|
Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Ta budka telefoniczna jest zarezerwowana dla Clarka Kenta.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
korulka beanus
Dołączył: 09 Wrz 2005 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia polska,wok
|
Wysłany: Sob 12:57, 26 Lis 2005 Temat postu: SPOSÓB NA ALCYBIADESA :) - czyli jak przeżyć na fil. pol. :) |
|
|
Wątek kieruje w szczególności do zaprawionych w boju studentów filologii polskiej:)
Powiedzcie jak nie dać się wywalić? tyle ludzi odpada w czasie sesji ... o jakie rzeczy lubi pytać wykładowca?Czym można go nieopatrznie zdenerwować? czyli ogółem wszystko to, co jest ważne oprócz wykucia (niemożliwego!) na blachę tych bilionów stron...
mnie szczególnie interesuje nastepujące grono :
- H. Duć- Fajfer
- E. Śnieżewska
- A. Gorzkowski
- R. Nycz
- H. Kurek
- E. Busiewicz
- A. Sieradzka-Mruk
pozdrawiam cieplutko ! (bo dworze tak zimno...brrr.... ) |
|
Powrót do góry |
|
|
korulka beanus
Dołączył: 09 Wrz 2005 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia polska,wok
|
Wysłany: Pią 22:00, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
eee ... no... czy to prawo czy cuś że wszyscy tacy nieżyczliwi...?
żadnego dobrego słowa...rady... buuuuuuu........ |
|
Powrót do góry |
|
|
ananque? beanus
Dołączył: 06 Wrz 2005 Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: fil. polska, komparatystyka
|
Wysłany: Nie 0:01, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
no to let's go:
E. Śnieżewska- zwana pieszczotliwie przez nas kwoką, kobieta mało przyjemna, oceny z egzaminów wahają się najczęściej między 3= a 3.5 (no, chyba, że moja grupa komparatystów była tak tępa, ale to chyba nie to...), oblać potrafi, postawić piątkę też, przygotuj się na to, że przed egzaminem połowę materiału będziesz musiała przerobić sama, gdyż podczas zajęć "jakoś się nie zdążyło", a popuścić też nie ma zamiaru. Nam egzamin bodajże skróciła i kazała tłumaczyć wszystkie zadania (gramatyczne również). Tekst do translacji również był, no bo jakże. Chyba coś o sutkach Amazonek Czasowo się nie wyrobiliśmy, ale pozdawali prawie wszyscy. Polecam ściągi pisane ołówkiem w słownikach.
A. Gorzkowski- pomocny, ale i chimeryczny, pożycza książki studentom, wzbudza respekt. Na zajęciach potrafi sprawić, że czujesz się jak ostatni tłumok (bynajmniej nie z powodu takiego, że on to studentom udowadnia, ale z takiego, że zaprawdę- wiedzę on posiada wprost niesamowitą). Kolokwium- pierwszy termin- odpada 60%, drugi termin- zdają wszyscy. Z egzaminami u niego jest podobnie. Szanuję go, lubię i pomimo paraliżu wstępującego w ludzi na zajęciach- bać się go nadmiernie nie należy.
H. Kurek- szanowna dama gramatyki opisowej, pieszczotliwie: Dziekan Kranik.
Egzamin- jeżeli wejdziesz na dobrej fali i zastaniesz ją w znośnym humorze- zdasz. Jeśli zaś sinusoida zmierza ku dołowi- to albo będzie kiepska ocena, albo wrzesień. Uwaga: potrafi krzyczeć i rzucać w studentów indeksami. Polecam wykucie wszystkich zdań zwielokrotnie złożonych.
Z resztą zajęć nie miałam. W czym mogłam to pomogłam.
Pozdrawiam i proszę się nie dać. |
|
Powrót do góry |
|
|
korulka beanus
Dołączył: 09 Wrz 2005 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia polska,wok
|
Wysłany: Sob 10:09, 21 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
dziekuje bardzo <psitul>
kolos u gorzkowskiego?dziwne...my bedziemy miec szanse sie z nim zetknąc na bardziej osobistej plaszczyznie dopiero w czerwcu...
A wlasnie - nie wie ktos czase kto egzaminuje ze staropolski wokowcow?
podobno gorzkowski!
prawda li to?
pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|