmpusa. Kamplanda. Ale z powrotem całkiem sprawnie przeleciało. Ludzie narzekali strasznie na ten transport, z pewnych powodów często jeżdżę wieczorami tramwajami MPK po centrum i przyzwyczajam się do jazdy na glonojada, więc pewnie o to głównie im chodzi. No a jeszcze są autobusy. Będzie do-obrze. Tylko te niekończące się korytarze i mijanie pokojów liczonych w setkach... kiedy jakimś cudem udało mi się wypruć tylnym wyjściem z tego Pentagonu chyba po obejściu całego kompleksu, postanowiłem czym prędzej wrócić do swojej pipidówki |
|
Powrót do góry |
|
|
|