Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

chicra

Zapraszam do rozmowy na temat Kulturoznawstwa BW.

Już się zarejestrowałam i teraz czekam na wyniki. Jest to mój drugi kierunek i raczej nie liczę na znalezienie po nim pracy ale zdecydowałam się podążyć za pasją Laughing

Lektoraty zdecydowałam się wziąć oba ale podobno jest trudno. Hebrajski już trochę znam, więc będę mieć łatwiej niż osoby zaczynające od zera ale za to arabski jest mi całkiem obcy, a podobno jest prowadzony na bardzo wysokim poziomie.

Zapraszam wszystkich kandydatów oraz osoby które już studiują i pragną podzielić się swoimi doświadczeniami i uwagami!

jhumka

Tak jak już pisałam wielokrotnie - po samych humanistycznych studiach pracy nie będzie. Ten kierunek daje wiele możliwości rozwoju i osobiście go kocham, i nie zamieniłabym na żaden inny. Kadra wspaniała, jeśli idzie o podejście do studentów - bajka Smile

Wśród profesorów same autorytety, że och i ach, jak się wykładów słucha.

Mamy dwa lektoraty - hebrajski i arabski, z czego na hebrajskim podobno zbyt wiele nie robią i ogólnie jest bardziej lajtownie. Arabski... No cóż. Zapiernicz jest, jak się zrobi przerwę to ciężko ogarnąc. To wygląda tak, że dwa razy w tygodniu mamy zajęcia z gramatyki, piszemy różne absurdalne zdania, po czym cwiczymy to praktycznie raz w tygodniu. Ku olbrzymiemu zaskoczeniu po pol roku pisania o starym i chorym ośle Muhammada teoretycznie możemy nawiązac normalną konwersację! Tylko, no właśnie... Kto może, ten może. Pytałaś o to z czym mamy problem. Z arabskim! Very Happy

Albo z lenistwem, jak kto woli. Bo Pan Nauczyciel złotym człowiekiem jest, tylko że z pustego to i Salomon nie naleje.

Pytałaś też, dlaczego tyle osób odpada. Ano, różnie. Niektórym już w październiku przeszkadzało, że trzeba duuużo czytac, inni stwierdzali, że jednak ich nie kręci, częśc brała BW jako drug kierunek i plany nachodziły na siebie.

Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to pisz tu albo wyślij mi wiadomośc - zawsze chętnie pomogę Very Happy

edit. co studiujesz? Very Happy

chicra

Studiuję Europeistykę ze specjalizacją Niemcoznawstwo. To bardzo lajtowy kierunek, w sam raz dla dwukierunkowców - zaliczamy nie według przedmiotów a według punktów, więc możemy dowolnie dobierać przedmioty w odpowiadających nam godzinach.

Co do pytań, ciekawi mnie to co pisałaś o opcji nauki tureckiego. Teraz raczej nie będę się na to porywać, ale gdyby była możliwość w przyszłych latach byłabym jak najbardziej zainteresowana. W jaki sposób dowiedziałaś się o tej możliwości? Nie znalazłam informacji na stronie instytutu a chciałabym się dowiedzieć szczegółów, np. ile jest godzin nauki w tygodniu i jaki zakres ona obejmuje.

Druga rzecz jaka mnie interesuje to czego dokładnie dotyczą wykłady. Nazwy przedmiotów niewiele zdradzają (zwłaszcza "ochrona własności intelektualnej"), a niektóre wydają się tematycznie bardzo zbliżone do siebie.

I ostatnia sprawa - Z jakim nauczycielem miałaś arabski? Wspomniałaś, że planuje się dodanie dialektów. Jak realne są według ciebie te plany?

jhumka

To trzeba raczej pytac w sekretariacie. Dla mnie ważne, że chcą dialekty otworzyc. Czy zrobią to w tym czy przyszłym roku nie ma dla mnie różnicy. A jak chcą utworzyc, to pewnie to zrobią. Na tę chwilę jest jakiś tam plan zarysowany, a to już dużo.
O tureckim wiem, bo na niego chodziłam. Ale to była opcja niepunktowana, z tego co pamiętam, raczej pod ewentualny wyjazd na Ersamusa. 2 razy w tygodniu były zajęcia. Czy dalej będzie, to nie mam pojęcia, bo mnie to w ogóle nie interesuje. Sądzę, że jeśli już to tylko w następnym roku. Z tego co wiem, po mojej rezygnacji ruszyli z materiałem dośc żwawo. Ale, jak mówiłam, nie interesowałam się tym. Informacji nie znalazłaś, bo ten turecki w program nie był wpisany, jak wspomniałam - nie było za niego żadnych punktów. Po prostu był, dla grupy 15 chętnych. Nie napalaj się więc. Wspomniałam o tym bardziej po to, żeby pokazac, że u nas dzieje się sporo w Instytucie Very Happy

No, wykłady dotyczą BW! Zajęcia typu teoria kultury, ochrona własności czy filozofia są raczej po to, żeby nas przygotowac do pisania prac badawczych, a w przypadku filozofii, no, to raczej oczywiste. Poza tym zanim się przejdzie do filozofii islamskiej warto w ogóle wiedziec, z czym to wszystko się je.
Reszta tematycznie zbliżona - wszak temat tych studiów jeden jest! BW! ;D Jedynym minusem tego wszystkiego jest to, że nie ma wykładów dłuższych niż 30 godzin w sumie, a na niektóre przedmioty wypadałoby poświęcic więcej czasu, żeby faktycznie to miało ręce i nogi. Historia taka na przykład albo islam. Dobrze, że wykładowcy są jacy są i mimo wszystko dają radę nam jakoś tę wiedzę przekazac Razz

Owszem, wiele rzeczy z jednych wykładów przewija się na innych, ale nie jest to jakiś szczególny problem, raczej sytuacja nieunikniona.

chicra

Dzięki, jhumka!

cosmo

Też zarejestrowałam się na BW, i jest to mój pierwszy kierunek, a jeżeli się dostanę będę przeszczęśliwa, bo to coś co chce robić. Smile

Czytałam, pytałam ale kompletnie nie wiem czego się spodziewać na pierwszym roku. Mogę liczyć na jakieś wsparcie ?

chicra

Ah, już zaczynałam się tutaj czuć samotna! Jak dobrze pójdzie będziemy studiować razem. Jeśli składasz podanie o akademik, a nie wiesz jaki wybrać, bierz Żaczka bo ja tam jestem i zawsze służę pomocą Very Happy

Pytasz czego spodziewać się po pierwszym roku na BW czy o studiowanie w ogóle?

cosmo

Pierwszy rok na BW to raz (trzeba się jeszcze utrzymać), a studiowanie to swoją drogą.
Nowe terytorium, nowi ludzie, inne obowiązki... trochę mnie to przeraża. Ale w końcu trzeba się usamodzielnić. Smile

Jestem też ciekawa jak wygląda nauka arabskiego na samym początku, podstawy ?

jhumka

Mniej więcej JAK wygląda nauka arabskiego napisałam kilka postów wyżej Wink

Powodzenia w rekrutacji, bo naprawdę warto!

chicra

Dostałam sie! Very Happy

cosmo

świetnie, gratuluję ! Smile

ja też ! na rosjoznastwo i bliskowschodnie !

chicra

Brawo! które wybierzesz?

cosmo

chicra

No to do zobaczenia w październiku! Cool

cosmo

mam parę pytań o akademik etc, mogę na priva ? Very Happy

jhumka

Haha, gratuluję! Very Happy

Witamy na Ruczaju ^^

chicra

jhumka mam jeszcze jedno pytanie - ile jest na wykładach mowy o Izraelu? Z tego co widzę, większy nacisk wydaje się być położony na kraje arabskie, a ja przyznam ze na te studia zdecydowałam się głównie (choć nie wyłącznie) z powodu zainteresowania Izraelem.

jhumka

Izraela nie jest dużo, ale jak dla mnie wystarczy. W zeszłym semestrze mieliśmy dzieje i kulturę żydów, w przyszłym historia Izraela. Poza tym mówiąc o np. hstorii BW, nie można nie powiedziec o Izraelu. Z geografią to samo. Pewnie w konfliktach na BW też by się coś znalazło.

baboochca

Stoję przed wyborem języka. Co lepiej wybrać hebrajski czy arabski? Obu języków nie znam. Znajomość, którego z nich w przyszłości przyda się bardziej?

chicra

Oba języki maja swoje wady i zalety. Hebrajskim posługuje się na codzień raptem 8 milionów ludzi,a Izraelczycy zazwyczaj świetnie znają angielski więc tłumacze nie są specjalnie potrzebni. Krajów posługujących się arabskim jest znacznie więcej, ale za to każdy ma własny dialekt a ponoć znajomość jednego czy dwóch nie sprawi że dogadasz się w każdym arabskim kraju. No i, jakkolwiek na to spojrzymy, arabskie kraje nie darzą kobiet zbyt wielkim szacunkiem, więc znajomość tego języka też raczej nie otworzy ci drogi do kariery.
Z drugiej strony, oba języki są w Polsce bardzo rzadkie, więc jakbyś chciała udzielać korepetycji czy prowadzić prywatny kurs, na pewno uda ci się łatwo znaleźć zainteresowanych. Oba mogłyby też pomóc gdybyś zdecydowała się zostać pilotem wycieczek, więc przy wyborze języka lepiej zastanów się dokąd chętniej byś pojechała.
Jhumka już pisała że hebrajski jest łatwiejszy do nauczenia, ale skoro lekcje nie są prowadzone tak intensywnie jak arabski, to w sumie nie wiemy na jakim poziomie będziemy po zakończeniu studiów. Z drugiej strony oblanie języka równa się wyrzuceniu ze studiów, wiec jeśli nie jesteś pewna czy sobie poradzisz, wybierz łatwiejszy.

Ewentualnie możesz zrobić tak jak ja i wziąć oba lektoraty Cool

Pani w sekretariacie mówiła ze nie ma problemu a z drugiego można zrezygnować jak sobie nie będziesz dawać rady albo zdecydujesz że to jednak nie to

jhumka

"arabskie kraje nie darzą kobiet zbyt wielkim szacunkiem, więc znajomość tego języka też raczej nie otworzy ci drogi do kariery." - co ma jedno do drugiego?

"Z drugiej strony, oba języki są w Polsce bardzo rzadkie, więc jakbyś chciała udzielać korepetycji czy prowadzić prywatny kurs, na pewno uda ci się łatwo znaleźć zainteresowanych. " Arabski jest jednak bardziej popularny niż hebrajski, a z tym drugim w Polsce pracę znajdzie się prędzej. I nie mam na myśli korepetycji, bo to swoją drogą, chociaż korepetytorów z arabskiego ogłasza się sporo.

chicra

"co ma jedno do drugiego? " To, że nie można na przykład przeprowadzić się do dowolnego arabskiego kraju i liczyć że znajomość języka zagwarantuje pracę i dobrobyt, jednocześnie nie poddając się obowiązującym obyczajom. A zdarzają się i tacy, którzy nie do końca zdają sobie z owych sprawy - jak na przykład, czytając bloga stypendysty UJotowskiego BW (udostępnionego na stronie instytutu) można znaleźć wzmiankę o uczestniczkach Erasmusa w Kuwejcie śmiało jeżdżących sobie po mieście jednym samochodem z męskimi członkami swojej grupy, ku wyraźnemu oburzeniu miejscowej ludności.

jhumka

Ale nikt się nikomu przeprowadzać nigdzie nie każe. To nie jest jedyna droga, żeby wykorzystać wiedzę zdobytą na studiach (oczywiście czysto teoretycznie, prawdopodobnie i tak skończymy rozmawiając po arabsku między sobą siedząc na kasie w Biedronce. My, humaniści <3). Nie wydaje mi się, żeby każdy student np. rosjoznawstwa od razu przeprowadzał się do Rosji w celu znalezienia pracy. Czy tam student każdego innego dowolnego kierunku tego typu. Nie ma co popadać w skrajności.

chicra

Masz oczywiście rację że to nie jedyna droga, ale chciałam w moim komentarzu odnieść się do wszystkich ewentualności, zwłaszcza że baboochca nie napisała że interesują ją tylko perspektywy w Polsce. Zwłaszcza, że jak sama słusznie zauważyłaś, w Polsce raczej nie ma dla nas zbyt wielu perspektyw.
Poza tym zastanawiam się jaki jest sens studiowania kultury jakiegoś obszaru przez lata i wiązania z nim przyszłości, jednocześnie nie mając i nie planując z nim żadnej osobistej styczności, choćby krótkotrwałej. To co znamy z teorii nie zawsze okazuje się takie samo w praktyce Rolling Eyes

baboochca

Dzięki za odpowiedzi. BW wybrałam ze względu na zainteresowania Islamem, więc chyba wybiorę arabski. A co do nieszanowania kobiet w krajach arabskich, to mam nadzieję, że dowiem się o tym czegoś więcej na studiach. Słyszałam jednak, że Żydzi też nie patrzą przychylnym okiem na kobiety (w biznesie).
A praca po studiach? Chciałabym mieć fajną gdziekolwiek na świecie.

red_hair

Witam wszytskich studentów! Mam pytanie odnośnie umiejscowienia większości wykładów Wink

Szukam mieszkania, ale nie mam bladego pojęcia w której części miasta najlepiej byłoby je wynająć. Tu zwracam się z serdeczną prośbą do studentów 2 roku;)

olllusia5

[color=indigo]Ja też wzięłam sobie studia bliskowschodnie jako drugi kierunek. Jedyne czego się martwię, to dojazdów z jednej uczelni na drugą, przez cały Kraków... No ale cóż może jakoś się uda:D

Widzieliście już nasz harmonogram? A wie ktoś, gdzie można sprawdzić w jakiej jest się grupie językowej?? Bo jakoś nie mogę do tego dotrzeć Very Happy

Pozdrowionka!
[/color] Laughing

chicra

Też się boję tych dojazdów, zwłaszcza z tym harmonogramem. Wszystkie grupy arabskiego poza pierwszą pokrywają mi się z hebrajskim, a i tak między niektórymi wykładami są 2/3 godziny wolnego i nie wiem czy to wystarczająco żeby dojechać na drugi kierunek, zaliczyć obecność na przedmiocie i wrócić. Ale ponoć mają być jakieś drobne zmiany, więc trzymam kciuki że jeszcze się poprawi.

beatryczeaguilar

przepraszam a gdzie znaleźć ten harmonogram?

beatryczeaguilar

a już wiem Smile