Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

mazeltov

Salve,
jako że papiery leżą już spokojnie w pokoju 44, można założyć temacik zapoznawczo - integracyjno - praktyczny. Zapytuję więc - halo, czy są tu jacyś przyszli komparatyści? Very Happy

eljot

Kłaniam się nisko. Spoczywam również pod postacią dwóch fotografii w sali 44 w sekcji innych przyszłych komparatystów. ;>

weronik-a

Melduję się i ja! Witam i od razu wtrącam zapytanie: czy któraś z przyszłych komparatystek poszukuje współlokatorki? Mieszkam daleko od Krakowa i nie znam miasta, a przecież zawsze to przyjemniej błądzić w towarzystwie niż w pojedynkę.

mazeltov

Weronik-a, niefart - ja poszukiwałam, ale właśnie wczoraj przestałam. Znaaaajdziesz coś na pewno, mnie się udało ciekawą ofertę wyłowić. Smile

mazeltov

O niebiosa, ależ tu tłumy. Very Happy

eljot

szpilki nie wciśniesz.

weronik-a

tak, tak, dziki tłum, trudno go ogarnąć!
niefart rzeczywiście, ale jakoś tam sobie poradzę z tym mieszkaniem Smile

nie mam już wyjścia! mam nadzieję, że grupka komparatystów z czasem się na tym forum rozkręci

adamiszczu

'bry,
to ja też się przyłączę do powitań zagęszczając nieco ten tłum, z którego tak sobie drwicie (oby się z tłumu motłoch nie zrobił, jo). Trochę się obawiałem i żyłem w strachu, ale już mi minęło i straszliwie się cieszę, że jednak się dostałem blahblahblah. (:

mazeltov

O, mężczyzna. Very Happy

Hough!

No tak, dostaliśmy się, urra! A skąd pochodzicie, o moi rozliczni znajomi? Kraków czy inne części świata?

eljot

a może znad morza ;]

adamiszczu

(uh, co za wieczór, co za noc)
Tak, mężczyzna Smile

ja wiem, to fatalnie zabrzmi, ale liczę na to, że nie jedyny. @skąd - ja jestem z Myślenic, 30 kilometrów na południe od Krakau.
Erm... nie wiem czy ktoś tu czuwa o tej pokręconej porze, ale jeśli tak to życzę dobrej nocy Smile

mazeltov

Z tego, co mogę sądzić z danych na usosie - jedyny nie jesteś, spokojnie. Wink

a skąd jestem - Lublin, Perła wschodu!

dobrego dnia!

adamiszczu

Mhm, rozumiem. USOS jest dla mnie jeszcze nieco obcy.
Lublin, tak? to tam jeszcze ktoś mieszka? Razz

mazeltov

Ja zerknęłam, żeby sprawdzić z czym się je to zło, z którym przyjdzie się zmagać.
Ach tak, kilka osób jeszcze zostało... W zasadzie, tak konkretniej jestem z pewnej wiochy spod Lublina. Tam już tylko zombie, wilkołaki i pola buraczane. Smile

adamiszczu

No tak, dobrze jest poznać przeciwnika wcześniej. Może trochę przejaskrawiam, bo w sumie to ten USOS jest całkiem spoko, no i dobre narzędzie inwigilacyjne z niego:)
To pocieszające, że problem z zombie nie trapi tylko moich okolic, może wspólnie wypracujemy jakieś rozwiązanie, joł.

mazeltov

Ja zakumplowałam się z nimi, to zdecydowanie najłatwiejsze wyjście. Dobrze mieć znajomości we wszystkich kręgach. A co, w Myślenicach też grasują?

Swoją drogą, święci pańscy, z Myślenic jest rzut beretem do Rabki, z Rabki to już tylko parę kroków do Nowego Targu, z Nowego Targu - nie zdążysz zebrać myśli, a jesteś w Białym Dunajcu, a stamtąd - krok czy dwa do Poronina, natomiast Poronin niechybnie oznacza, że czas zbierać się do wysiadania, bo za dziesięć minut pociąg zatrzyma się w Zakopanem.
Puenta? Człowieku, mieszkasz praktycznie w górach! I nieważne, czy z zombie, czy bez. Smile

Abstrahując - na brodę Merlina, lipiec się kończy! Połowa wakacji za nami Sad

adamiszczu

Może być to szokujące, ale góry niekoniecznie = Zakopane, góry są też wcześniej ^^ Mówiąc dokładniej Myślenice leżą w/na Beskidzie Wyspowym co znaczy, że to już góry (nie potrzeba tego aż tak szczegółowo dochodzić, znaczy się), może nie tak spektakularne jak Tatry, ale jednak Smile

Aaa te wakacje to tak jakoś... no nie wiem. Czasu od cholery, pieniędzy odwrotnie proporcjonalnie, wątroba już nie ta, pracy nigdzie nie ma, czytać się jakoś nie chce, oglądać też niespecjalnie, idzie tylko leżeć i słuchać. Strasznie narzekam, das ewig Polnische.

mazeltov

Ok, racja. Jak ktoś jeździ w Tatry od trzeciego roku życia, niestety widzi tylko je na horyzoncie. Smile

_
E tam, każdy czasem lubi sobie ponarzekać. C'est la vie. Ja nie wiem, co lepsze - pisanie stu artykułów o telewizorach za jakieś nędzne grosze czy żebractwo u rodziny i wyprzedawanie pierścionków z komunii jak moja koleżanka ( Very Happy

). W sumie, i tak większość idzie na przelew, bo imprez w te wakacje wybitnie dużo. Nie, żebym miała coś naprzeciw, dobrzy ludzie = dobre imprezy. Jednakowoż... jakoś nic konkretnego nie robię, stagnacja, a czas gdzieś ucieka. Dwa miesiące upłynęły nie wiadomo kiedy.

W rzeczy samej, Weltschmerz chyba mnie jakiś dopadł.
Na dodatek przyjaciele mają problemy, a ja nie mogę nic zrobić, wr.

adamiszczu

Eh, czasem ciężko znaleźć czas... opamiętałem się w poniedziałek, że trzeba zapłacić za legitymację i indeks. Nawet nie chce mi się przeklinać Poczty, w każdem bądź razie jeszcze to nie wpłynęło na to UJowe konto :/

Co to znaczy "pisanie stu artykułów o telewizorach"?
Czasem tak bywa jak chcemy pomóc (no, niech żyją mało pocieszające banały).

eljot

mi zaksięgowali po czterech dniach od wysłania pieniędzy - także bez stresu. ^^

eljot

że tak jeszcze zapytam: to wasz priorytetowy kierunek czy chcieliście studiować raczej coś innego?

adamiszczu

Dobra, już jest rozliczone (:

Miało być dziennikarstwo, ale okazało się, że wos poszedł mi żenująco słabo, tak megażeunjąco. A komparatystyka była czymś w rodzaju... no nie marzenia, bo nie miałem wymarzonego kierunku, ale takiego, który powinien mi sprawiać najwięcej przyjemności i powinienem czuć się na nim dobrze. Mmm... wiedziałem, że jeślibym dostał się na oba to poszedłbym na dziennikarke, ale miałbym poczucie zawodu i odrzuciłbym coś bardziej naturalnego dla mnie. Rany jak to poważnie i górnolotnie brzmi, sry.

eljot

Zadziwiająco szybko Ci to rozliczyli.

Zamień dziennikarstwo na psychologię,
wos na biologię,
megażenująco na nieskończenie-żenująco
i
"Rany jak to poważnie (...)" na: Rany, jak dobrze, że zawaliłam tą biologię.

;>

mazeltov

Uch, wreszcie dorwałam się do czegoś z internetem!

klaudiapelc

Drodzy komparatyści rok pierwszy! Smile

Jako iż rok temu byłam kompletnie zdezorientowana i pojęcia nie miałam jak te studia wyglądają, postanowiłam nie pozostawiać was w takiej sytuacji! Wygląda na to, że szczęśliwie udało mi się pierwszy rok skończyć ;p Więc jeśli macie jakiekolwiek pytania to postaram się odpowiedzieć Smile

Klaudia

bassy

pfffff pelc, ładnie to tak pierwszy rok okłamywać, jeszcze nie skończyłaś Razz

/ja tym bardziej nie Sad

witajcie na komparara, będzie ciężko ale dacie rade Very Happy

klaudiapelc

i zaznaczam, że mam do wynajęcia pokój Wink

link niżej Wink

bassy

Link: http://www.offuj.fora.pl/mieszka-sie,88/1-osobowy-pokoj-przechodni-do-wynajecia-przy-placu-inwalidow,11094.html

To bardzo ładne mieszkanie, polecam

attaché

Wiecie co, moje kochane drugoroczniaki, wygląda na to, że wszyscy będziemy mieszkać na przedłużeniu Karmelickiej. I do przyszłych: zapisujcie się do doktora Dźwiedźa. Tylko. ^^

mazeltov

O, głos ludzi doświadczonych. Dzień dobry!