|
Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Ta budka telefoniczna jest zarezerwowana dla Clarka Kenta.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pablus beanus
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:12, 08 Lip 2012 Temat postu: komparatystyka - jakie porównawcze wybrać? |
|
|
Hej,
Mam prośbę o radę. Nie wiem, jakie porównawcze wybrać sobie na ten rok.
Z listy zajęć na przyszły rok (http://www.komparatystyka.polonistyka.uj.edu.pl/zajecia-komparatystyczne) nie robiłem jeszcze:
- prof. Polony - Muzyka w kulturze
- dr Sokalska - Wampiry i upiory. Narodziny i rozkwit literatury grozy
- dr Sokalska - Wokół Chopina. Od postaci historycznej do mitu
- dr Królikiewicz - Sztuka europejska u progów nowoczesności
- dr Całek - Bohater literacki – na styku literatury i psychologii
- mgr Czernik - Literatura amerykańska a romantyzm europejski
Co polecacie? Albo czego nie? |
|
Powrót do góry |
|
|
elusia dziekan
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 2706 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: polonistyka Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:59, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Chodziłam na zajęcia do prof. Polonego i bardzo sobie je chwalę. Nawet przy minimalnej znajomości zagadnień związanych z muzyką można skorzystać. Im więcej kto się zna na tych wszystkich interwałach itp. tym więcej wynosi z zajęć, ale zajęcia naprawdę nie zamykają się tylko na muzyce.
Co do pozostałych, to trudno mi coś powiedzieć. Chodziłam na literaturę porównawczą do dr Sokalskiej, ale chyba nie nadajemy na tych samych falach, to samo z dr Królikiewicz (u niej byłam tylko na jednych).
Czernik jest naprawdę zapalony, a poza tym najmłodszy z tego składu, więc może ma coś ciekawego do powiedzenia? (ale na zajęcia też nei chodziłam do niego, bo jestem za stara ). |
|
Powrót do góry |
|
|
pablus beanus
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:46, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
OK, dzięki za informacje.
A co konkretnie Ci nie pasuje u Sokalskiej?
I czy był ktoś na zajęciach Czernika? (zapalonego? ) |
|
Powrót do góry |
|
|
elusia dziekan
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 2706 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: polonistyka Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:06, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Tempo przekazu dr Sokalskiej (generalnie: nie nadajemy na tych samych falach mimo że ona jest bardzo bardzo miła i prostudencka) a poza tym: generalnie tematyka (ja mam awersję do romantyzmu i nie poszłabym na zajęcia nawet z wampirów nawet do dr Fulińskiej, kiedy je prowadziła ).
Więc to jest moje osobiste negatywne nastawienie, musisz sam sprawdzić, co Ci odpowiada niestety. |
|
Powrót do góry |
|
|
pablus beanus
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:43, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Elusia - dzięki. Ale opinia oparta na takich przesłankach szczególnie użyteczna nie jest
Podtrzymuję pytanie o zajęcia mgr Czernika - ktoś zna? Był? |
|
Powrót do góry |
|
|
seicel beanus
Dołączył: 24 Wrz 2011 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka/wot Płeć:
|
Wysłany: Sob 2:19, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Osobiście nie byłem u mgr Czernika, ale mam bardzo wiarygodne źródło. Ogólnie zajęcia są megaciekawe i bardzo rozwijające, ale w równym stopniu wymagające. Nie wiem jak wygląda samo zaliczenie, ale ewentualny egzamin to rozmowa na temat pracy rocznej i trzeba przyznać, że mgr Czernik sprawdza każdy przecinek i wręcz prześwietla rentgenem daną pracę. Może to zabrzmiało trochę strasznie, ale pokazuje też, że podchodzi on do każdego bardzo indywidualnie i w gruncie rzeczy nie jest tak źle, a wręcz przeciwnie. Śmiało mogę polecić zajęcia.
Od siebie mogę polecić zajęcia z dr Puchalską. Jest przemiłą osobą i prowadzi bardzo ciekawie zajęcia, które są bardziej dyskusją niż wykładem. Odradzam za to zajęcia z dr Królikiewicz. Podawanie suchych faktów, wykład o sztuce bez pokazywania przedmiotu badań, a w dodatku jakikolwiek brak możliwości rozpoczęcia dyskusji czy choćby zadania pytania. Ogólnie sposób prowadzenia jest paskudny i chaotyczny.
Ostatnio zmieniony przez seicel dnia Sob 2:28, 14 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bertz123 beanus
Dołączył: 04 Lip 2011 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:57, 14 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja zdecydowanie POLECAM dr Sokalską. Wg mnie to jedna z najsympatyczniejszych i najbardziej przyjaznych studentowi osób na tym wydziale. Tematyka - jak to tematyka - jednym pasuje, innym nie, ale dr Sokalska jest wspaniałą osobą. W moim mniemaniu |
|
Powrót do góry |
|
|
pablus beanus
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:16, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
bertz123 - dzięki. Acz tak jak w przypadku Elusi - ciężko wyciągnąć jakieś wnioski z takiej opinii
seicel - zastanawiający ten entuzjazm a do dr Królikiewicz chodziłem na inne zajęcia. I bawiłem się dobrze |
|
Powrót do góry |
|
|
elusia dziekan
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 2706 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: polonistyka Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:46, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Haha, w przypadku bertza to też jest opinia subiektywna |
|
Powrót do góry |
|
|
bertz123 beanus
Dołączył: 04 Lip 2011 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:05, 18 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
alez opinia musi być subiektywna, w końcu jestesmy tylko ludźmi Ogólnie to: jesli chce się komus robić referaty, regularnie chodzic na zajęcia, czytać dużo, itp itd polecam dr Całek. Bardzo wymagająca, ale jej zajecia nawiązują duzo do psychologii ( w końcu sama ukończyła psychhologię)
Jesli ktos jest umiarkowanie zainteresowany, nie lubi sie publicznie wypowiadać, zgłaszać na wsyztskich zajeciach jak w szkole, polecam dr Sokalską i Puchalską - zajęcia są bezstresowe. Kto chce, to się zgłasza, kto nie chce, to nie
prof Korytowska i Płaszczewska- dla prawdziwych hardkorów. (niestety jestem tchórzem i nie chodziłam na żadne z tych zajęć)
dr Siwiec tez jest sympatyczna, ale to zajęcia adresowane głownie do osób zainteresowanych romantyzmem.
P.S Błagam, nie rezygnujcie z tych studiów po miesiącu, jak to czyni mnóstwo osób. Staropolka i łacina są naprawde do przejścia, a potem juz "z górki" |
|
Powrót do góry |
|
|
bertz123 beanus
Dołączył: 04 Lip 2011 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:07, 18 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ups dopiero teraz widzę, że tej wiadomości nie napisał student I roku. Ale pierwszoroczni może tez zajrzą |
|
Powrót do góry |
|
|
elusia dziekan
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 2706 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: polonistyka Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:08, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Bertz, ja romantyzmem nie jestem zainteresowana, przez co dość trudno mi było uchować się na komparatystyce, ale jeszcze jest prof. Mroczkowska na szczęście, a i zajęcia u prof. Dudek można było ostatecznie zaliczyć jako porównawczą (obie mają okropną manierę anglosaską i uprawiają totalnie odmienne komparatystyki, ale i tak je kocham).
Za to: dr Puchalska to anioł i mogłabym chodzić do niej na wszystko (egzamin nie jest jednak tak lajtowy jak same zajęcia, tzn diabeł leży w szczególe) i uważam, że ta osoba reprezentuje o wiele wyższą szkołę niż dr Sokalskiej. Ale co będę ludzi zniechęcać? |
|
Powrót do góry |
|
|
simsoniak beanus
Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka, słowacystyka Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:28, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Korytowska nie aż tak straszna, jak ją malują. I te zajęcia, jak dla mnie, całkiem przyjemne (arcydzielność).
Co do Puchalskiej się zgadzam, fantastyczne zajęcia, zaliczenie prościutkie, egzamin też nie wyglądał na trudny - mnóstwo przyjemnej wiedzy, wesołe żarciki, śmiech i jakaś taka przyjemność w słuchaniu i pani doktor, i muzyki z panią doktor.
I @bertz123: jak chcą rezygnować, to niech rezygnują. Nawet lepiej - po co komu poloniści, i po co komu studia, jeśli nie siedzi się w literaturze naprawdę mocno? |
|
Powrót do góry |
|
|
bertz123 beanus
Dołączył: 04 Lip 2011 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:55, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
W literaturze Dla mnie staropolka była koszmarna. Ta antologia poezji łacinskiej... Moim zdaniem zbyt mało omawiało się naprawdę ISTOTNYCH dzieł, a było zbyt dużo czegoś, czego i tak nie pamiętam.
Niby wszyscy powinni znać z liceum Dantego, Szekspira, Villona, Petrarkę...ale wiecie, jak to jest w praktyce.
I bardzo ubolewam nad tym, że lit staropolska zajmowała na tych studiach tak dużo czasu, a np lit. pozytywizmu i młodej polski jest robiona po 30godz. Dla mnie na omówienie epoki, to zdecydowanie za mało czasu. I niestety ciągle mam taki niedosyt, że musiałam często wkuwać, coś, czego i tak już nie pamiętam, a nie miałam okazji rozwinąć tego, co mnie bardziej interesuje.
Co nie zmienia faktu, że gdybym miała wybierać drugi raz, też wybrałabym polonistykę, ale już może prędzej antropologiczno-kulturową |
|
Powrót do góry |
|
|
Klarysa Dalloway beanus
Dołączył: 21 Lip 2012 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka, italianistyka Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:59, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dr Królikiewicz to opcja dla leniwych. Przypuszczam, że mało kto, przynajmniej wśród moich znajomych, uznałby jej zajęcia za szczególnie fascynujące (nie mam na myśli tematyki zajęć, a sposób przekazywania informacji). Zarejestrowałam się na historię doktryn artystycznych ze względu na to, że interesuję się historią sztuki i muszę przyznać, że rozczarowałam się już po paru pierwszych wykładach. Myślę, że największym atutem tych zajęć jest to, że nie musisz pojawiać się na ani jednych z nich, a zaliczenie i tak pojawi się w Twoim USOSie (znam parę takich przypadków). Początkowo dr Królikiewicz twierdziła, że wpisze zaliczenia jedynie tym osobom, których twarze będzie kojarzyła z zajęć, ale wkrótce doszła do wniosku, iż nawet jedna obecność na wykładzie humanistycznym jest w jakiś sposób wzbogacająca (sic!). I chwała jej za to.
Z kolei zajęcia dr Całek są, moim zdaniem, dedykowane pasjonatom (czasem można się porządnie wynudzić, szczególnie że prowadząca nie wymaga czynnego udziału w zajęciach wszystkich studentów - wystarczy, że odezwą się dwie, trzy osoby; bywało, że mówiła tylko jedna). Jeśli chodzi o samą panią doktor, trzeba przyznać, iż jest niesamowicie sumienna i niezmiernie życzliwa w stosunku do studentów (podobno jestem w tym sądzie odosobniona), a zaliczenie jej wykładów to czysta formalność (wystarczy przysiąść nad materiałem dzień wcześniej - test zaliczeniowy jest naprawdę banalny).
Literatura amerykańska a romantyzm europejski to rzeczywiście ciekawa porównawcza - można zapoznać się z lekturami, po które być może nigdy byśmy nie sięgnęli, ponadto jesteśmy wzbogaceni o kontekst historyczny i kulturalny. Widać, że prowadzący naprawdę się stara. Myślę, że przebieg zajęć w dużej mierze zależy od grupy, na którą trafisz - mgr Czernik nie nabył jeszcze umiejętności "zagadania ciszy" i ciągnięcia studentów za język, a więc jeśli obecni na zajęciach studenci nie będą chcieli z nim współpracować, może bywać dosyć niezręcznie. Jeśli chodzi o zaliczenie, jest (było?) wpisywane jedynie na podstawie obecności (wprawdzie na pewnych zajęciach pojawi się test, ale bez obaw - w najmniejszym stopniu nie wpływa na zaliczenie; ot taka informacja dla prowadzącego).
Ostatnio zmieniony przez Klarysa Dalloway dnia Nie 0:08, 22 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ThePeero beanus
Dołączył: 09 Wrz 2011 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kosmos/komparatystyka/hungarystyka Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:52, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
simsoniak napisał: | Korytowska nie aż tak straszna, jak ją malują. I te zajęcia, jak dla mnie, całkiem przyjemne (arcydzielność).
|
Buahahha Simsoniak ma rację oczywiście, należy okazać tę odrobinę szacunku i posłuszeństwa, których mi zabrakło, ale zajęcia mogą być. Mnie nie porwały, ale spróbuję podejść do nich raz jeszcze. |
|
Powrót do góry |
|
|
EndOfMe beanus
Dołączył: 08 Paź 2010 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: :) Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:45, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Prof. Polony i jego zajęcia: ciekawe i przy okazji proste do zaliczenia. Wymóg: napisanie dowolnej pracy na ok. 4 strony, która sprawdzana jest bardzo łagodnie i poniżej czwóry oceny raczej nie schodzą. Egzamin to rozmowa na temat swojej pracy, a właściwie - przynajmniej w moim przypadku - rozmowa na różne tematy, z pracą niekoniecznie związane i wstawienie oceny za pracę, jako ocenę z egzaminu. Poza tym prof. Polony jest człowiekiem niezwykle sympatycznym, prostudenckim i niezwykle szczęśliwym, gdy ktoś wybiera jego zajęcia.
Cytat: | prof Korytowska i Płaszczewska- dla prawdziwych hardkorów. (niestety jestem tchórzem i nie chodziłam na żadne z tych zajęć) |
Korytowską odradzam. Długo by się rozwodzić dlaczego, ale ogólnie dała mi się poznać jako kobieta niekonsekwentna i nie do końca fair. I fakt - zajęcia z nią tylko dla hardkorów.
Cytat: | dr Siwiec tez jest sympatyczna, ale to zajęcia adresowane głownie do osób zainteresowanych romantyzmem. |
Dr Siwiec - absolutnie fantastyczna kobieta. Bardzo nakręcona na szatana i wszelkie mroczne motywy, co widać chociażby w jej ubiorze (zawsze nosi się na czarno). Zajęcia z nią - bardzo ciekawe, widać że zna się na rzeczy, ma wiele do powiedzenia, a przy tym nikomu krzywdy robić nie chce. Polecam wszelkie zajęcia z nią.
Podobne zdanie mam o dr Całek, chociaż wiem, że sporo osób jej nie lubi. Ja z porównawczych chodziłam do niej na fantastykę i byłam bardzo zadowolona. Kompetentna kobieta, konkretna i niekiedy wymagająca (potrafi zrobić niezapowiedzianą kartkówkę, jeśli ludzie olewają jej zajęcia).
Dr Sokalska - chodziłam na operę i mimo że nie jest to temat mnie jakoś wielce interesujący to zajęcia mi się podobały. Sokalska ma sporo do powiedzenia, zajęcia prowadzone są na luzie, nie ma tam wywoływania do odpowiedzi czy sprawdzania wiedzy studenta. Zaliczenie również nie należało do trudnych. Ponadto dr Sokalska należy do tych milszych prowadzących, którzy ze studentem żyją w zgodzie, co sama sobie bardzo cenię.
Królikiewicz - faktycznie opcja dla leniwych. Sama Królikiewicz jest miła, ale jej zajęcia są nudne. Po prostu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shweeps beanus
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:39, 02 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Hej,
Jeśli chodzi o "porównawczą" to trochę z innej beczki. Mam dość głupie pytanie, ale nie bardzo rozumiem co oznaczają toki ( I, II, III, IV ) pojawiające się właśnie przy literaturze porównawczej? Na swoje usprawiedliwienie pewnie tak banalnej rzeczy mam jedynie to, że dopiero zaczynam przygodę z komparatystyką i USOSem, ponieważ fil. pol. (z hist.) skończyłam na innej uczelni . Z góry dziękuję za wszelki odzew! |
|
Powrót do góry |
|
|
Klarysa Dalloway beanus
Dołączył: 21 Lip 2012 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka, italianistyka Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:22, 03 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Tok I to pierwsza porównawcza, którą wybierasz z puli, II to druga itd. (za każdym razem inna). Nie ma w tym większej filozofii. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shweeps beanus
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:40, 03 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Heh, dzięki! Brałam to pod uwagę, ale wolałam się upewnić. No to teraz z trzech podanych zacznę "dylemacić", żeby jedną wykluczyć |
|
Powrót do góry |
|
|
pablus beanus
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:44, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
o, dawno tu nie zajrzałem
spróbujemy z tą dr Sokalską i mgr Czernikiem, zobaczymy jak będzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
seicel beanus
Dołączył: 24 Wrz 2011 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka/wot Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:26, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Shweeps napisał: | Heh, dzięki! Brałam to pod uwagę, ale wolałam się upewnić. No to teraz z trzech podanych zacznę "dylemacić", żeby jedną wykluczyć |
Możesz zrobić trzy i będziesz miała wtedy jedną "w zapasie". To znaczy, że na II roku wystarczy jak zrobisz jedną lub na III roku nie będziesz musiała wgl robić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shweeps beanus
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:08, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki. To są jednak studia drugiego stopnia, więc i tak na trzecim roku nie będę musiała robić żadnego z toków. Mam nadzieję, że zasada w "nadrabianiu" przedmiotów jest podobna. |
|
Powrót do góry |
|
|
marciabaila beanus
Dołączył: 14 Wrz 2012 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:11, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
skoro jesteśmy w temacie porównawczych..
w tym roku nestety nie udało mi się zaliczyć jednej z nich, więc biorę warunek. czy powinnam opiąć ją, póki czas, od programu studiów? zaznaczam z góry, że za nic w świecie nie chcę w przyszłym roku powtarzać konkretnie tej samej literatury porównawczej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shweeps beanus
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:06, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Hej, pytanie techniczne odnośnie porównawczej. Cytując za programem studiów:
"Kanon przedmiotów specjalnościowych z poziomu studiów I stopnia kierunku polonistyka - komparatystyka: do nadrobienia na studiach II stopnia, polonistyka - komparatystyka dla tych studentów, którzy zostali przyjęci na studia II stopnia z dyplomem licencjata na kierunku filologia polska oraz polonistyka inna niż komparatystyka;
1. Literatura powszechna (z egzaminem) – jeden tok
2. Literatura porównawcza (z egzaminem) – jeden tok
3. Literatura porównawcza (bez egzaminu) – dwa różne toki
4. Historia i metodologia komparatystyki"
Akurat należę do osób, która musi to zaliczyć.
Nie wiem teraz jak się odnieść do przedmiotów narzuconych mi w programie studiów na 1 roku II stopnia komparatystyki, w którym znowu pojawia się lit. porównawcza I i II tok (bez egz).
Przepraszam za to pogmatwanie - mam nadzieję, że ktoś mój "problem" zrozumiał. Naprawdę nie wiem, na ile tych porównawczych muszę się zapisać?
Ostatnio zmieniony przez Shweeps dnia Wto 22:08, 18 Wrz 2012, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
elusia dziekan
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 2706 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: polonistyka Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:10, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
To wydaje mi się, że to, co masz nadrobić, dodajesz do tego, co Cię obowiązuje.
Czyli: masz do zrobienia 6 toków literatury porównawczej, czyli po prostu 6 różnych literatur porównawczych: 2 z egzaminem i 4 bez. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shweeps beanus
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:22, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję, choć brzmi strasznie. |
|
Powrót do góry |
|
|
elusia dziekan
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 2706 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: polonistyka Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:28, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Proponuję to gdzieś jeszcze sprawdzić, bo to jest tylko moje gdybanie. Nie chcę Cię wprowadzać w błąd.
Strasznie? Że tak dużo? |
|
Powrót do góry |
|
|
Shweeps beanus
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: komparatystyka Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:43, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dobrze, jeszcze się upewnię. Skoro tak dużo, to myślę, że na pewno ciekawie - jednak jak na sam początek brzmi onieśmielająco. |
|
Powrót do góry |
|
|
pablus beanus
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:45, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Shweeps - eee tam, nie onieśmielaj się większość porównawczych jest ok. I wydaje mi się, że to wszystko musisz nadrobić w ciągu dwóch lat studiów, nie na I roku studiów II stopnia - czyli można to sobie rozłożyć jakoś... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|