Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

rodzynek

witaj w klubie, też zdawałam hirę, ale wolę się nie przyznawać do wyniku, chociaż jak ktoś uważnie czyta forum i jest jako taki z matmy, to może sobie policzyć Very Happy

co do tej komparytyki, 320/400 to 80%, ale dość tych spekulacji!! trzeba by zrobić jakąś trzydniową ciszę przed wielkim dniem, żeby uspokoić nasze biedne, stargane nerwami serca. Chciałabym przespać te dni albo coś...

[/quote]

jestem za taką "ciszą przedrekrutacyjną", to czekanie mnie męczy - chyba posprzątam pokój...

rodzynek

Odnatakaja, Ty też na kompa? skąd jesteś?pozdrawiam

odnatakaja

rodzynek

Hemmm... z tego co tu liznąłem z forum to większość jest zaczarowana miastem Kraka... i muszę to samo powiedzieć o sobie! Jak studiować, to tylko tam! A polonistyka dlatego, bo mam taką pokręconą duszę literata i umysł szaleńca... poza tym lubię makaron świderki... A tak do rzeczy - urodziłem się/wychowałem/uczyłem w Słupsku/Przechlewie/Koszalinie (kolejno), więc można powiedzieć, że to drugi biegun Polski w stosunku do Ciebie;) No i patrzę i tak dumam i wykoncypować nie potrafię, czemu tak mało na komparatystykę idzie... Może się wygłupiłem?... :\

PS. Jestem Mat Wink

emes

Mat, nie martw sie, komparatystyka jest po edytorstwie najbardziej obleganym kierunkiem - na pewno nie wyglupiles sie sam;)

jako rodowita krakowianka myslalam o wyborze uniwersytetu pod katem wykladowcow, nie uroku miasta, aczkolwiek przyznaje, ze jest mi tu za dobrze, zeby ruszac sie w jakiekolwiek inne miejsce;)

megi07

hehe ja też lubię świderki Wink

widzę,że kolega to bardziej moja strona naszego kraju,z tym,że ja troszkę niżej Wink

generalnie to radzę się czymś zająć,wtedy się o tym nie myśli.szczęśliwym zbiegiem okoliczności przez najbliższe 3 dni będę bardzo zajęta Wink

wrocławia sobie nie wybaczę.myślałam o tym w 1 klasie LO,ale później wpadł mi do głowy kraków i z wrocka chyba niepotrzebnie rezygnowałam.
krakowska rekrutacja i tak jest dobra,wszystkie wyniki jednego dnia,u mnie nie ma tak dobrze,zaczynają 16 kończą 30 Confused

oczywiście wydziały nie podają daty kiedy ogłoszą wyniki,więc mogę czekać aż do 30 Confused

odnatakaja

Swoją drogą (pewnie to banał, ale muszę to napisać), to wspaniałe, że studia dają możliwość poznania ludzi z zupełnie różnych regionów Smile

I w ogóle poszerzają horyzonty - tak powiedział pewien student z Krakowa, gdy miał praktyki u mnie w LO wiele, wiele miesięc temu. Teraz z utęsknieniem czekam października, kiedy w końcu opuszczę rodzinne miasto i wyfrunę już na zawsze, na zawsze... Ale jestem nienormalna, co? A tak poza tym, to po całym dniu ciężkiej pracy przy remoncie (he, miałam zajęcie) właściwie przestałam żałować tej wawy, to miasto mnie przeraża i odstręcza. Co do polonistyki, to chciałabym połączyć miłość do słowa pisanego z czymś praktycznym, stąd to edytorstwo, ale komparystyka również w pełni mnie usatysfakcjonuje. Mat, jeśli uda Ci się wkręcić na "nasz" wydział (czego każdemu szczerze życzę) rzeczywiście będziesz rodzynkiem albo jednym z rodzynków...

megi07

taaa zgodzę się,a mnie krakowiacy pasjonują,szczególnie ich słownictwo Wink

"iść na pole" "coś nie bangla" i tak dalej Razz

emes

A co to znaczy "coś nie bangla"? To jakiś nowohucki slang? Wink

megi07

slang,nie wiem czy nowohucki czy nie,ale się w krakowie z tym często spotykałam Wink

to znaczy,że ee coś nie pasuje,jest źle,np w aucie ci coś może nie banglać Razz

mi krakowiacy od razu mówią,że poznanianka jestem,bo hmm zaciągam wyrazy jak mówię Wink

emes

Hmm, szczerze mowiac, ja ogarnelam, ze jestes poznanianka po jakiejs wypowiedzi z "butem". Najlepsza gware maja ślązacy, uwielbiam. W Krakowie moze jakies pojedyncze slowa z mlodziezowego 'narzecza'. Sama wychodze 'na dwor', nie 'na pole', ale faktycznie to sie czesto spotyka. Mam za to paru znajomych w Poznaniu i doprowadzaly mnie do szalenstwa "szkiely", "ćmiki", "ty bambero", "bimba", "pyry" i nie jestem w stanie zapamietac co to "szneka z glancem" chociaz tą szneka katowali mnie dla zabawy, nie spotkalam sie, zeby tego uzywali na codzien. W przeciwienstwie do pozostalych wyrazow;)

A to "nie bangla" slysze pierwszy raz w zyciu:)

megi07

no tak szkieły,bambera, i pyry są u mnie na porządku dziennym Wink

a szneka z glancem to drożdżówka z kruszonką (po poznańsku z kruszanką Razz

) i hmm z dżemem czy czymś takim nawet sama dobrze nie wiem Razz

i to nasze poznańskie "teeej" Razz

rodzynek

aaa, szneka z glancem to jadłem u siebie w gimnazjum na "dożywianie"... Tak teraz wchodzę jeszcze raz na moje żałosne konto rejestracyjne UW (nie pomyliłem się - UW) i z ręką na sercu tudzież w nocniku muszę przyznać, że mogłem składać nie tylko na "j.polski w cyw. eu." ale i na "literaturo-językoznawczą", bo w opisie studiów mają to samo, a jest zamiast 30 miejsc, 200... pewnie byłbym gdzieś 270 i dostałbym się na wieczorowe z których i tak bym zrezygnował... ehhh, gdybanie... a 17 przed nami Drogie Panie!
Tak poza tym* obecnie pracuję w Mielnie, nad morzem i to przeważnie na nocnej zmianie, więc będę odpowiadał nierzadko właśnie w tych porach Wink

przynajmniej się nie nudzę...
Mogę od siebie dać nam wszystkim statystyczne pocieszenie - na UW jest 7 z hakiem, tutaj na (moją wyśnioną) kompę niespełna 5 (4,99 hmm), daj Bóg...

PS. Macie(?) świetny kabaret Poznaniacy!
PS2. A raviolli ty jadasz??

*najczęściej używany przeze mnie zwrot - ignorować Wink

memento_mori

Nową Hutę i jej slang proszę zostawić w spokoju co najmniej świętym! ; >>

P.S.: Mnie zawsze bawi, gdy przyjezdzni (do Krakowa) zastanawiają się, czym jest CUMEL xD

emes

Spokojnie, przy jedzeniu nie tykam;) Moja przyjaciolka, wybitnie uzdolniona humanistycznie byla z NH. Nie mowie, ze calosc, wszyscy itd. bo bylabym niesprawiedliwa, sa wyjatki - ale jest to symbol degrengolady. W kazdym razie Chanson, sie nie martw. Ja mieszkam na Kurdwanowie. Wprawdzie w dobudowanych z boku nowych bloczkach czteropietrowych, ktore tworza osobne terytorium, ale jednak jest to Kurdwanow, jak dla mnie druga Nowa Huta;)

megi07

a czym jest ten cały cumel? Razz

haaa oczywiście,że jadam raviolli Very Happy

i w ogóle wszystko co włoskie jadam i sama również przygotowuję Wink

oooo a w mielnie to co i gdzie robisz? bo byłam Wink

fascynujące miejsce Wink

gdzie się nie obrócisz karki 2 na 2 i ich spalone na solarium kobiety Razz

w nowej hucie nigdy osobiście nie byłam,ale trochę się nasłuchałam o tej ee dzielnicy,bo chyba traktujecie to już jako dzielnicę krakowa.
a tam 17...lato wróciło,w końcu słoneczko i ciepełko Very Happy

cieszmy się tym Very Happy

Supersonic

emes

Podskoczylabym na Golebia sprawdzic, ale nie wiem czy jest otwarta w niedziele? Trzeba wytrzymac do jutra;)

Aha, nie wie ktos z was moze skad mozna sciagnac liste wszystkich lektur?

rodzynek

Megi, pracuję w pensjonacie "Lazur", pogoogluj to znajdziesz stronkę Wink

Mam nocne zmiany na recepcji, ale na pracę nie narzekam. Za to w okolicy jest może z 5 klubów, gdzie swoje siedziby mają wylęgarnie wszystkich "karków" i "lachonów", no i jest przez to strasznie głośno w nocy (łupłupłup).
Musimy się wymienić przepisami Wink

PS. O N.H. to wiem tylko tyle, ile pokazali w "Człowieku z marmuru" i z opowieści kumpla z pierwszego roku polonistyki, że biją... No i mieli taki oldschoolowy pomnik z dziadkiem na cokole w centrum, co by go było widać ze wszystkich stron miasta... A tak poza tym to bodajże ładna to dzielnica... Nocą... Jak się patrzy w gwiazdy... Wink

rodzynek

dies irae nadchodzi...

Supersonic

megi07

hehe spoko przepisy chętnie wymienię Wink

ah tak orientuję się co to za "kluby",że tak to nazwiemy Wink

a jak pogoda nad mrozem?bo niedługo się wybieram Smile

rodzynek

zaczynają się upały... więc korzystam za dnia! A zapraszam, zapraszam Smile

megi07

upał taki że się wręcz wytrzymać nie da... Confused

paaulinaa88

zaczynam panikować

dawajcie wyniki. ehh nie wiem jak wytrzymam do jutra

emes

Nie ma co panikowac:) Ja jakos jestem dobrej mysli, im blizej wynikow tym mniej sie denerwuje:) Ide sprzatac pokoj, bo zamierzam sie tam dostac i jak najszybciej smigac do Zakopanego:)

Sprawdzalam prog na bibliotekoznawstwo i nawet tam dostalabym sie na luzie, pomimo, ze musialabym dac przedmiot, ktory zaniza mi bardzo srednia:) Jakby to banalnie nie brzmialo - bedzie dobrze. jak nie teraz to rezerwa:)

megi07

ja tez już myślę o wyjeździe z tego miasta,niezależnie czy się dostanę czy nie,chcę wakacjiiii Very Happy

paaulinaa88

też już mam dość tego czekania i bardzo bardzo chcę już gdzieś wyjechać chociaż na parę dni. Sprawdzałam na UW, tam bym sie dostała. Teraz trzeba czekać na szczęście to już niedługo;) życzę zarówno Wam jak i sobie Razz

dostania się

emes

No! Ile mozna czekac na to, az nam napisza, ze jestesmy przyjete? Wink

)))

megi07

no ja jeszcze czekam tu u siebie...mogą podać dziś a moga dopiero 30 Confused

paranoja i tak sobie wyjade Razz