Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Nyu

Jako I-roczniak chcialam zalozc temat dla takich jak ja-niewiele jeszcze wiedzacych, nieobytych no ogolnie rzecz biorac wszystkich nowych, ktorzy w tym roku dostali sie na historie sztuki na UJ. takze piszcie tu skad jestescie cos o sobie itd. a moze uda nam sie zorganizowac kiedy jakie spotkanie integracyjne jeszcze w wakacje Smile

Magdalena19

No więc mogę jako pierwsza przywitać się
Magdalena z Jastrzębia ( to chyba moje najważniejsze dane personalne Smile

) Generalnie nie lubię pisać o sobie więc przy najbliższym spotkaniu poznamy się lepiej.
Prawdopodobnie jak większość studentów pierwszego roku obawiam się co może mnie spotkać w tym roku. Także myślę , że pomysł ze spotkaniem jest całkiem niezły.
Obecnie jestem w fazie poszukiwań mieszkania w Krakowie.

Nyu

Ja jestem z Kielc mam na imie Martyna i takze szukam mieszkania w Krk xD ahh...juz nie moge doczekac sie tych studiow, chociaz jak na razie jestem przerazona brakiem mieszkania i potencjalnych wspollokatorow ;<

Magdalena19

Brałaś pod uwagę akademik? Bo ja się właśnie zastanawiam czy składać wniosek, a tak na przyszłość to polecam się jako potencjalna towarzyszka do szukania lokum Very Happy

Trzeba się wspierać Smile

Nyu

no wlasnie chce skladac papiery o akademik, ale nie wiem czy mnie przyjama, zreszta wolalabym chyba mieszkanko niz akademik. Lubie gotowac i chcialabym miec wlasna porzadna kuchnie a nie wspolna plyte grzewcza w akademiku Very Happy

zreszta znajomi pewnie beda mnie odwiedzac a w akademiku malo miejsca na odwiedziny Very Happy

co do wspolnego mieszkania-czemu nie? wlasnie jak juz wspomnialam mam deficyt wspollokatorow bo 2 kumple niestety sie nie dostali i zostyalam sama Smile

Pflanze

Cześć! Tu Karolina, z południa (Nowy Sącz). Tkwię już tutaj od dwu miesięcy i doczekałam się chwili, w której ktoś się pojawił w tym dziale.
Ciekawa jestem naszego pierwszego roku, choć niepokoją mnie niektóre przedmioty. Ale pierwszy rok zawsze jest stosunkowo trudny dla wszystkich poza człowiekiem zakochanym w antyku. Nie tylko na hist szt.
Poznałam już dwu z naszych przyszłych wykładowców, m. in. Krasnego. Obaj, jeśli chodzi o pierwsze wrażenie, bardzo sympatyczni.

O akademik zawsze można złożyć, to dobre na początek, bo poznaje się dużo ludzi za jednym zamachem, ale z pewnością nie na dłuższą metę. Zawsze można znaleźć coś ciekawego, w zależności od kosztów. Tylko trzeba być cierpliwym i szukać wszystkimi drogami. Ja mam nagraną dużą kawalerkę w starym budownictwie, w trzy (!) osoby. Koleżanka mi pomogła. W cenie akademika, a warunki z pewnością lepsze, nawet jeśli nie tak idealne, jak w większym mieszkaniu.

Jestem jak najbardziej za spotkaniem integracyjnym, chociażby w 3 osoby. Do Krakowa mam stosunkowo niedaleko, wystarczy, że będę wiedzieć tydzień przed, żeby wziąć sobie wolne w pracy.

Nyu, twoje umiejętności kulinarne z pewnością doceni każdy przezorny współlokator Very Happy

Wiadomo właściwie, jaki był próg i ile mniej więcej zostało na roku? Bo przypuszczam, że przepuścili więcej niż 55. Jak na większości kierunków.

Nyu

o Krasnym slyszalam tyle ze wszystkie go pokochamy Very Happy

jak skladalam papiery to rozmawialam z taka dziewczyna z 2 roku i mi troche opowiadala o studiach. ostrzegala przed lacina(!) ze strasznie wymagajaca i meczaca jest, ale mowila ze studia ogolnie spoko.

a kto jedzie na adapciaka nad jezioro solinskie? Smile

lamiam

witam, Joanna, odliftingowana pierwszoroczna. chętnie się z wami zintegruje, zdradźcie tylko kiedy zamierzanie zorganizować ten sabat? stacjonuję na miejscu, więc jestem otwarta na propozycje.

a co do wątku mieszkaniowego - lokum się znajdzie, w Krakowie jest mnóstwo przytulnych norek. trzeba tylko szukać spokojnie i paniki. a czasem mieszkanie samo znajdzie was. po roku wyrobicie w sobie taki zmysł przetrwania w tym mieście, że nic wam już nie będzie straszne;)

P.S. łacina boli.

Magdalena19

Pflanze

Szkoda mi kasy na Solinę. To większa część mojej wypłaty na chwilę. Wolę sobie zorganizować za to wyprawkę, a adaptować się będę w Krakowie Very Happy

To co powiecie na pierwszą połowę sierpnia w Krk? Możecie zaproponować jakiś miły termin?

lamiam

Hm, zapały przygasły...

Pflanze

Mam słaby dostęp do internetu, bo zepsułam twardy dysk w laptopie (fizyczne metody przekonywania jednak nie zawsze są skuteczne), ale czekam na propozycje. Mnie najbardziej odpowiadają weekendy, bo w każdy mam jeden dzień wolny, ale w razie czego mogę sobie wziąć wolne w pracy.

Lamiam, co oznacza skrót, który masz w miejscu pochodzenia Smile

? To drugi kierunek czy skróty nazwy miast? Smile

lamiam

Żaden ze mnie KRakus (chociaż mieszkam w Krakowie), Nowy Sącz też jest kawałek od mojej,hm,ojcowizny - wychodzi na to,że to tylko Kultura Rosji i Narodów Sąsiednich,drugi kierunek z którym siłuję się już na (h)UJocie jakiś czas;) I potrzebowałam nowych doznań,zobaczymy co z tego wyniknie. Znając mnie, nic dobrego ;p

Mi odpowiada każdy dzień, bo jestem bezrobotna i postępuje u mnie proces gnicia, więc czekam na jakikolwiek wasz ruch.

Pflanze

u, no to gratulację. ja myślę o komparatystyce albo wot za rok.
proponuję,zapisz się do sekcji koła naukowego "renowacja zabytków na wschodzie", żeby połączyć dziedziny. bonus: opiekunem sekcji jest dr andrzej betlej.

mnie wszystko jedno, ale po 15 sierpnia będę mieć wypłatę ^^

Magdalena19

lamiam

komparatystyka podobno jest mocno do dupy, znam kilka osób, które w tym roku nie zdzierżyły i porzuciły te studia. bo nie miały sensu. dlategóż odradzam uprzejmie nie narzucając jednak nic, bo zrobisz jak zechcesz. wot też się nie umywa podobno do tej dawnej teatrologii, to jakieś popłuczyny i lekka szydera. ogólnie polonistyka...no dobra, lepiej się zamknę Wink

zresztą pogadamy jak się zobaczymy. to może jakoś koło 20? pierwszy weekend po 15.

sekcje kuszą, ale z drugiej strony fajnie też jest mieć trochę czasu na swoje życie ;p

lamiam

a,pojawiło się pytanie, ile w sumie przyjęli osób.
zdaje się, ze 61.

szczerze myślałam, że przyjmą jednak więcej, bo w tym roku UJ szaleje z poszerzaniem kierunków (kasa kasa kasa).

Mataforgana

Powitać sztucznych histeryków! Very Happy

Jestem Anka, z Nowego Sącza (widzę że nas więcej będzie na roku z tego miasta które ostatnio zasłynęło z propagowania satanizmu i homoseksualizmu w postaci symbolu jakże cudownej Kolorowej Dłoni Z Kropką W Środku Very Happy

)

Co tam o mnie... boję się w pierwszej kolejności łaciny - studiowałam pół roku na hs we Wrocławiu i tam była naprawde przerąbana xP jestem mała, czarna i zła, i mam nadzieję na solidną integrację roku gdzieś w okolicach końca sierpnia ;D

to tyle, dziękuję, miło mi było, jest i będzie, I hope Very Happy

lamiam

no to w tym roku na hs będzie w takim razie zajebiste skupisko czarnego zła ^^

Mataforgana

Dobre czarne zło nie jest złe Twisted Evil

pogrążymy w ciemności co się da! a co się nie da niech żałuje xD

lamiam

dobre może nie jest złe. ale co to za zło, które nie jest złe. złe zło jest złe. to winna być nasza mantra. tego się trzymajmy. a grrr mrrr.
]:->

do zobaczenia zatem.

Mataforgana

Toż właśnie o takie zło mi chodziło - dobre w sensie: porządne, czyli zue Very Happy

słowem - łacina nie ma z nami szans Twisted Evil

Magdalena19

pokonamy łacinę, a jak będzie trzeba to jeszcze z czymś się rozprawimy

Ukanga

Witajcie pirszoroczni, po przeglądnięciu kilku forum w końcu jakieś co sie w nim dzieją wpisy w miarę tchnące świeżością. Mam na imię Anita i jestem trochę z Krakowa. Mam sprawę- wiecie już jakie pozycje książkowe będą nam potrzebne?? Porozglądałabym się nieco..... może zliftingowana lamiam coś wrzuci?? Smile

)

Magdalena19

na stronie instytutu można coś znaleźć Smile

lamiam

lamiam nie wrzuci, bo pojęcia nie ma na ten temat i nawet póki co o tym nie myśli - bez ciśnień, spokojnie, do października jeszcze kupa czasu, nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu;]

zresztą - pewnie wykminią takie knigi, których nie będzie można dostać nigdzie poza biblioteką w jednym egzemplarzu,na dodatek nie do wypożyczenia (takie wysublimowane żarciki robili mi na drugim kierunku;) ).

dlatego drogie panie - rozkoszujmy się wakacjami. martwić się będziemy potem.

Mataforgana

Otóż to. Z doświadczenia, jakiego odrobinę dziabnęłam we Wrocku na hs, wiem, że połowy książek i tak się nie czyta (no chyba że ktoś ma za dużo czasu i bardzo chce ;D ) bo zazwyczaj większość wiedzy można znalezć na wykładach i spreparować do postaci świętych notatek, tudzież nagle okazuje się że istnieje jedna cudowna księga która zawiera w sobie całe niezbędne info, rozsiane po dziesięciu mniejszych i prawie niemożliwych do zdobycia xP poza tym, profesorowie nas uświadomią które musimy bezwzględnie przeczytać a które można sobie darować, z tych koniecznych olewa się połowę bo nie ma na wszystko czasu albo się dzieli wśród ludu i każdy robi notatki z przydzielonej mu książki - bardzo fajnie się to sprawdzało u nas Smile

lamiam, te książki-widma których się nie da nigdzie dostać ale Są Obowiązkowe, Podobno Istnieją I Bywają Widywane to baaardzo powszechne zjawisko ;D

lamiam

po prostu jak się trochę postudiuje, to od razu zmniejsza się zapał i to wszystko, co się dumało o tych studiach przed pójściem na nie, i planowało, i cyrki odstawiało (i uczyć się chciało...) - to wszystko szlag trafia a na scenę wchodzi wszech-kombinatoryka. ale wszystko w swoim czasie;)

btw. - z tym podziałem roboty fajna sprawa,mam nadzieję, że coś takiego u nas wyjdzie ;p

Magdalena19

też liczę na to że uda nam się stworzyć grupę pomocy naukowej Razz

Nyu

o kurcze...ale sie moj watek rozwinal! ale sie ciesze Very Happy

nie zagladalam dlugo bo do pewnego czasu mailowo mnie informowano ze jakis odp. sie pojawily w watku no i nagle przestaly. Weszlam dzis z ciekawosci czy faktycznie watek umarl smiercia naturalna a tu kompletne zaskoczenie! zyjecie moi drodzy historycy sztuki! ah ah! kocham was xD szkoda ze brak tu reprezentacji meskiej czesci studentow...mam nadzieje ze jacys w ogole beda! Very Happy

co do Soliny to ja jade bo jest impreza w pianie a mi sie to cholernie spodobalo Very Happy

podzial pracy przy notatkach- z najwieksza radoscia jak dla mnie Very Happy