|
Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Ta budka telefoniczna jest zarezerwowana dla Clarka Kenta.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ceres student pełną parą
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka ;) Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:19, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Cóż Remunen, takie życie... :/
Ja coś czuję, że ze swojej kroatystyki niestety, prędzej czy później wylecę, bo ja na tym kierunku sobie zwyczajnie nie radzę (bo jak tu dawać sobie radę, jak się ma przez te studia nerwicę lub depresję? ) - nie jestem z tych, którzy potrafią zakuć wszystko, łącznie z tym, co im się nie podoba i nie interesuje Więc pewnie wylecę po 1 semestrze, potem pójdę do jakiejś pracy, poprawię maturę i NARESZCIE się dostanę na indologię!
Szkoda tylko zmarnowanego czasu.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Remunen student pełną parą
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: europeistyka/politologia Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:26, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
no rozumiem Cię najlepiej bo już teraz mam 2 lata w plecy. . . |
|
Powrót do góry |
|
|
juice student pełną parą
Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stosunki Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:32, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ceres napisał: | Cóż Remunen, takie życie... :/
Ja coś czuję, że ze swojej kroatystyki niestety, prędzej czy później wylecę, bo ja na tym kierunku sobie zwyczajnie nie radzę (bo jak tu dawać sobie radę, jak się ma przez te studia nerwicę lub depresję? ) - nie jestem z tych, którzy potrafią zakuć wszystko, łącznie z tym, co im się nie podoba i nie interesuje Więc pewnie wylecę po 1 semestrze, potem pójdę do jakiejś pracy, poprawię maturę i NARESZCIE się dostanę na indologię!
Szkoda tylko zmarnowanego czasu.. |
pocieszę Cię może tym, że nie da się wylecieć po semestrze, bo rozliczenie roczne.
a swoją drogą- myślisz, że indologia łatwiejsza od chorwackiej i jest na niej mniej bzdurnych rzeczy do nauki? ja mam koleżankę, która teraz skończyła 1. rok chorwackiej łącząc ten kierunek ze stosunkami i generalnie to nie narzeka na ilość nauki. Poza tym po pół roku mogła się spokojnie dogadywać z chorwatami i serbami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres student pełną parą
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka ;) Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:47, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
juice napisał: |
pocieszę Cię może tym, że nie da się wylecieć po semestrze, bo rozliczenie roczne. |
Ano, masz rację! Wciąż o tym zapominam xD
Cytat: | a swoją drogą- myślisz, że indologia łatwiejsza od chorwackiej i jest na niej mniej bzdurnych rzeczy do nauki? |
Nie mówię, że jest łatwiejsza - nigdy tak nie twierdziłam! Ba, nawet uważam, że właśnie indologia jest trudniejsza od kroatystyki! Ale imho zupełnie inne ma podejście człowiek, który z pasji studiuje dany kierunek, a inne ten, kto się dostał na niego przypadkiem
Cytat: | ja mam koleżankę, która teraz skończyła 1. rok chorwackiej łącząc ten kierunek ze stosunkami i generalnie to nie narzeka na ilość nauki. Poza tym po pół roku mogła się spokojnie dogadywać z chorwatami i serbami. |
Idę teraz na 3. rok, więc wiem, jak u nas się studiuje Ale uwierz mi, jak na 1. roku całkiem nieźle sobie radziłam (prócz z językiem.. ale dawałam jakoś radę), tak na 2. roku całkowicie się załamałam i przekonałam się, że na 100% ten kierunek nie jest dla mnie.
Generalnie to nie są ciężkie studia. Rzecz w tym, że każde studia stają się dla kogoś ciężkie, jak człowiek znienawidzi swój kierunek Zresztą, czemu ja się dziwię? Nie poszłam na slawistykę z pasji, tylko poszłam właśnie dlatego, że na indologię się nie dostałam.
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Pon 18:48, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
juice student pełną parą
Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stosunki Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:57, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
nie no, skoro idziesz na 3. to spróbuj dociągnąć do licencjatu, szkoda żebyś rezygnowała!
nie musisz robić mgr skoro nie chcesz, ale tak jak mówię - nie warto rzucać teraz.
życzę Ci powodzenia w takim razie żebyś jakoś dotrwała do końca. no i oczywiście tej indologii. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres student pełną parą
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka ;) Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:04, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
juice napisał: | nie no, skoro idziesz na 3. to spróbuj dociągnąć do licencjatu, szkoda żebyś rezygnowała!
nie musisz robić mgr skoro nie chcesz, ale tak jak mówię - nie warto rzucać teraz. |
Nie, nie rezygnuję, będę próbować to dociągnąć do licencjatu!
Cytat: | życzę Ci powodzenia w takim razie żebyś jakoś dotrwała do końca. no i oczywiście tej indologii. |
Dziękować! ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
anamara beanus
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka od 2012 Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:44, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Remunen, nie rozumiem dlaczego na siłę chcesz rejestrować się na wymienione kierunki chociaż jak sam twierdzisz ich nie cierpisz... Ja (to tylko moja własna opinia) mimo wszystko poczekałabym, pewnie napisałabym egzamin maturalny z jakiegoś języka raz jeszcze, otrzymanie lepszych wyników zapewniłoby mi przecież dostanie się na najbardziej pasujący kierunek w przyszłym roku, bez czekania na liście rezerwowej. Myślę, że nawet na pewno pisałabym egzamin raz jeszcze gdybym w tym roku nie dostała się na indologię.
I chyba nie przeklinałabym multikierunkowców, tylko właśnie swoje zbyt słabe wyniki na świadectwie maturalnym. |
|
Powrót do góry |
|
|
juice student pełną parą
Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stosunki Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:52, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
no właśnie, ja też szczerze mówiąc nie do końca rozumiem tej nagonki na wielokierunkowców...
Przecież - patrząc logicznie - skoro mamy wolny kraj i takie same zasady dla wszystkich, każda osoba może sobie podejść do rekrutacji. Te osoby nie dostały się po znajomościach, ale miały po prostu lepsze wyniki na maturze. Wiem, że to brutalne, ale w takiej sytuacji chyba w pierwszej kolejności powinno się mieć pretensję do siebie, a nie do innych. Bo przecież gdyby taki multikierunkowiec miał mniej punktów od Was, to nie on by się dostał, ale ktoś inny.. |
|
Powrót do góry |
|
|
yhym beanus
Dołączył: 16 Lip 2011 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:04, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi sie, ze ludziom raczej chodzi o to, ze z powodu tego, ze to ostatni rok, kiedy drugi kierunek jest darmowy, to mnostwo obecnych studentow bierze drugi kierunek 'na wszelki wypadek', bo to ostatnia szansa, zeby miec go za darmo. Czesto wcale nie maja tak naprawde ochoty go studiowac i pewnie duza czesc zrezygnuje po miesiacu/semestrze/roku, ale teraz zajma miejsca tegorocznym maturzystom. Nie ukrywam, cos w tym jest :p |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:14, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Tu nie chodzi o nagonkę, a o to, że to często są osoby, które po prostu świetne zdały maturę, ale nie mają zielonego pojęcia co chcą studiować, zapiszą się na 2-3 kierunki (i to filologie!) od 1. roku i wiadomo, że tego nie pociągną. Albo chcą sobie po prostu zostawić więcej czasu na decyzję, do końca wakacji i potem się po prostu nie pojawiają. Powinni o tym informować najpóźniej we wrześniu, wtedy jeszcze mogą się dostać kolejne osoby z listy. A tak nie da się nic zrobić.
W ostatnich latach nastała po prostu jakaś dziwna moda na 2 kierunki, ludzie chcą być wszechstronni i trendy. Młodzież kończąc liceum powinna być trochę bardziej odpowiedzialna...
A co do wysokich wyników: zobacz sobie progi na japonistykę... To jest po prostu kosmos. Jeśli jest różnica rzędu 0,25 pkt to już trudno mówić o lepszych wynikach, to jest po prostu przypadek. |
|
Powrót do góry |
|
|
anamara beanus
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka od 2012 Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:17, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem dlaczego zapominacie, że to wyniki egzaminu maturalnego w pierwszej kolejności decydują o tym, czy się dostaniecie na dany kierunek.
A ci, którzy zdecydowali się na studiowanie kilku kierunków równocześnie mimo, że może ich to przerosnąć sami będą musieli poradzić sobie z konsekwencjami i 'odwracaniem' niemądrej decyzji.
Słuchając podobnych do Waszych wypowiedzi odnoszę wrażenie że niektórzy za bardzo skupiają się na działaniach innych osób i ich mniej lub bardziej trafnych wyborach, zamiast zastanowić się nad swoimi dokonaniami...
Chętnych na indologię przecież nie było niewiadomo jakie zatrzęsienie aby miało to tak znacząco wpływać na próg punktowy - w przeciwieństwie do np anglistyki, na którą mimo bardzo dobrych wyników maturalnych nie dostałam się z powodu ogromu kandydatów i podwyższonych wymagań punktowych; japonistyka - to samo, tam faktycznie ilość zgloszeń odegrała kluczową rolę. Ale jest to jeden z najpopularniejszych kierunków, więc podawanie go za przykład nie jest w tym wypadku trafne. Inne filologie nie były tak oblegane, toteż progi nie były wyjątkowo wysokie...
Ostatnio zmieniony przez anamara dnia Pon 22:24, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres student pełną parą
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka ;) Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:23, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
yhym napisał: | Czesto wcale nie maja tak naprawde ochoty go studiowac i pewnie duza czesc zrezygnuje po miesiacu/semestrze/roku, ale teraz zajma miejsca tegorocznym maturzystom. |
Otóż to. Ja nie mam żadnych pretensji do tych, którzy już wcześniej zaczęli jakiś kierunek i teraz biorą sobie indologię jako drugi - nie, bo sama mam w grupie koleżanki, które są dwukierunkowcami i dają sobie radę zarówno na jednym, jak i na drugim kierunku.
Ale, tak jak już wcześniej pisałam, nierozsądne i niepoważne jest podejmowanie dwóch kierunków naraz, zaczynając zarówno jeden, jak i drugi od I roku, w tym indologię, bo tacy na pewno wylecą z któregoś kierunku po I semestrze! Filologia orientalna nie jest bułką z masłem, że można ją łączyć z drugim kierunkiem ot tak, na luzie Zatem jaki jest sens podejmowania studiów, z których i tak się wyleci po semestrze ze względu na tą niemożność pogodzenia jednego kierunku z drugim? To JEST ewidentnie blokowanie miejsc tym, dla których ten kierunek jest tym, wymarzonym!
Myślałam, że nie będę musiała poprawiać matury, skoro w tamtym roku byłam 3. pod kreską i niewiele mi brakło. Ale cóż, nie przewidziałam, że w tym roku będzie aż taki "nawał" kandydatów przez tą reformę, więc mam za swoje..
Edit:
anamara napisał: |
A ci, którzy zdecydowali się na studiowanie kilku kierunków równocześnie mimo, że może ich to przerosnąć sami będą musieli poradzić sobie z konsekwencjami i 'odwracaniem' niemądrej decyzji. |
Rzecz w tym, że tą swoją niemądrą decyzją szkodzą innym, nie tylko sobie :/
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Pon 22:27, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
anamara beanus
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka od 2012 Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:30, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ceres, szkoda, że nie podjęłaś decyzji o ponownym pisaniu matury;
wtedy nie po prostu nie musiałabyś/musialbyś martwić się osobami egoistycznie blokującymi miejsca czy zbyt dużą liczbą zgłoszeń.
No nie można zakładać, że w 'przyszłym roku będzie łatwiej się dostać, będzie mniej zgłoszeń', bo dlaczego miałoby tak być? Nie lepiej "załatwić" sobie pewniejszego dostania się po otrzymaniu lepszych wyników?
Edit:
Fakt, szkodzą innym, ale jak już pisałam - w przypadku indologii nie szkodzą tak bardzo jak na popularniejszych kierunkach. Szczerze - myślę że zgłoszenia tych kilku osób prawie nie wpłynęły na wspomniane przeze mnie progi punktowe. Dostali się, ponieważ mieli lepsze wyniki od kogoś, kto się nie dostał - w tym wypadku Ciebie. No tak to przecież działa, niestety. To zbyt mała ilość punktów Ci zaszkodziła.
Ostatnio zmieniony przez anamara dnia Pon 22:36, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres student pełną parą
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka ;) Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:37, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Obserwując wszystkie rekrutacje na indologię począwszy od 2008 roku była tendencja ewidentnie malejąca (z roku na rok, było coraz łatwiej się dostać) - no, ten rok tendencję przerwało
Poza tym "obudziłam się z ręką w nocniku", gdy pomyślałam, że jednak warto poprawić maturę teraz w tym roku
Generalnie planowałam po licencjacie z kroatystyki pójść na spokojnie na indologię. A że wprowadzili "cudowną" reformę, to próbowałam teraz się dostać i, jak widać, nie udało się, i się nie uda.
Trudno. Wrócę do pierwotnego planu, będę poprawiała maturę i w przyszłym roku startować na indologię. Szkoda tylko, że już będę musiała za to płacić.. |
|
Powrót do góry |
|
|
anamara beanus
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka od 2012 Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:42, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Może nie! Może uda nam się cofnąć reformę, jeżeli się skrzykniemy! Będziemy pikietować |
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres student pełną parą
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka ;) Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:46, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem jak najbardziej za! Ja już nawet raz protestowałam w Krakowie przeciwko tej reformie - to było jakoś w lutym xD Ale nie zaszkodzi kolejny raz!
A poza tym, mam szczerą nadzieję, że na naszą korzyść TK rozpatrzy sprawę tego drugiego kierunku płatnego |
|
Powrót do góry |
|
|
juice student pełną parą
Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stosunki Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:07, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
anamara - jeszcze będziesz dziękować Bogu, tudzież innym siłom, że nie dostałaś się na anglistykę. W tym przypadku zdecydowanie nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anamara beanus
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka od 2012 Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:23, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mój chłopak jest po anglistyce - a pracuje jako nauczyciel hiszpańskiego
Ciekawe, co ten kraj zrobi z taką liczbą anglistów |
|
Powrót do góry |
|
|
juice student pełną parą
Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stosunki Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:38, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
a w Polsce kończył tę anglistykę? Bo znałam dość podobny przypadek, tyle że tenże osobnik jest Hiszpanem i teraz pracuje jako native speaker w szkole językowej, która nauczyła mnie hiszpańskiego.
a ujotowska anglistyka szczerze mówiąc nie powala.. w sumie nie znam jednej osoby zadowolonej. :/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Remunen student pełną parą
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: europeistyka/politologia Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:12, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
anamara napisał: | Remunen, nie rozumiem dlaczego na siłę chcesz rejestrować się na wymienione kierunki chociaż jak sam twierdzisz ich nie cierpisz... | Może dlatego, że jestem już dwa lata w plecy. Może. A maturę i tak będę pisać (tak naprawdę od nowa) bo muszę zdać niemiecki, poprawić angol i wos, i zdać rozszerzenie z polaka, bo opłaty za drugi kierunek nie będą milionowe i na pewno (tak czy tak) pójdę na drugi kierunek. Tymczasem muszę pogodzić się z losem i katować się na jakimś [tu chyba sam się ocenzuruję] kierunku |
|
Powrót do góry |
|
|
anamara beanus
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka od 2012 Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:20, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
No właśnie tego że musisz się katować na jakimś kierunku nie rozumiem. Bo i tak pewnie z niego zrezygnujesz jak Twoja frustracja sięgnie zenitu. A to że jesteś 2 lata w plecy ma jakieś większe znaczenie? Czas tak Cię nagli, że musisz zacząć jakieś, ale to jakiekolwiek/dowolne studia?
Tzn. oczywiście każdy chciałby zacząć studia jak najszybciej, ale chyba nie warto rzucać się na jakikolwiek kierunek tylko dla samego faktu studiowania CZEGOŚ...
Ostatnio zmieniony przez anamara dnia Wto 0:24, 19 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Remunen student pełną parą
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: europeistyka/politologia Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:29, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, jeżeli będzie to filologia ukraińska, to może da się coś przepisać na filo tureckiej. Na lektoraty (jeżeli można) z tureckiego i tak będę chodzić. Może spróbuję zrobić rok w dwa lata później. Zobaczymy |
|
Powrót do góry |
|
|
czokapik student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: historia/zarządzanie informacją Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:59, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Multikierunkowiec ma takie samo prawo studiować na kierunku, który wybraliście, jak i Wy. Skoro udało mu się zdać maturę na tyle dobrze, żeby dostać się na te kierunki to zapewne nie będzie miał problemów z nauką na nich.
Trzeba pogodzić się z tym, że są ludzie, którzy mają ponadprzeciętne umysły (i np. studiują kierunki medyczne + politechnika), nie mam tu zamiaru nikogo obrażać, ale tak po prostu jest. Tym bardziej wydaje mi się, że do pogodzenia jest studiowanie 2 kierunków humanistycznych. Jeśli ktoś ma talent do języków to go po prostu ma. I uczenie się na 2 filologiach zapewne go nie przerośnie.
Studia to nie gimnazjum - obowiązkowe dla wszystkich. Każdy, kto na nie idzie jest dorosły. Ale każdemu może nie wyjść. Zakładanie z góry, że sobie nie poradzą, bo równoległe to za dużo, to chyba trochę mierzenie ich własną miarą... |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:24, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Sama studiuję 2 filologie i to wcale nie jest kwestia uzdolnień, a zwykłej logistyki. Nie ma fizycznej możliwości żeby pogodzić zajęcia na dwóch filologiach od 1. roku! Po prostu nie ma. I nie ma to absolutnie nic wspólnego z wynikami matury, chyba, że zajebiste wyniki twoim zdaniem dają ci możliwość bilokacji (sorry, ale chyba trochę za dużo Harry'ego Pottera się ktoś naoglądał ). To ponad 30 godzin (lekcyjnych) zajęć tygodniowo przez cały licencjat. Nie wspominając o tym, że na UJocie filologie nie mieszczą się w jednym budynku, a co najmniej pięciu.
Na wielu filologiach nie ma w ogóle grup, albo są co najwyżej na zajęciach z języka. A wszystkie zajęcia są obowiązkowe - nieważne czy to wykłady czy ćwiczenia. Już nie wspominając o filologiach orientalnych, bo to zupełnie inna bajka. Trzeba w nie włożyć dużo więcej w pracy niż w przeciętną filologię indoeuropejską, i to niezależnie od tego czy ktoś ma talent do języków czy nie.
Jeżeli ktoś twierdzi, że jest inaczej to zwyczajnie nie przejrzał ani planów zajęć ani programu studiów.
My tu ciągle mówimy o osobach, które chcą ciągnąć 2 filologie. Oczywiście w przypadku innych kierunków to jest zupełnie inna kwestia, po prostu filologie są dosyć specyficzne, z czego niestety nie wszyscy sobie zdają sprawę, a potem są zawiedzeni.
Ceres, nie studiujesz przypadkiem z Agnieszką S.? |
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres student pełną parą
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka ;) Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:00, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Tak SchwarzerEngel, studiuję z nią |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:45, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Studiowałyśmy razem na szwedzkiej przez 3 lata |
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres student pełną parą
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka ;) Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:15, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jaki ten świat mały!
A swoją drogą, mogłam się domyśleć, że razem studiowałyście |
|
Powrót do góry |
|
|
czokapik student pełną parą
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: historia/zarządzanie informacją Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:23, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Może i być kwestią logistyki, proszę bardzo, nie będę się kłócić A Harry Potter to lektura powszechnie znana naszemu pokoleniu, więc też się jej wypierać nie będę
Tylko, jak ktoś już wcześniej zauważył, najpierw wypadałoby podjąć refeleksję odnośnie własnej matury, a potem patrzeć na to, że ktoś procentów maturalnych zdobył więcej niż my i czy sobie poradzi czy nie. |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:09, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Trochę naiwne podejście, bez obrazy Matura ma często niewiele wspólnego z tym jak sobie ludzie potem radzą na studiach, wierz mi.
Poza tym 1% różnicy w wynikach maturalnych nic nie oznacza. Kwestia szczęścia. Nie mam zamiaru z powodu czegoś takiego płakać, bo to niczego nie udowadnia. Do tego śmiem wątpić czy dobrze zdana matura faktycznie świadczy o zdolnościach danej osoby, co najwyżej o wstrzeleniu się w klucz (mowa o polskim oczywiście, bo to matura z tego przedmiotu jest decydująca przy przyjęciu na filologie, matury z języków obcych są proste, wszyscy je dobrze zdają). Młodzież uczy się teraz rozwiązywać testy, taka jest prawda. Widzę jacy ludzie się dostają teraz na japonistykę na UAM i po prostu ręce opadają. Dobrze zdana matura na prawdę o niczym nie świadczy.
Ostatnio zmieniony przez SchwarzerEngel dnia Wto 20:10, 19 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
yhym beanus
Dołączył: 16 Lip 2011 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:40, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mam nic do osob studiujacych dwa kierunki, chodzilo mi jedynie o to, ze w zwiazku z tym, ze to ostatni rok, kiedy drugi kierunek jest darmowy, to zdecydowalo sie na niego wiele osobo, ktore wczesniej o tym nie myslaly. Czesc z nich bierze drugi kierunek tylko dlatego, zeby nie stracic szansy na studiowanie go za darmo, i nie zawsze jest to do konca przemyslana decyzja, dlatego spodziewam sie, ze po pierwszym miesiacu/semestrze/roku sporo osob odpusci, ale miejsca innym juz zajeli. Ale mi to rybka, ja sie na japonistyce narobie :p |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|