|
Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Ta budka telefoniczna jest zarezerwowana dla Clarka Kenta.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Damian student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2009 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:44, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Gratulacje dla wszystkich nowo przyjętych
Co do angielskiego, to stosunek władz naszego Instytutu trochę się zliberalizował w ostatnim czasie, ponieważ osoby, które dostały się na drugi stopień i nie miały w programie PNJN na studiach licencjackich, mogą chodzić na zajęcia z angielskiego. Wcześniej natomiast tacy studenci brali udział w praktycznym niemieckim razem z grupą początkującą z pierwszego roku |
|
Powrót do góry |
|
|
Izbylut kandydat
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szwedzka. Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:51, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Swoją drogą, jak wygląda sprawa z podręcznikami? Z czego korzysta się na UJ-cie?
Ponoć słownik Kubitsky'ego to pozycja obowiązkowa. Co jeszcze powinno znaleźć się na tej liście? Pytam o książki najpotrzebniejsze, coś jak "Biblia" na germie.
I co przerabia się na 'Wstępie do literaturoznawstwa'?
Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedzi. ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Damian student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2009 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:13, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Co prawda niedawno wprowadzono jakieś zmiany do listy podręczników, ale na pierwszym roku z pewnością przerabiać będziecie Svenska utifrån. Kilka egzemplarzy znajduje się w naszej bibliotece, jednak moim zdaniem warto mieć tę książkę na własność, chociażby jej kopię. Podobnie rzecz się ma z Första övningsboken i svensk grammatik.
Co się zaś tyczy zagadnień poruszanych na zajęciach ze wstępu do literaturoznawstwa, to w dużej mierze zależą one od konkretnego prowadzącego. Przypominam sobie, że my szczegółowo omawialiśmy każdy z trzech rodzajów literackich i charakterystyczne dla nich gatunki; jedno z zadań na egzaminie polegało na określeniu typu narracji lub rozpoznaniu zastosowanego środka stylistycznego, a zatem wymagane umiejętności raczej nie przekraczają tych, które powinno się wynieść ze szkoły średniej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Izbylut kandydat
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szwedzka. Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:39, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo. :] |
|
Powrót do góry |
|
|
inaowa beanus
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 10:15, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
mam pytanie odnośnie numeru NIP i numeru polskiego rachunku bankowego. mój rocznik nie posiada już tego numeru, bo przecież został wycofany, a konta w banku nie mam, więc mam rozumieć, że jest to jednoznaczne z tym, że pozostawiam te pola puste, tak?
mam zamiar przekazać dokumenty koleżance, więc nie chce, żeby powstały jakieś problemy.. z góry dziękuję za odpowiedź |
|
Powrót do góry |
|
|
Julchen90 student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Germanistik / exSchwedische Philologie Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:35, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
inaowa napisał: | mam pytanie odnośnie numeru NIP i numeru polskiego rachunku bankowego. mój rocznik nie posiada już tego numeru, bo przecież został wycofany, a konta w banku nie mam, więc mam rozumieć, że jest to jednoznaczne z tym, że pozostawiam te pola puste, tak?
mam zamiar przekazać dokumenty koleżance, więc nie chce, żeby powstały jakieś problemy.. z góry dziękuję za odpowiedź |
Skoro nie masz konta, to nie masz czego wpisywać. Możesz zadzwonić ewentualnie do rekrutacji i upewnić się. |
|
Powrót do góry |
|
|
zielonooka student pełną parą
Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:12, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Na 1 roku robiliśmy Mål 1, Mål 2, Rivstart A, Svenska utifrån (ale nie całą, lecz wybiórczo, w bibliotece jest ich dużo i nie trzeba kupować, mnie nie przypadła do gustu, bo jest trochę stara). Z gramatyki to głównie Form i Fokus A, ale to już w drugim semestrze.
Książki zależą w dużej mierze od woli prowadzącego, więc może być trochę inaczej.
Co do wstępu do literaturoznawstwa, my mieliśmy innego prowadzącego i nasze zajęcia wyglądały jak język polski w liceum. Ciężko z pewnością nie było. |
|
Powrót do góry |
|
|
PeterD beanus
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:38, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jak twierdzi usos, w dniu wczorajszym zarejestrowało nas się 10 osób, tj. ja i 9 przedstawicielek płci pięknej
Bardzo miła pani w sekretariacie powiedziała mi, że na początku roku (po inauguracji) czeka nas "bardzo łatwy" test wstępny z niemieckiego w celu podzielenia nas na grupy; czy ktoś ze starszych roczników mógłby powiedzieć, czego należy się spodziewać i na jakim poziomie rzeczywiście będą zadania? |
|
Powrót do góry |
|
|
wierzba beanus
Dołączył: 28 Cze 2013 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:13, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
I jakie to są grupy? Bo gdzieś mi się obiło o uszy, że tylko dwie, ale jeśli ma być test, to chyba więcej odcieni szarości się znajdzie? Uczyłam się niemieckiego przez trzy lata, ale do poziomu matury rozszerzonej mi daleko...
Pani w sekretariacie rzeczywiście jest bardzo miła |
|
Powrót do góry |
|
|
PeterD beanus
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:18, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Owszem, są dwie, "podstawowa" i "zaawansowana". Wg usosa wymagania wstępne dla grupy podstawowej: "kompetencje językowe wymagane na egzaminie maturalnym z jęz. niem.na poziomie podstawowym", dla rozszerzonej: "kompetencje językowe wymagane na egzaminie maturalnym z jęz. niemieckiego na poziomie rozszerzonym". |
|
Powrót do góry |
|
|
wierzba beanus
Dołączył: 28 Cze 2013 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:22, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
No to już wiem, gdzie na pewno nie trafię.
Podziwiam tak szybkie ogarnięcie wręcz legendarnego usosa, dla mnie na razie to tylko Dużo Różnych Rubryczek.
EDIT: Cofam podziw, bo to chyba nie Twój pierwszy kierunek
Ostatnio zmieniony przez wierzba dnia Czw 13:25, 11 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
PeterD beanus
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:59, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Owszem, z usosem mam styczność od dwóch lat i mniej więcej wiem, gdzie czego szukać
Pani w sekretariacie mówiła jeszcze, że grupa podstawowa ma gorzej, bo ida bardzo szybko z materiałem - założenie jest takie, że po trzech latach obie grupy są na tym samym poziomie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julchen90 student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Germanistik / exSchwedische Philologie Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:41, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jesteście zatem pierwszym rocznikiem, który będzie pisał test, a przynajmniej nic mi nie wiadomo, aby wcześniej coś takiego miało miejsce. Może w czasach, gdy wszyscy przychodzili z niemieckim. |
|
Powrót do góry |
|
|
PeterD beanus
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:37, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
O, tego się nie spodziewałem. Z ciekawości: jak byliście dzieleni wcześniej? |
|
Powrót do góry |
|
|
Julchen90 student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Germanistik / exSchwedische Philologie Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:01, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
PeterD napisał: | O, tego się nie spodziewałem. Z ciekawości: jak byliście dzieleni wcześniej? | Nie byliśmy dzieleni, tylko sami się dzieliliśmy Dwie osoby sama zrezygnowały na początku z grupy zaawansowanej, a jedna została przeniesiona pod koniec pierwszego roku. Ostatecznie jest nas mniej więcej po równo - może w grupie "niższej" są ze dwie osoby więcej niż u nas.
* Połowa roku dostała się z maturą z angielskiego.
Sądzę, że u Was też nie będą się sztywno trzymać podziału po teście, tylko będzie możne wyemigrować do drugiej grupy jeśli nie będzie się dawało rady / będzie się odstawało na plus od reszty.
Ostatnio zmieniony przez Julchen90 dnia Czw 16:05, 11 Lip 2013, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zielonooka student pełną parą
Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:14, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
PeterD napisał: | Owszem, z usosem mam styczność od dwóch lat i mniej więcej wiem, gdzie czego szukać
Pani w sekretariacie mówiła jeszcze, że grupa podstawowa ma gorzej, bo ida bardzo szybko z materiałem - założenie jest takie, że po trzech latach obie grupy są na tym samym poziomie. |
Poziomy obu grup z niemieckiego nie mają szans się wyrównać. Koleżanka z grupy podstawowej swoje umiejętności pod koniec drugiego roku określała jako "mocne A2".Ci zdolniejsi, którzy mieli język niemiecki wcześniej są gdzieś w okolicach B1.
Nasze poziomy się nie zrównają, to nie jest możliwe, by grupa idąca z materiałem od zera wyrównała się z tą, która pisała maturę rozszerzoną.
Testu przydzielającego do grup nie mieliśmy, to jest jakaś nowość. U nas było tak, że ci rekrutujący się z niemieckim dostali się do grupy B, a ci pozostali do grupy A.
Ostatnio zmieniony przez zielonooka dnia Czw 17:15, 11 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
PeterD beanus
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:13, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Pani w sekretariacie mówiła, że "takie jest założenie" zresztą to obowiązuje dopiero od ubiegłego roku, bo wtedy wprowadzono KRK.
Czy grupa podstawowa ma niemiecki od zera (tj. od przedstawiania się i odmiany sein i haben), czy od jakiegoś troszeczkę wyższego poziomu? Wg usosa wymaga się "kompetencji wymaganych na maturze podstawowej", ale wiem z doświadczenia, że tego typu zapisy w usosie i uniwersytecka praktyka to dwie różne sprawy |
|
Powrót do góry |
|
|
Julchen90 student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Germanistik / exSchwedische Philologie Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:41, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
PeterD napisał: | Pani w sekretariacie mówiła, że "takie jest założenie" zresztą to obowiązuje dopiero od ubiegłego roku, bo wtedy wprowadzono KRK.
Czy grupa podstawowa ma niemiecki od zera (tj. od przedstawiania się i odmiany sein i haben), czy od jakiegoś troszeczkę wyższego poziomu? Wg usosa wymaga się "kompetencji wymaganych na maturze podstawowej", ale wiem z doświadczenia, że tego typu zapisy w usosie i uniwersytecka praktyka to dwie różne sprawy | Jeśli są wśród Was osoby, które nigdy nie uczyły się niemieckiego, to siłą rzeczy będziecie szli od początku.
A w te założenia również ja wątpię. |
|
Powrót do góry |
|
|
Damian student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2009 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:45, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Julchen90 napisał: | * Połowa roku dostała się z maturą z angielskiego. |
Nie do końca. W naszym przypadku przyjęto ostatecznie 32 osoby, z których 12 dostało się z maturą z angielskiego (nadal pamiętam pierwsze zajęcia z PNJN ).
A swoją drogą - poinformowano Was w opisie studiów w ERK, że obniżono poziom znajomości szwedzkiego, z jakim kończy się studia licencjackie, z C1 do B2? Poza tym z perspektywy osoby rozpoczynającej naukę niemieckiego od podstaw muszę przyznać, że zajęcia z PNJN są po prostu bardziej efektywne, przede wszystkim ze względu na to, że zawsze odbywają się w grupach, w odróżnieniu od PNJSz.
PeterD napisał: | Czy grupa podstawowa ma niemiecki od zera (tj. od przedstawiania się i odmiany sein i haben), czy od jakiegoś troszeczkę wyższego poziomu? Wg usosa wymaga się "kompetencji wymaganych na maturze podstawowej", ale wiem z doświadczenia, że tego typu zapisy w usosie i uniwersytecka praktyka to dwie różne sprawy |
Niemiecki jest rzeczywiście od zera, ale bez obaw - nauka przebiega w szybkim tempie, zwłaszcza że germaniści bywają naprawdę wymagający Bardzo prawdopodobne, że w sesji letniej na trzecim roku nasza grupa będzie musiała zdawać egzamin na B2 (lub B1+), ponieważ przerobiliśmy już niemal cały podręcznik do B1. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julchen90 student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Germanistik / exSchwedische Philologie Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:48, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Damian napisał: | Julchen90 napisał: | * Połowa roku dostała się z maturą z angielskiego. |
Nie do końca. W naszym przypadku przyjęto ostatecznie 32 osoby, z których 12 dostało się z maturą z angielskiego (nadal pamiętam pierwsze zajęcia z PNJN ).
A swoją drogą - poinformowano Was w opisie studiów w ERK, że obniżono poziom znajomości szwedzkiego, z jakim kończy się studia licencjackie, z C1 do B2? Poza tym z perspektywy osoby rozpoczynającej naukę niemieckiego od podstaw muszę przyznać, że zajęcia z PNJN są po prostu bardziej efektywne, przede wszystkim ze względu na to, że zawsze odbywają się w grupach, w odróżnieniu od PNJSz.
PeterD napisał: | Czy grupa podstawowa ma niemiecki od zera (tj. od przedstawiania się i odmiany sein i haben), czy od jakiegoś troszeczkę wyższego poziomu? Wg usosa wymaga się "kompetencji wymaganych na maturze podstawowej", ale wiem z doświadczenia, że tego typu zapisy w usosie i uniwersytecka praktyka to dwie różne sprawy |
Niemiecki jest rzeczywiście od zera, ale bez obaw - nauka przebiega w szybkim tempie, zwłaszcza że germaniści bywają naprawdę wymagający Bardzo prawdopodobne, że w sesji letniej na trzecim roku nasza grupa będzie musiała zdawać egzamin na B2 (lub B1+), ponieważ przerobiliśmy już niemal cały podręcznik do B1. |
To taki skrót myślowy. Chodziło mi oczywiście o tych, którzy pozostali. Zważ, iż pięć osób w ogóle się nie pojawiło, a niektórzy szybko się zmyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
Damian student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2009 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:56, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Julchen90 napisał: | To taki skrót myślowy. Chodziło mi oczywiście o tych, którzy pozostali. Zważ, iż pięć osób w ogóle się nie pojawiło, a niektórzy szybko się zmyli. |
W ogóle nie pojawiły się 2 osoby (chociaż były wpisane na listę aż do sesji zimowej), 2 kolejne zrezygnowały po kilku dniach, bo, o ile dobrze pamiętam, miały trudności w pogodzeniu planów na dwóch kierunkach. No i 2 inne się zwyczajnie zmyły |
|
Powrót do góry |
|
|
zielonooka student pełną parą
Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:04, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Damian napisał: |
A swoją drogą - poinformowano Was w opisie studiów w ERK, że obniżono poziom znajomości szwedzkiego, z jakim kończy się studia licencjackie, z C1 do B2? |
Hmm nawet sama prowadząca (JJ) mówiła, że nie są to wytyczne naszego uniwersytetu, tylko ministerstwa. To nie jest tak, że dyrektor zakładu filologii szwedzkiej nagle obniżył wymagania.
Poziom B2 to my mamy już teraz po drugim roku. Serio, zróbcie sobie swedexa albo maturę rozszerzoną ze szwedzkiego (tak, jest coś takiego). Oba arkusze są naprawdę bardzo proste i można bez problemu rozwiązać na max punktów.
Na USOSie wstępne wymagania na kurs szwedzkiej literatury współczesnej na początku trzeciego roku to m. in szwedzki na poziomie B2. Także te rozpiski poziomów można potraktować z przymrużeniem oka. No i poziom w grupie bywa bardzo zróżnicowany i dużo zależy od danej osoby i tego, ile godzin sama w domu poświęca na naukę.
Niemieckiego jest o połowę mniej godzin niż szwedzkiego, a ty sugerujesz, że poziomy studentów z obu języków będą równe (B2). Nasza wspólna, emerytowana już germanistka sama mówiła, że poziomy nie będą wyrównane i ten zapis w programie studiów jest nie do zrealizowania. Chyba, że ktoś sam przysiądzie, wtedy to wiadomo, można się nauczyć bardzo wiele i nawet do C1 dojść samemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PeterD beanus
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:36, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
W ERK nie ma ani słowa o tym, jaki poziom któregokolwiek języka ma osiągnąć absolwent po trzech latach.
Ja zasadniczo biję się z myślami, która grupa z niemieckiego będzie dla mnie lepsza, bo niby zdawałem rozszerzenie, ale nie osiągnąłem jakiegoś wyjątkowo wysokiego wyniku (73%), poza tym to było dwa lata temu i przez ten czas właściwie nie miałem kontaktu z językiem, więc sporo pozapominałem, przede wszystkim leksyki (z gramatyką chyba jest trochę lepiej )
Z jednej strony wydaje mi się, że podstawowa byłaby lepsza, bo mam drugi kierunek, więc i tak czeka mnie mnóstwo pracy, ale skoro rozszerzona nie jest taka straszna i wolniej przerabiają materiał... sam już nie wiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julchen90 student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Germanistik / exSchwedische Philologie Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:38, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Damian napisał: | Julchen90 napisał: | To taki skrót myślowy. Chodziło mi oczywiście o tych, którzy pozostali. Zważ, iż pięć osób w ogóle się nie pojawiło, a niektórzy szybko się zmyli. |
W ogóle nie pojawiły się 2 osoby (chociaż były wpisane na listę aż do sesji zimowej), 2 kolejne zrezygnowały po kilku dniach, bo, o ile dobrze pamiętam, miały trudności w pogodzeniu planów na dwóch kierunkach. No i 2 inne się zwyczajnie zmyły | Zostały przyjęte 33 osoby, teraz jest nas 25, z czego koleżanka K. ma dziekankę, więc de facto jest nas 24. Ale dobrze, koniec tej dyskusji - ostatecznie wychodzi po połowie
A te dwie osoby to były na jednych zajęciach, więc to tak, jak gdyby ich nie było. |
|
Powrót do góry |
|
|
margolka beanus
Dołączył: 11 Lip 2012 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:40, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Grupa od podstaw zazwyczaj jest faktycznie od podstaw, więc jeśli w miarę ogarniacie niemiecki, to pewnie trafi się wam ta zaawansowana. O ile nie pozmieniali czegoś w związku z tym testem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Damian student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2009 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:52, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
zielonooka napisał: | Hmm nawet sama prowadząca (JJ) mówiła, że nie są to wytyczne naszego uniwersytetu, tylko ministerstwa. To nie jest tak, że dyrektor zakładu filologii szwedzkiej nagle obniżył wymagania. |
A czy ja twierdzę, że dyrektor ZFS ma z tym coś wspólnego? Zresztą - jakie ma to właściwie znaczenie, KTO te wymagania obniżył? Liczą się fakty. A są one takie, że egzamin ze szwedzkiego wieńczący trzeci rok będzie oficjalnie na B2.
zielonooka napisał: | Poziom B2 to my mamy już teraz po drugim roku. Serio, zróbcie sobie swedexa albo maturę rozszerzoną ze szwedzkiego (tak, jest coś takiego). Oba arkusze są naprawdę bardzo proste i można bez problemu rozwiązać na max punktów. |
Cóż, sama szwedzka lektorka zauważyła, że studenci innych uczelni, którzy przychodzą tu na studia magisterskie, lepiej posługują się szwedzkim niż licencjaci UJ. To chyba o czymś świadczy...
zielonooka napisał: | Na USOSie wstępne wymagania na kurs szwedzkiej literatury współczesnej na początku trzeciego roku to m. in szwedzki na poziomie B2. Także te rozpiski poziomów można potraktować z przymrużeniem oka. |
Z przymrużeniem oka podchodzić należy również do tego, co jest napisane w USOSie, w szczególności że sylabusy rzadko są aktualizowane.
zielonooka napisał: | No i poziom w grupie bywa bardzo zróżnicowany i dużo zależy od danej osoby i tego, ile godzin sama w domu poświęca na naukę. |
To przecież oczywiste
zielonooka napisał: | Niemieckiego jest o połowę mniej godzin niż szwedzkiego, a ty sugerujesz, że poziomy studentów z obu języków będą równe (B2). Nasza wspólna, emerytowana już germanistka sama mówiła, że poziomy nie będą wyrównane i ten zapis w programie studiów jest nie do zrealizowania. Chyba, że ktoś sam przysiądzie, wtedy to wiadomo, można się nauczyć bardzo wiele i nawet do C1 dojść samemu.
|
Miała jednak na myśli wyłącznie język niemiecki Jasne, ci, którzy uczą się od podstaw, raczej nie osiągną w 3 lata poziomu osób z grupy kontynuującej naukę.
Jeżeli chodzi o szwedzki, to - nie oszukujmy się - niektóre z tych zajęć są mało produktywne (delikatnie mówiąc), podczas gdy zdecydowana większość godzin PNJN wiąże się z nabywaniem konkretnej wiedzy, a i organizacja nauczania jest o niebo lepsza. (Przynajmniej tak sprawa wygląda w grupie podstawowej.) I dodam, że nie jest to tylko moje zdanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Julchen90 student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Germanistik / exSchwedische Philologie Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:58, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Damian napisał: | Miała jednak na myśli wyłącznie język niemiecki Jasne, ci, którzy uczą się od podstaw, raczej nie osiągną w 3 lata poziomu osób z grupy kontynuującej naukę.
Jeżeli chodzi o szwedzki, to - nie oszukujmy się - niektóre z tych zajęć są mało produktywne (delikatnie mówiąc), podczas gdy zdecydowana większość godzin PNJN wiąże się z nabywaniem konkretnej wiedzy, a i organizacja nauczania jest o niebo lepsza. (Przynajmniej tak sprawa wygląda w grupie podstawowej.) I dodam, że nie jest to tylko moje zdanie |
Mam podobne odczucia. Przed dwa lata mieliśmy niby po 10 godzin rocznie, a w miarę konkretnie było średnio u trzech prowadzących. |
|
Powrót do góry |
|
|
zielonooka student pełną parą
Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:55, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
No, ale nie chcesz mi chyba powiedzieć, że nagle prowadzący zmienią swoje od X lat stosowane materiały na zajęciach i obniżą poziom specjalnie pod nas. Po trzecim roku będziemy mieć poziom C1, nawet jeśli Ministerstwo wskazuje inaczej. Nie wiem, jak te lekcje musiałyby wyglądać, żeby z poziomu B2 nie dojść do C1 przy 240 godzinach praktycznej na trzecim roku i drugich tyle godzin spędzonych na przedmiotach prowadzonych po szwedzku/ pracy w domu.
Co do tego egzaminu wieńczącego trzeci rok, to byłoby fajnie, gdyby ktoś starszy się wypowiedział. Egzaminy końcowe są dość szczegółowe i trudne, nie chce mi się wierzyć, że egzamin po trzecim roku będzie na poziomie tego, którzy zdawaliśmy miesiąc temu.
Co do samej praktycznej nauki języka, ja uważam, że prowadzący mogą nam podsunąć bardzo pożyteczne słownictwo i świetne materiały, ale jeśli ktoś sam w domu nie przysiądzie i się ich nie nauczy to żal może mieć jedynie do siebie. Na 5 prowadzących tak naprawdę przy każdym się czegoś nauczyłam. Nawet jeśli lekcja polegała na nudnym wypełnianiu luk z ćwiczeń w Form i Fokus - można się nauczyć wielu nowych zwrotów i słów, no ale trzeba chcieć. Tak samo metodologia pisania prac naukowych - przedmiot prowadzony od początku do końca całkowicie po szwedzku, kilkadziesiąt nowych słów co lekcję - praktycznie nikomu nie chciało się tego uczyć (brak kolokwiów, egzaminu), a przecież wiedza sama cudownie nam do głowy nie wpadnie.
Szwedzka lektorka owszem mówiła, że studenci z Warszawy mówią lepiej i bardziej płynnie, ale nie słyszałam, żeby stwierdziła, że mają wyższy poziom. Kiedyś rozmawiałam z nią i mówiła, że nasz rocznik jest bardzo dobry.
Ostatnio zmieniony przez zielonooka dnia Czw 20:59, 11 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Damian student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2009 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:28, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
A to ciekawostka. Na jakiej zatem podstawie wysnuwasz wniosek, że ten egzamin był na B2? I przypominam nieśmiało, że w ofercie kursów letnich (w szkołach ludowych w Szwecji) przeznaczonych dla naszego roku dostępne były tylko te z poziomu... A2. Masz może jakąś teorię również na ten temat? Co więcej, kilka lat temu program przewidywał dużo więcej godzin praktycznej nauki języka. W takim układzie - zgodnie z twoją logiką - tamci studenci zapewne dochodzili do C2 jeszcze przed otrzymaniem tytułu licencjata...
Nawiasem mówiąc, niesamowicie zastanawiające jest to, że z taką zaciętością bronisz tu tych studiów, szczególnie że z korytarzowych rozmów wyłania się trochę mniej optymistyczny obraz.
zielonooka napisał: | Nawet jeśli lekcja polegała na nudnym wypełnianiu luk z ćwiczeń w Form i Fokus - można się nauczyć wielu nowych zwrotów i słów, no ale trzeba chcieć |
Owszem, jednak twojej uwadze umknął fakt, że te ćwiczenia były typowo gramatyczne, przez co do znajomości zawartego w nich słownictwa nikt później nie przywiązywał wagi.
zielonooka napisał: | Szwedzka lektorka owszem mówiła, że studenci z Warszawy mówią lepiej i bardziej płynnie, ale nie słyszałam, żeby stwierdziła, że mają wyższy poziom. Kiedyś rozmawiałam z nią i mówiła, że nasz rocznik jest bardzo dobry. |
Hm, a czy to nie jest równoznaczne z tym, że prezentują wyższy poziom biegłości językowej?
Co do lektorki - z tego, co słyszałem, na egzaminie ustnym wobec mnóstwa osób nie okazała już takiej pobłażliwości. Wszyscy zdążyli spostrzec, że stara się być bardziej wymagająca i coraz częściej pozwala sobie na akty szczerości |
|
Powrót do góry |
|
|
zielonooka student pełną parą
Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia szwedzka Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:35, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A to ciekawostka. Na jakiej zatem podstawie wysnuwasz wniosek, że ten egzamin był na B2? Laughing |
A twoim zdaniem na jakim był poziomie? Rivstart B1/B2, który przerabialiśmy w drugim semestrze był dla mnie (i jeszcze kilku osób) stanowczo za prosty, a ja do jakichś wybitnych osób na tym roku nie należę. Przeanalizujmy za to, jak wyglądał egzamin pod koniec drugiego roku, wg wielu dość trudny.
- Ustny : kilkuminutowa rozmowa na losowany temat. Przykładowe: coś o systemie penitencjarnym, karalności, reklamy w Krakowie - czy powinny być dozwolone, ja miałam o paleniu w miejscach publicznych. Do tego jeszcze czytanie artykułu, gdzie oceniano wymowę i akcentowanie.
- część tłumaczeniowa: kilkanaście zdań z przeróżnego zakresu, w jednej z części coś o uprawie buraków cukrowych i gotowaniu, nie pamiętam ich dokładnie ale były dość rozbudowane.
słuchanie: streszczenie w 10 zdaniach artykułu z gazety przeczytanego przez lektorkę + odpowiadanie na pytania związane z odsłuchaną audycją radiową
- gramatyka - w sumie wszystko, co obejmuje poziom B2
Jeszcze raz ci radzę, zrób sobie swedexa i zobacz jak wygląda szwedzki na B2. Ja go robiłam po pierwszym semestrze i zrobiłam 2 błędy na cały arkusz, słuchanie było o wiele prostsze w porównaniu z tym, co robiliśmy, czytanki zresztą też.
Cytat: | I przypominam nieśmiało, że w ofercie kursów letnich (w szkołach ludowych w Szwecji) przeznaczonych dla naszego roku dostępne były tylko te z poziomu... A2. Masz może jakąś teorię również na ten temat? |
Kurs letni był na A2/B1 - nasz uniwersytet nie ma nic do gadania jeśli chodzi o poziom ustalony przez szkoły ludowe. Drugi kurs obejmował poziom B2/C1, więc za wysoki dla nas.
Ale: na miejscu podzielono wszystkich na trzy grupy, najwyższa do której dostały się dziewczyny od nas z roku czyta właśnie powieści Gardella i lekcje polegają na prowadzeniu dyskusji związanej z literaturą, więc na pewno nie jest to poziom A2.
Cytat: | Nawiasem mówiąc, niesamowicie zastanawiające jest to, że z taką zaciętością bronisz tu tych studiów, szczególnie że z korytarzowych rozmów wyłania się trochę mniej optymistyczny obraz. |
W tym roku rozmawialiśmy ze sobą może ze 2 razy, ale tak, narzekam na warunki dydaktyczne w jakich przyszło nam przyswajać wiedzę i nawet tutaj na tym forum pisałam przed kilkoma dniami, że sale na UJ to dziadostwo, więc nie wiem o co ci chodzi.
Piszę sprostowania do twoich wypowiedzi z kilku powodów: Nigdy nie angażujesz się w ćwiczenia i wykłady a potem na forum piszesz, że z danej lekcji nic nie wyniosłeś. Zwykle nie masz przy sobie nawet kserówek a podczas pracy w grupach siadasz 2 metry dalej i przygotowujesz się na kolokwia z drugiego kierunku.
Cytat: | ćwiczenia były typowo gramatyczne, przez co do znajomości zawartego w nich słownictwa nikt później nie przywiązywał wagi. |
Myślę, że zanim zaczęliśmy rozwiązywać dane ćwiczenie prowadząca objaśniała słownictwo właśnie po to, żebyśmy mogli je sobie przyswoić.
Poza tym nie rozumiem studentów, którzy potrzebują mieć bata w postaci kolokwium lub egzaminu, bo inaczej się nie nauczą. To jest filologia i jeśli ktoś chce kiedyś pracować w tłumaczeniach to musi się zagłębić w język, pokochać go całym sercem a nie wykonywać zawsze to niezbędne minimum, byleby przeżyć sesję.
Cytat: | na egzaminie ustnym wobec mnóstwa osób nie okazała już takiej pobłażliwości. Wszyscy zdążyli spostrzec, że stara się być bardziej wymagająca i coraz częściej pozwala sobie na akty szczerości |
A przypomnij sobie, co mówiła, kiedy rozmawialiśmy z nią na osobności o blogach. Egzaminy są wymagające i takie wg mnie mają być. Ja osobiście nie potrzebuję, by ktoś ciągle głaskał mnie po głowie i chwalił.
Może każdy sam powinien zrobić sobie rachunek sumienia i ocenić swój poziom. Jeśli ktoś chce mieć B2 po drugim roku - będzie go miał.
Ostatnio zmieniony przez zielonooka dnia Pią 17:38, 12 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|