Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

lamiam

amrrr.....teraz przez rok mieszkałam obok shell'a i zawsze jak wracałam z zajęć to odurzałam się bezołowiową...ale farby trochę gaszą grzybami,lakiery lepsze. ach,jeszcze amoniak,jak współlokatorka robiła sobie farbowanie, to potem w łazience było epicko ;p

ten rok na historii sztuki też będzie epicki, już to czuję.

a ja wesolutka jestem nawet bez sziszy ale nie wzgardzę Wink

ustawiamy się i robimy się.

Magdalena19

tak tak zapach farb, benzyny i różnych takich Very Happy

to znaczy, że będziemy mogły organizować wyprawy na stacje benzynowe jak będzie potrzeba :]

Pflanze

Ooo, a ja mam zielono fioletowy Smile

Co do inspiracji, to już chodźmy na całość i pijmy absynt Wink

saklavi, jak często bywasz w Sączu? Bo ja z Mataforganą byłyśmy już na piwie w Zdartej, reflektujesz na kolejny raz?

słuchajcie, na którychś ćwiczeniach terenowych rezerwuję jedno miejsce w jedynej z czterech grup prowadzonej przez dr Betleja Very Happy

to tak na zapas.

lamiam

a ja mam fioletowo-kawa z mlekiem ;p

to jak będę może na Ukrainie, to przywiozę parę flaszek absyntu, ukraiński absynt to solidna rzecz.

a kto to ten Betlej? czym on się charakteryzuje?

Mataforgana

Epicko być musi, epicko będzie ^^ czuję, że jak dla mnie, zapowiada dużo lepiej niż we Wrocku jeśli chodzi o towarzystwo Twisted Evil

lamiam, absyntu wschodniego bym sobie łyknęła z chęcią.

Co do grup, Betleja itd - nie ma rezerwacji, kto pierwszy ten lepsiejszy! Twisted Evil

bo to się wsio odbywa przez tego walniętego usosweba*. Komu szybciej net łazi i kto ma ładniejszy refleks ten będzie szczęśliwy xD

wyprawy na stację benzynową - proszę bardzo! możemy też łazić po sklepach z farbami, klejami, lakierami... wiecie jakie pózniej będziemy interpretacje strzelały zarąbiste?! Twisted Evil

A na obiecaną przeze mnie sziszę trzeba się zgadać jak już będziemy wszystkie w zasięgu w tym samym czasie. Ahhh nie mogę się doczekać normalnie... Jaki smak tytoniu najbardziej lubicie? Cool

*chyba że ćw. terenowe rządzą się innymi prawami niż wszystkie inne xP

ryża

Halo tu Kaśka. Ale się umawiacie porządnie, aż trochę mi strach się wcinać

W każdym razie- też jestem "nowa". I też się boję. Martynę chyba "z widzenia" kojarzę z hotelu Annopol.

Mam rację? Pozdrawiam.

Nyu

uwielbiammm... ^^
i zapach starych ksiazek <3

saklavi

Na piwo to ja reflektuję zawsze, dziewczyny Smile

Na absynt też czemu nie, Degas i belle epoque są mi bardzo bliskie Very Happy

proponuję też w ramach przyszłej integracji nawdychać się razem ze mną terpentyny i farb olejnych... coś pięknego! (choć ja niestety już się nieco znieczuliłam, bo ciągle w tym siedzę Wink

. I bardzo zbliża do naszych artystów ukochanych.

pozdrawiam!

Mataforgana

Jak ja się rozkładam w domu z olejami i terpentyną to mnie chcą pod most z tym wyrzucić bo im śmierdzi xP boski zapach który towarzyszył największym artystom jest u mnie wiecznie profanowany xP

Magdalena19

Jeśli chodzi o sziszę to lubię wszystkie oprócz wiśniowej Razz

Mataforgana, a jak było na sztucznej histerii we Wrocku?

Mataforgana

A wiesz co - oprócz łaciny i niemieckiego (którego nienawidzę a tam był obowiązkowy Exclamation

) to było genialnie. Uwielbiam Wrocław, jest cudownym, cudownym miastem! i tą uczelnię, i wykładowców którzy pierdzielą jakby byli wiecznie na haju, szczególnie dyrektor instytutu xD

wstęp do historii sztuki z tym człowiekiem wyglądał tak, że opowiadał przez półtorej godziny raz w tygodniu swoje przeżycia z różnych wystaw, muzeów, odczytów, życia rodzinnego, wycieczek, przeklinał, przedstawiał wszystkie swoje problemy egzystencjalne z takim humorem że umieraliśmy dosłownie xD a jego pierwsze słowa powitalne na pierwszym wykładzie brzmiały: "Pamiętajcie Państwo - nie bierzcie narkotyków - a przynajmniej nie z samego rana..." Twisted Evil

pózniej było tylko lepiej i zwijałam się ze śmiechu co wykład xD a egzamin w sesji zimowej wyglądał u niego tak, że mogliśmy wszyscy mieć notatki ze wszystkich lektur i cała sztuka zdania opierała się na spisaniu z nich odpowiedzi na czystą kartkę xP I jak tu nie kochać UWr? xD

inni wykładowcy byli trochę bardziej rzeczowi, ale nie było przedmiotu na którym bym się nie uśmiała co tydzień Very Happy

(oprócz łaciny i niemca oczywiście xP tam panował rygor, strach i zgrzytanie zębów!)

no ale ogólnie była wieczna jazda, co nie oznacza że nie trzeba było udawać że się coś wie ;D najgorzej było na malarstwie, bo facet zawsze wyrywał na ćwiczeniach do interpretacji obrazów (które btw widzieliśmy na oczy pierwszy raz zwykle) z listy obecności i nie ruszało go jak ktoś się zgłaszał. robił tak jako jedyny z doktorów, i wszyscy mieliśmy lekkiego stracha, bo zawsze oczekiwał Taaaakich profesjonalnych odpowiedzi xP

Za to ludzie na roku byli... hm... jacyś tacy wyalienowani, zbyt poważni może troszkę. nie wszyscy oczywiście, ale większość. przynajmniej dla mnie. ale ja oceniam ludzi w dziwacznych kategoriach xD

I jestem bardzo bardzo ciekawa jak będzie to wszystko wyglądało w Krakowie - kolejnym mieście które uwielbiam za specyficzną atmosferę - wyłączając tabuny turystów w centrum xP

Nyu

sadzac po naszych rozmowach na forum to raczej nie bedziemy wyalienowani xD
nie wiecie moze jak tu bedzie z podzialem na grupy? i czy w ogole bedzie?oO"

Mataforgana

Podział na grupy będzie na pewno - patrzyłam na wstępny plan zajęć xP no a z zapisami to będzie tak jak mówiłam - przez usosa.

Nyu

a gdzie jest taki wstepny plan?xD zawsze jak widzialam plany zajec na studiach moich znajomych to bylam przerazona 500 tabelek podzielonych na jeszcze mniejsze tabelki kilka grup i wez sie tu czlowieku skapnij o co chodzi, a zwlaszcza jak jest sie przyzwyczajonym do jasnych i klarownych planow lekcji z liceum xDDDD

Mataforgana

Prosz: [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy

też się przeraziłam bo tutaj sami sobie będziemy musieli ułożyć właściwie zajęcia, a we Wrocku miałam plan podany na tacy, jak w liceum Very Happy

aleee damy radę Cool

Magdalena19

haha to ja sobie pewnie tak cudownie ułożę, że wszystko będzie źle ;] mam talent do wszelkich pomyłek Razz

Co do HS we Wrocku to tylko modlić się żeby w Krakowie też tak było zabawnie ;]
a i mam jeszcze jedno do Was pytanie :> Jakie złe moce Wami kierowały żeby akurat wybrać HS?

Nyu

hm...szczerze to milosc do sztuki ;] przez 6 lat mialam hist. szt. w szkole i pokochalam ja, niewyobrazam sobie innego kierunku studiow dla mnie.

Mataforgana

Takie że to jedyny kierunek na którym się czuję jak w raju xD a tak bardziej prozaicznie: nie zdałabym zwykłej historii za cholerę Twisted Evil

zdecydowałam się na zdawanie hs na parę miesięcy przed maturą i ryłam sama, szukając w necie jakichkolwiek wskazówek co do zakresu materiału, książek i w ogóle masakra była xD nie interesowałam się tym wcześniej wcale chociaż sztukę lubiłam od zawsze. wyzywali mnie od wariatek, że ja tego nie zdam, że co ja będę pózniej robiła nawet jeśli zdam i się gdzieś dostanę, ale przeciez nie zdam bo w 4 miesiące materiału nie zrobię sama... zabawnie było xD ale to pół roku we Wro utwierdziło mnie w przekonaniu, że to był strzał w dziesiątkę z wyborem kierunku Twisted Evil

Magdalena19

Ze mną to było tak, że wzięłam udział w konkursie wiedzy o UJ gdzie były do wygrania indeksy na różne kierunki. Początkowo byłam przekonana że idę na historię i nic innego nie brałam pod uwagę, ale jak już przyszło do wyboru kierunku to stwierdziłam że mogę spróbować czegoś innego, ponad to ( na razie) myślę, że jakoś się w tym odnajdę. Jak nie to będę szukać czegoś innego dla mnie. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce :] ( We wrocku nie chcieli mnie na dziennikarstwie Razz

)

lamiam

a ja właściwie nie wiem, co tu robię. w życiu nie myślałam o pójściu na hs, nawet maturę mam zdaną z historii zwykłej ;D z historią sztuki nie miałam nigdy nic wspólnego, owszem, sztuki tam trochę liznęłam we własnym zakresie, ale żadne tam ekstremalne jazdy,tzn. jazdy były, ale z teorii jestem zielona. a że moje ruskie mnie przytłaczają i średnio chcę stricte z nimi związywać przyszłość - poszłam na żywioł ;p i tak po studiach pewnie będę kimś zupełnie innym a historia sztuki zdaje się czymś zajebiście ciekawym i może mnie to wciągnie i przytuli na dłużej ;p

a USOSem kieruje szatan i to nie żadna beka, tylko kurde bele prawda. ludziom sen z powiek spędza, wiecznie się zawiesza a rejestracja na zajęcia to pobudka o świcie i dziki wyścig dzików przy zapisach do grup. masakra!

Magdalena19

to dobrze lamiam, że znalazłaś się w tym gronie, przynajmniej nie będę jedyna Razz

też maturę mam zdaną z historii zwykłej, a z historią sztuki nie miałam nic wspólnego wcześniej ;]
Co do USOSa to też słyszałam różne legendy więc jestem przygotowana na ostrą jazdę.

Mataforgana

lamiam, a czy jako dziecię chUJotu możesz udzielić odpowiedzi na jakże nurtujące pytanie: kiedy będzie się można rejestrować? czy to się odbywa na zasadzie: nie znacie dnia ani godziny? xP

lamiam

spoko-moko, to dopiero w roku akademickim ;p
na poprzednim kierunku miałam rejestrację dopiero w grudniu ;D ale my mieliśmy z góry ustalany podział na grupy i plan lekcji narzucony jak w szkole, a tu jest inaczej, bo się rejestruje na zajęcia. wszystko nam powiedzą raczej ;p

Mataforgana

eee to luzik Cool

to jak z tym smakiem tytoniu? Twisted Evil

Pflanze

Rejestracja chyba od września. Ale pewna nie jestem.
Dr Betlej, to gość który mnie egzaminował na międzywydziałowych. Strasznie się przed nim wygłupiłam, co nie zmienia faktu, że jest, yyy... inspirującym, intrygującym (przystojnym) mężczyzną około 40, a to są JEDYNE zajęcia, które z nim mamy, dlatego proszę was, jeżeli któraś z was dostrzeże możliwości rejestracji na usosie, to do mnie jak w dym, bo muszę zdążyć.

Czy jestem jedyną teoretyczką na tym kierunku? ^^ Nie rysowałam już od wieków, nie mówiąc o farbach.
W zasadzie, to miałam iść na literaturę albo na wot. W lutym za namową nauczycielki zmieniłam maturę z historii na historię sztuki, opanowałam materiał w dwa miesiące i polubiłam. Po maturze stwierdziłam, że chętnie połączyłabym historię sztuki z polonistyką i zdecydowałam się najpierw iść tu, a co do rodzaju polonistyki zdecydować się w przyszłym roku. Smile

Saklavi, w tym tygodniu nie dam rady, ale w przyszłym umówimy się jakoś z Mataforganą. Mataforgano, składam to na ciebie, ja w przyszłym tygodniu pracuję na rano, więc mam całe popołudnia wolne, ustalcie któryś dzień.

lamiam, w piątek powinnam mieć czas późnym popołudniem. Będę w krakowie sama albo z kolegą (Mataforgano kolegą "w klimacie, długowłosym i z zarostem ^^" choć ostatnio coś sobie zrobił dziwnego na głowie.) Wyślę ci mój nr na pw, więc będziesz mogła mi puścić smsa w wolnej chwili i w razie czego będę się jeszcze z tobą kontaktować.

Mataforgana

Kurde no, Pflanzeee, a nie mogłabyś być z tym kolegą w sobotę chociaż? xD

jezu, ale wychodzę na jakąś nie wiem, niewyżytą czy co... xP fetysz cholera, fetysz...

swistunka

Bleee... u was taki ruch a u nas na etnologii to raz na ruski rok ktoś napisze Razz

Mataforgana

Jak chcesz pogadać u nas to zapraszamy Cool

a co do spotkania, bo żem była zapomniała (wszystko przez tego kolegę Twojego Pflanze xP ) to jak najbardziej przyszły tydzień i piwko w Zdartej, jeżeli saklavi będzie reflektowała ^^

lamiam

ok,Pflanze, o ile dożyję do piątku, bo właśnie robię sobie na głowie dziką marchewę ( ciągle naiwnie wierzę że mi chyci na mój wredny czarnowłos). pewnie chyci w połowie. więc też będę miała coś dziwnego na głowie jak kolega. czarna marchewa. arrgh. także jakoś się myślę dogadamy ;p

tytoń jak tytoń, wiśnia też jest fajna ;p

HAAAAA! [link widoczny dla zalogowanych] obadałam gościa.

Mataforgana

hmmm... Wygląda ten pan nader przyjemnie powiem Wam xP

lamiam, ja kiedyś zrobiłam sobie czerń farbą (tylko raz w życiu użyłam farby i stwierdziłam ze nigdy więcej xP ), a po miesiącu farba zlazła i miałam dziką marchewę xP