|
Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Ta budka telefoniczna jest zarezerwowana dla Clarka Kenta.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adamiszczu beanus
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:10, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zaleczyć kaca po nocy spadających gwiazd :/ |
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov beanus
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:48, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Uhuhu. Na kaca najlepsza niezbyt ścięta jajecznica, herbata z cytryną (albo raczej cytryna z herbatą ), zimna kąpiel i... oglądanie polityków. Serio! Styczeń, Zakopane, wyjazd na skoki z ekipą. Pierwsza noc - chlanie. Pierwszy poranek - megakac. Dogorywamy wszyscy w pokoju, ja na fotelu przed telewizorem. Włączam na TVP Info a tam akurat Błaszczak, smęcący bógwieoczym, jak to on ma w zwyczaju. I nagle czuję - ej, jakby mi przechodzi! Obejrzeliśmy więc rozmowę z nim, potem jeszcze z Niesiołowskim, wypiliśmy po drugiej herbacie, przewietrzyliśmy się na spacerze i mogliśmy znów zdobywać świat.
True story!
A na cześć Błaszczaka, który zapoczątkował ideę politycznego leczenia kacem, kumpel zrobił pieśń dziękczynną: http://www.youtube.com/watch?v=g1tKaOE9y5A. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fira beanus
Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:44, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry!
Nadszedł czas, żeby się przedstawić - jestem z Lublina, pięknego i wcale nie wymarłego!, i również będę studiować komparatystykę. Odpowiadając na wcześniejsze pytanie - polonistyka, komparatystyka to był mój pierwszy wybór, a czy spełnienie marzeń? Zobaczymy
Znalazłam właśnie stancję, na Saskiej, podobno bardzo ładną, mogę kogoś przygarnąć Tak wstępnie, bo jeszcze nic nie jest pewne
Pozdrawiam słonecznie z (chwilowo) Bieszczad,
Kasia |
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov beanus
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:50, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
O, zalogowałaś się - cacy! |
|
Powrót do góry |
|
|
Fira beanus
Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:00, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
No, zalogowałam się, nie miałam wyjścia A tak w ogóle to nie wiedziałam wcześniej, że to forum istnieje |
|
Powrót do góry |
|
|
adamiszczu beanus
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:03, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Hahahah trololol niech to! już myślałem, że ludzie z Wiejskiej się do niczego nie przydają, ale jednak potrafią zrobić coś dobrego dla ludzi^^
Już sobie jednak poradziłem z Herr Katzenjammerem (:
@noc - na moich oczach spadły dwie, nic specjalnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
karinaKMJ kandydat
Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:51, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witam
Wprawdzie nie jestem studentką stricte polonistyki, a tzw. MISHa, jednak myślę, żeby w ramach MISHu zapisać się na te czy inne zajęcia ze specjalizacji komparystyka
Zastanawiam się, czy ktoś z Was/Waszych znajomych nie szuka współlokatorki?
Moje oczekiwania wobec lokatorów i mieszkania:
•Opłaty: 350-450 zł + media na miesiąc od osoby
•Płeć współlokatorów: żeńska
•Używki: osobiście unikam nawet kawy, jestem w stanie zamieszkać z kimś, kto sporadycznie pije alkohol i nawet pali (ale nie w mieszkaniu i nie przy mnie – kwestie zdrowotne)
•Imprezy czy nauka: osobiście raczej nauka, jestem raczej samotniczką, ale nie mam nic przeciwko odwiedzinom znajomych (byleby tylko ci znajomi dali mi żyć i zostawili mieszkanie w stanie względnej używalności)
•Sprzątanie/Gotowanie: nie jestem osobą szczególnie pedantyczną, ale śmieci umiem wynieść; jako że nie mam talentu do gotowania, planuję jadać na mieście
•Zwierzęta: osobiście nie wprowadzę żadnego do mieszkania, jestem w stanie zaakceptować Wasze zwierzaki, jeśli tylko nie będą sprawiać kłopotów typu niszczenie notatek
•Religia/Kultura: osobiście jestem praktykującą katoliczką, działam pro-life, nie należę do żadnej subkultury, słucham rocka (unikam jednak artystów w stylu Marylina Mansona), lubię książki, nie lubię telewizji, nie słucham radia, wolę filharmonię od kina i teatru (chociaż nie znam się na muzyce klasycznej). Nie lubię, gdy ludzie starają się zmieniać moje poglądy, jeśli jednak ktoś tego unika, potrafię się odwdzięczyć tolerancją.
Ostatnio zmieniony przez karinaKMJ dnia Sob 21:52, 13 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov beanus
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:49, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Hej! Powodzenia w szukaniu.
__
Adam, prawda? Nie muszą nawet specjalnie się wysilać i mówić o czymś konkretnym wystarczy, żeby po prostu... byli. |
|
Powrót do góry |
|
|
adamiszczu beanus
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:42, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Taktak, zdecydowanie. W ogle wydaje mi się, że oni ograniczają się tylko do bycia (: |
|
Powrót do góry |
|
|
uno duo beanus
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: koperemterytystyka Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:17, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
witam, jestem Ola i ja toże będę z Wami studiować porównywanie ksiąg szalonych .
zalogowałam się tu bo MUSIAŁAM MUSIAŁAM napisać, że wideło z Błaszczakiem BARDZO śmiesznym widełem jest.
śmiesznym i becznym!
pozdro elo elo |
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov beanus
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:11, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
miło mi, właśnie jestem na imprezie z twórcą i - Dejot Psemooo pozdrawia! ;d |
|
Powrót do góry |
|
|
Melania11 beanus
Dołączył: 02 Sie 2011 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka literacka Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:11, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Hej, sorry, że tak wyskoczyłam z tymi lekturami. To prowokacja trochę była Zapomnijmy o tym do października, hi, hi
Przed nami jeszcze 2 miesiące wakacji, fajowo! Jedenastoletnia siostra mi zazdrości, bo zaraz zaczyna szkołę... |
|
Powrót do góry |
|
|
uno duo beanus
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: koperemterytystyka Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:42, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
zazdrość 11-latki to nic przy zazdrości LICEALISTY : DD
miód dla serca, melodia dla uszu. |
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov beanus
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:15, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
uno duo napisał: | zazdrość 11-latki to nic przy zazdrości LICEALISTY : DD
miód dla serca, melodia dla uszu. |
alleluja, podpisuję się wszystkimi kończynami! |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominnika beanus
Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzeszów/Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:14, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witam,
od urodzenia z okolic Rzeszowa, ale od roku już z Krakowa. Jest tu ktoś, dla kogo komparatystyka jest drugim kierunkiem? Albo kogo interesuje raczej porównywanie nie literatur, a literatury z innymi sztukami? I ktoś, kto będzie realizował też przedmioty nauczycielskie od początku studiów? |
|
Powrót do góry |
|
|
simsoniak beanus
Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka, słowacystyka Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:10, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witom jo Wos, synki i dziołszki. Jo żech je ze Ślunska, z Chorzowa. Byda tyż studiować w tyj gorolskij krainie i to nie tego, jak wyglądo szychta na grubie, ino co mogemy w tych księgach wyczytoć.
Martyna, pierwszy rok, pierwszy kierunek. Jak widać wyżej - Ślązaczka. Na kompara-ra wylądowała, ponieważ zmienili jej (świnki!) rekrutację na śląski MISH i historia sztuki, która miała się przydać się nie przydała, a poszła naprawdę znakomicie. Papiery jeszcze jedynie na teksty kultury, ale olałam to sikiem prostym, bo to bardziej jako dodatek.
Prywatnie zaczytana (aktualnie Milan Kundera), zasłuchana (Osiecka! "Pięć Oceanów"! Łucja Prus i Skaldowie! znowu!) i zapatrzona ("Californication", ja wiem, nie jak powinna komparatystka - ale. Ale no. No.) I harcerka, drużynowa z dwuletnim ponad stażem i biało-czarną chustą.
Co do porównywania literatury - ja bardzo żałuję, że hist filozofii mamy dopiero na 3 roku, ale - skusiło mnie między innymi porównywanie z właśnie - historią sztuki.
Jeśli ktoś lastfm, filmweb - simsoniakiem jestem, chętnie porównam i spotkam się w gronie znajomych.
Ostatnio zmieniony przez simsoniak dnia Nie 19:11, 28 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov beanus
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:28, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ahoj!
Osiecka - lubię! Nawet bardzo, a nawet bardzo bardzo.
A z zaproszenia do zapraszania na wymienionych stronach chętnie skorzystam i po nicku raczej można mnie skojarzyć. |
|
Powrót do góry |
|
|
simsoniak beanus
Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka, słowacystyka Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:49, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jak można nie lubić Osieckiej! Tak swoją drogą, skoro już poloniści - jak zobaczyłam tematy maturalne, na rozszerzeniu, jak zobaczyłam Osiecką i Tuwima (którego podobno, a dokładniej, którą to Demarczyk śpiewającą Tuwima nuciłam pisząc wypracowanie) to się uśmiechnęłam szeroko, napisałam mikroczcionką gdzieś z tyłu podziękowania dla komisji i z dużą przyjemnością wzięłam się do absolutnie przyjemnego i radosnego porównywania. Ale to też mógł być wpływ tego, że czekając na panią doktor na pogotowiu cztery dni przed maturą w kolejce czytałam sobie dla rozluźnienia "Listy na wyczerpanym papierze". Takim jestem sobie małym nołlajfem, ale co zrobisz, nic pan nie zrobisz.
Ktoś z Was zapoznawał się z informacjami nt. koła naukowego, planuje? |
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov beanus
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:22, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
simsoniak napisał: | Tak swoją drogą, skoro już poloniści - jak zobaczyłam tematy maturalne, na rozszerzeniu, jak zobaczyłam Osiecką i Tuwima (którego podobno, a dokładniej, którą to Demarczyk śpiewającą Tuwima nuciłam pisząc wypracowanie) to się uśmiechnęłam szeroko |
zaskoczę - nie tylko Ty! powstrzymywałam się, żeby nie nucić zbyt ostentacyjnie. moje nucenie nie jest dobre dla otoczenia, a szkoda, bo przy taaakim muzycznym temacie... ach, mniam.
z kółkiem na razie się nie poznawałam. zobaczymy. |
|
Powrót do góry |
|
|
adamiszczu beanus
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:44, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Erm... nie lubić to się pewnie nie da, a już na pewno nie można się przyznać. W sumie nie ma przecież za co nie lubić, rajt? Można chyba nie znać i ja właśnie nie znam za dobrze, przyznaję bez bicia też, że zupełnie mnie nie ciągnie do poznawania. To chyba za duży wysiłek intelektualny (:
Co do tej matury to raczej się nie uśmiechałem, no chyba, że po wyjściu z sali
W og'le, to z czytaniem jestem w czarnej rzyci, bo: zacząłem sobie przed wakacjami czytać "W drodze" (WAB wypuścił takie ładne wydanie nowe) i cholera to już drugie podejście i tak czytamczytam i nie mogę, coś się ruszyło już, ale... nie wiem. To chyba ta durna różnica wieków. W momencie kiedy zacząłem mieć wątpliwości związane z Kerouaciem wziąłem się za "Rozmowę w <Katedrze>". Llosa jest niewiarygodny, ale to dosyć oczywiste. Jednak mimo tej niewiarygodności strasznie się wlekę. Czytam tak niby po tych kilkadziesiąt stron z przyjemnością, ale to wszystko w takich nieplanowanych (rany boskie zapomniałem słowa, o które mi chodzi, zaraz mnie skręci jak sobie nie przypomnę go) rzutach i mi się rozciągnęło to na całe wakacje. Chociaż jak już się otwiera tę książkę, to przychodzi to cudne uczucie obcowania z Dziełem i może to po prostu nie jest niechęć i ospałość, a pragnienie smakowania i rozkoszowania się <sigh>. Leży jeszcze Faulkner na stoliku, ale po pierwszych kilkudziesięciu stronach byłem <dazed> i doszedłem to wniosku, że to tak cudne, że muszę skończyć te co pozaczynałem i dopiero z czcią się za niego zabrać (:
I tak jakoś przeleciały te miesiące bez czytania. Za to obejrzałem sobie w Generation Kill i zrobiło na mnie duże wrażenie (czasoapokalipsowe i jarheadowe). a nie dupa, przeczytałem jednak coś w całości (z wielką przyjemnością) Sputnik Sweetheart Murakamiego, ten gość jest niesamowity i pomimo tego hurtowego wydawania książek (też któraś z was tak ma, że nagle znajduje pisarza/muzyka/reżysera, o którym było coś słychać, ale bez przesady, zaczyna go czytać/słuchać/oglądać i nagle następuje taki niewiarygodny bum na niego? a powieści/płyty/filmy są wydawane w ilościach hurtowych?).
Za to jednak udało mi się nadrobić trochę zaległości muzycznych i z tego powodu akurat jestem zadowolony
A co do komparatyzowania (cholera, podkreśla mi to na czerwono :/) to właśnie chyba głównie nastawiałem się na poszukiwanie zależności między literaturą a resztą świata
Zaprosiłbym chętnie na laście, ale ja to strasznie tępy jestem jeśli chodzi o ten portal i choć już parę osób mi tłumaczyło o co w nim chodzi to dalej mnie nie przekonuje i niespecjalnie rozumiem (:
Krajst, ale kobyła, sry :/ (właśnie mi skończył grać Boris "Absolutego" <- palce lizać )
Ostatnio zmieniony przez adamiszczu dnia Pon 10:46, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov beanus
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:08, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
O, nie wiedziałam, że W.A.B wydało W drodze! Ekstra, muszę zakupić. Wakacje - czas, kiedy czytam książki, które obiecywałam sobie, że przeczytam a odkładałam bógraczywiedziećile - najpierw reportaż, trochę Tokarczuk, Larsson (który mi się szalenie spodobał), a teraz lecę z Tołstojem i starą dobrą Anną Kareniną, potem zabieram się za Nędzników. I właśnie za Murakamiego (też mam wrażenie, że jest teraz na topie wśród czytelniczego półświatka ). W ogóle, wakacje to jakieś ogromne odchamianie się po kilku miesiącach czytania przede wszystkim różnych Grocholi, Szwai i tym podobnych. No cóż, człowiek musiał jakoś odreagować.
Swoją drogą, przy okazji różnych serwisów - polecam lubimyczytać.pl tam jestem jako domi8. |
|
Powrót do góry |
|
|
princesak student pełną parą
Dołączył: 20 Wrz 2010 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia portugalska / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:22, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
naczytajcie się, póki możecie... ;p na studiach (sic!) się trochę odechciewa. |
|
Powrót do góry |
|
|
simsoniak beanus
Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka, słowacystyka Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:55, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Osiecka jest lekka! Jest lekka, przyjemna, jak wietrzyk, jak kwiatuszek! Cudowna, radosna, pełna życia. Nawet jej los taki był. Skomplikowany, problematyczny, bardzo rozmaity w wydarzenia, w mężczyzn, ale radosny przecież, pełen swoistego szczęścia. Ładny, bardzo bogaty, chociaż czasem, jak myślę, troszkę rozpaczliwy w poszukiwaniu, zbyt nastawiający się na to właśnie.
Z wysiłkiem intelektualnym, jeśli o literaturze mowa, kojarzy mi się jedynie biografia Salvadora Dali. Zmęczyła mnie, nie dałam rady, była za ciężka, mdłości, nie rozumiałam, głowa mi pękała. Nie przeczytałam. Ale w sumie, usprawiedliwia mnie fakt, że wtedy miałam jakieś 12 czy 13 lat.
Kerouac! Dokładnie to wydanie, WABowskie, znalazłam kiedyś pod choinką (robiłam wstrętnie listę książek zachcianych i kładłam w domu na stole, przyjaciołom wysyłałam maile, a w przypadku klasowych prezentów kartkę ze spisem dawałam wychowawcy:) i kurcze, kurcze - "Wolność to znaczy nie mieć nic do stracenia" jak spiewała Janis. Hippisi są mi bliżsi niż beatnicy, zdecydowanie - tutaj na czele Ginsberg, którego chwalę i wielbię, do którego myślenia, ideałów czasów i innych tęsknię - i dlatego też kocham Woodstock i chcę na niego wracać do usranej śmierci. I często szarpią mi się w głowie fragmenty "Skowytu", który na maturze ustnej omówiłam - jak i, wracając do Kerouaca, fragmenty "Włóczęgów Dharmy".
Llosa? Jeszcze zanim noblista, przypominam sobie najwyraźniej "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" i "Miasto i psy" (to natomiast ciągnęło się mnie przez wiele, wiele, wiele dni). Na półce czeka na mnie "Pantaleon...", gdzieś wyszła "Ciotka Julia", znajdzie i to swój czas, znajdzie. Z pewnością. Prędzej czy później się doczeka.
Z aktualności najpilniejszych: powrót do Plath, rozpoczęcie przygody z Joycem i śmierć, jeśli nie Tatarkiewicz.
Filmowo? Kieślowski, dużo Kieślowskiego. "Niebieski". I "Panna nikt". To oglądam od dziecka, byłam kiedyś w stanie dialogi na wyrywki prezentować chętnym słuchaczom. Teraz sobie dawkuję przyjemność, chociaż czy - bardziej ciężar tego filmu i moich najdroższych sercu, tak samo zagubionych gimnazjalistów. To takie podobne, takie ważne, takie dobre. Czekam na film o Joplin, a na mnie czeka Star Wars. Tak, ja wiem, że wstyd, ale pokalałam się, jestem zielona w temacie i zobowiązuję się kiedyś obejrzeć. I wiele, wiele innych, co katowickie Rialto i lista "simsoniak, oglądaj, a nie pyskuj" na filmwebie przyniesie.
Muzycznie cała jestem, prawie, na lastfm, nie licząc tego, co w słuchawkach i co czeka na debiut. Mam mnóstwo dobrych odkryć (crossover, grunge na nowo i na inaczej, trochę porytych polskich rytmów, jazz i poezja śpiewana. I jasna rzecz, Preisner, pan mój i bóg mój jeśli o lipcowe zachwyty chodzi). Aktualnie gra mi Warren Zevon, czyli mieszanka rocka, country, folku. I ja w tym czuję duszę bluesową, i tak sobie to w główce taguję, a jeśli nie poprawnie, to proszę się ugryźć w nos i zjeść dwa kilo szczawiu - bo dla mnie to jest country, potem blues, a zaraz potem cała reszta świata. Drogi adamiszczu, jeśli chcesz, odezwij się do mnie jakoś pokątnie i Ci wytłumaczę jak to wszystko sobie działa na tym miłym muzycznym siedlisku zła.
Jej, mazeltov, "Nędznicy". To mnie też zabiło, zgięło, zniszczyło i janiewiemcozłegoiostatecznegojeszcze. Ale to czytałam po końcu podstawówki, tylko winni się tłumaczą, huhu. Chociaż, Hemingway mnie wtedy zachwycił i został w pamięci i w palcach przy manewrze odwracania stron aż do połowy gimnazjum - kiedy to zupełnie przechwycił moje serce i zawładnął na kolejneileśtammiesięcy pan Orwell (polecam "Wiwat aspidistra!" Cudo, mistrzostwo smutku i złego panowania systemu, ustroju; ludzi nad jednostką, nad człowiekiem, nad jego szczęściem. Takim to pamiętam).
Prócz lubimyczytać.pl jest jeszcze biblionetka, gdzie jestem simsonem, ale leży to odłogiem od miesięcy, bo nie jest tak cudne, jak wydawało się na początku.
Zdecydowane grand prix kobył, pozdrawiam - MOL.
Ostatnio zmieniony przez simsoniak dnia Pon 14:04, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Melania11 beanus
Dołączył: 02 Sie 2011 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka literacka Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:16, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Hej, Simsoniaku! Ja też jestem na biblionetce i też aktualnie leżę odłogiem (od dwóch dni, ha, ha). Może zdradzisz, pod jakim nickiem piszesz? Ja na biblionetce jestem Melusią...
Wszyscy się trochę rozkręcili, jest dużo nowych komentarzy, ale fajnie! I w dodatku na temat ksiażkowo-literacki, bardzo wielu tutejszym sercom drogi Czytam teraz "Przeminęło z wiatrem", podoba mi się tak średnio, ale zobaczymy, co będzie dalej (na 80. stronie jestem...). Co do Hugo, "Nędznicy" czekają w kolejce, bo poczułam się zachęcona.
Pozdrowionka, i do (coraz bliższego) zobaczonka! |
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov beanus
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:22, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
simsoniak napisał: | Osiecka jest lekka! Jest lekka, przyjemna, jak wietrzyk, jak kwiatuszek! Cudowna, radosna, pełna życia. Nawet jej życie takie było. Skomplikowane, problematyczne, bardzo rozmaite w wydarzenia, w mężczyzn, ale radosne przecież, pełne swoistego szczęścia. Ładne, bardzo bogate, chociaż czasem, jak myślę, troszkę rozpaczliwe w poszukiwaniu, zbyt nastawiające się na to właśnie. |
O to, to. Swoją drogą, chyba zrobię sobie prezent i kupię Zielono mi plus Rozmowy o zmierzchu i świcie. Jedno i drugie obejrzane około miliona razy, ale warto mieć na przyszłość, na kolejny milion
A filmy, ech, ten sezon - dzięki mojemu koleżce - nie wychodzę poza złotą erę Hollywoodu. Dobra, może bez przesady. Ale to przede wszystkim. Chociaż, w porównaniu z koleżką, jestem przedszkolakiem w tej dziedzinie, podciągnę się na studiach, gdy będziemy razem mieszkać. Uwielbiam tamten klimat, więc dobrze.
Muzycznie - jestem totalną staruchą, a przynajmniej czterdziestką. Queen, Dire Straits, Clapton, takie klimaty. A poza tym, dużo polskich dźwięków, jak Maanam, Kult, no i oczywiście duuużo poezji śpiewanej. (: A w ogóle to na czele listy niespełnionych marzeń jest 1986, Wembley i Live Aid.[/i] |
|
Powrót do góry |
|
|
Melania11 beanus
Dołączył: 02 Sie 2011 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka literacka Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:25, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Kult - to jest to! No, i Kaczmarski we wszystkich odsłonach... |
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov beanus
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:29, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, tak, po trzykroć tak! Kaczmarski! W życiu prywatnym może i był łajdak i alkoholik, ale jak on grał, jaki miał głos... Analogicznie z Wysokim, zresztą. |
|
Powrót do góry |
|
|
simsoniak beanus
Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka, słowacystyka Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:36, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jak mówiłam wyżej, w internecie jestem do znalezienia jako simson albo simsoniak, nigdy i nigdzie inaczej. Na starszych kontach simson, na nowszych simsoniak. Z biblionetki korzystałam głównie na początku LO, ale połowę moich ocen zweryfikował czas i byłyby zapewne zupełnie inne. Recenzje napisałam dwie i wątpię, że więcej. Bo mi na to szkoda czasu, to raz. A dwa, nie muszę korzystać z opcji polecania, póki co, bo sama widzę, co mnie kręci, jakie nurty, jacy autorzy, jaka tematyka. Jakoś daję radę sama, nie potrzebuję chwilowo pomocy w tej dziedzinie.
A muzycznie? Gatunkami mi łatwiej. Polska, rock, alternatywa, rock klasyczny, poezja śpiewana. Odkrycia ostatniego miesiąca to Pearl Jam, Dog Eat Dog, Warren Zevon i Mulatu Astatke, którego kocham coraz gorętszą i większą miłością. Kult w porządku, Jacek w porządku. Zamiast Kultu wolę ostatnio Myslovitz, a właściwie tylko dwie ich płyty (bo są lokalni, bo mi się ich puszczało za dużo w samochodzie i bo po wielu latach ostrego braku sympatii się przekonałam), a zamiast Kaczmarskiego na teraz, na przedwczoraj i na całe życie Zembaty. |
|
Powrót do góry |
|
|
Melania11 beanus
Dołączył: 02 Sie 2011 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka literacka Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:51, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
I odnalazłam Cię, Simsoniaku, jako Simsona na B-netce. Wcześnie szukałam pod "Simsoniak" i dlatego nie mogłam odnaleźć. Co do tego systemu polecanek to trochę się z Tobą zgadzam - system poleca po prostu książki z kategorii, z której dużo oceniasz, to nie zawsze jest trafione. Ale recenzje pisać warto, bo innym potem fajnie się je czyta (heh, przyganiał kocioł garnkowi... bo sama też mało piszę).
Mazeltov, tak się składa, że muzycznie też się często czuję czterdziestką... Więc, tak czy owak, rówieśniczki z nas. A Gintrowskiego znasz? Bo ja go bardzo lubię słuchać, ma niesamowity głos i teksty, ale to ostatnie to akurat nie jego zasługa, bo często śpiewa utwory Heberta. Polecam z całej duszy rozpoetyzowanej.
Przed nami jeszcze tylko (albo aż) miesiąc wakacji, ale mam coś na pocieszenie. Moja znajoma studiuje na akademii w Bydgoszczy i u nich rozpoczęcie roku akademickiego będzie już 15 września. Biedni?
A siostra ma tudzież wszyscy biedni licealiści zaczynają już jutro, ha, ha, zaśmiała się niemiłosiernie Melania Ch. Więc MY używajmy, póki czas, a POTEM... czas też się znajdzie |
|
Powrót do góry |
|
|
lencia91 beanus
Dołączył: 21 Lip 2010 Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: :) Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:43, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
czesc, nie orientujecie się może jak jest z językami obcymi na komparatystyce? Rozumiem ,że język zdawany na maturze główny musi być na poziomie B2, a drugi język na A1? Jak jest z tym drugim językiem, czy można wybrać dowolny czy ten drugi z liceum. Z góry dzięki za odpowiedź |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|