Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

marmar

myrkur -> pisało, że cała... ale ja jestem z o. o., także... nie róbcie krzywdy Very Happy

pepa

czy nasza obecność (I rocznika) 1 października na uroczystości otwarcia 645 roku akademickiego jest...obowiązkowa?

p.s. czyli 2 października o 11.00 w manggha, później o 13 spotkanie tya?
ale na Mickiewicza 9!?

sorry, gubie się Smile

Ramzes

Rozpoczęcie roku 1 października jest otwarte dla tych, którzy mają zaproszenie (przynajmniej oficjalnie), więc nim się nie musimy kłopotać Smile

Tak, 2 października jest rozpoczęcie roku w Mandze, a potem mamy się stawić o 13 na Mickiewicza. I żeby było jeszcze zabawniej, tego samego dnia zaczynamy wykłady, czyli w naszym przypadku jedna grupa arabistów ma pierwsze zajęcia o 14.45...

Welcome to the jungle ;]

pepa

ale to w czwartek już zaczynamy zajęcia zgodnie z planem??
aaaaaa!

myrkur

o nie. -_-

robokropka

O, tak ^_^ my od pisma japońskiego w takim razie ^_^

myrkur

wiecie może, co tak dokładniej będzie jutro na tym rozpoczęciu o 11? bo chyba nie będę mogła przyjść, a chciałabym wiedzieć, ile i co tracę. :/

marmar

Ja z takim małym pytankiem... Czy ktoś ze znikomą (a nawet ujemną) orientacją w terenie, jeśli już jakimś cudem dotrze na tą ul.Konopnickiej, ma szansę odnaleźć tą całą Mangę? Smile

myrkur

marmar, Manggha jest bardzo dobrze widoczna z drugiego brzegu Wisły, nie ma szans żebyś jej nie zauważyła. Smile

a wygląda tak: [link widoczny dla zalogowanych]

Hultaj

a immatrykulacja jest tam na którejś z tych pięknych inauguracji? czy odbieramy później indeksy w sekretariacie? bo jak jest publiczne rozdanie to głupio bo nie wzięłam żadnego ubrania w miarę galowego:P no trudno może nie będę jedyna:P

kurkuma

instytutowa inauguracja to wykład i kilka uroczystych słów. ważniejsze organizacyjnie jest spotkanie z opiekunem roku.
pozdrawiam:)

myrkur

dzięki, kurkuma. Smile

robokropka

A tak a propos, przychodzicie na galowo? czy będę sama jedna? :p

myrkur

ja bym nie przyszła na galowo, ale w dresie też nie. Wink

chyba jakoś tak schludnie i przyzwoicie trzeba się ubrać. Very Happy

Ramzes

No właśnie to jest ten problem. Gdyby nie to, że w tym samym dniu mamy zajęcia, to bez wahania bym przyszedł w garniturze, a w tym momencie sam nie wiem, jak się ubrać. Zapewne skończę ubrany w garnitur albo dżinsy, koszulę i marynarkę. W każdym razie "niecodziennie" Very Happy

robokropka

A ja tam będę w garniaku. Co tam ^^ Raz można, chociaż też mam wątpliwości, zajęcia do 20.45... życie powinno być łatwiejsze.
W sumie powodem może być to, że to jedyne, co mam eleganckiego.. =.="