Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

little_jane

zapraszam tutaj, wszystkich młodych adeptów, tego jakże nowatorskiego kierunku Wink

oliinek

to jest nas dwie

Adżiii

już 3;D
mam nadzieję, że nie okaże się, że ze względu na zbyt małą liczbę osób studia jednak nie zostaną uruchomione

Iske

może ja do was dołączę

ale celuję bardziej we studia DW

Adżiii

Można jakoś sprawdzić ile osób już zapisało się na dany kierunek?

Iske

Raczej nie:) Mogę Ci jedynie powiedzieć, że na pewno było 45 kandydatów, a pewnie więcej nawet;)

Adżiii

Było 76 chyba jak wczoraj sprawdzałam, ale boję się, że duża część kandydatów rejestrowała się na te studia tylko aby mieć kierunek awaryjny i z niego zrezygnują.

november

pozdrawiam przyszłych buddologów! Very Happy

osobiście zazdroszczę, chętnie bym sobie na to jako na drugi kierunek poszła (moja pasja!) ale rodzice by mnie chyba zabili haha

little_jane

przesadzacie, ja ponieważ nie dostałam sie na anglistyke, a na polonistyce prawdopodobnie szybko oszaleje, musiałam sobie odreagować buddologią xD mnóstwo jest fakultetów, więc plany łatwo zgra się. A kierunek moim zdaniem będzie otworzony napewno, bo ponad 70 osób jest, a do otworzenia wystarczy 20, poza tym napewno będzie dużo dwukierunkowców. Przepraszam, za nieskładne pisanie, pewnie nikt nic nie zrozumiał z mojej wypowiedzi. Normalka xD

mad.melody

Jak dla mnie całkiem zrozumiałe to było xD
Przyznaję, że jestem jedną z osób, które wzięły buddologię jako kierunek awaryjny i niestety rezygnuję, ale mam niecny plan wbicia mimo tego na niektóre zajęcia jeśli tylko będzie taka możliwość.

No. I zasadniczo jeśli będzie jakaś integracja, to chętnie się przyłączę Wink

Metallowa

a ja wczoraj dowiozłam już wszystkie potrzebne papiery i już oficjalnie jestem studentką buddologii x3 jeszcze tylko sobie akademik załatwić x3

popieram pomysł o integracji ; p

ira

Tak właściwie, jakie są opcje pracy po buddologii? o.O

mad.melody

Metallowa

w opisie studiów napisane jest :
W czasie studiów student ma możliwość nabycia znajomości jednego z dwóch kanonicznych języków buddyjskich (sanskryt lub tybetański), co umożliwi mu samodzielną pracę z oryginalnymi pismami tej tradycji. w trakcie studiów student opanuje język angielski na poziomie biegłym w mowie i piśmie (minimum to poziom B2 Europejskiego Systemu Opisu Kształcenia Językowego Rady Europy).

myślę, ze żadne studia, na których uczymy się języków nie są "bez przyszłości" ; p nie wspomnę już, ze zainteresowanie wchodem jest coraz większe. ^ ^

Madie

Po kierunkach ścisłych też czasami ludzie pracy nie mają Smile

Nie ważne jest czy studiujesz kierunek ścisły czy humanistyczny - ważne jest żeby studiować to co się lubi Smile

(z myślą że będzie się wykonywać tą prace przez kilkanaście następnych lat Smile

)

A po buddologii Question

... Można zostać pracownikiem naukowym w tym kierunku Smile

(kierunek się rozwija więc będzie zapotrzebowanie na kadrę pracowników naukowych Smile

) można też być tłumaczem (jeżeli dobrze pozna się dany język Smile

- wiem że może nie ma w Polsce na to JESZCZE zapotrzebowania ale może za rok - dwa lata będzie już ) poza tym może zostać przewodnikiem po tamtych krajach (czyli pracować w jakimś biurze podróży Smile

) etc. (wymyśliłabym jeszcze sporo rzeczy które można robić po buddologii - kwestia optymistycznego patrzenia przed siebie i studiowania tego co się lubi Razz

)

Metallowa

ja powiem tak- dla chcącego- nic trudnego ; p i kto szuka ten znajdzie ; p

mad.melody

A propos języków - ciekawe jakie są szanse i czy w ogóle będą szanse, żeby chodzić na konwersatorium z tybetańskiego jako wolny słuchacz...

Metallowa

znaczy pisze, ze to w formie fakultetów.. myślę, że większych problemów nie będziesz miała ; 3

Madie

Sama bym się nauczyła tybetańskiego ale zapewne trudny jest Smile

jagis16

Dopisuję się do grona studentów buddologii Smile

. I podzielam opinię przedmówców, że po tym kierunku nie ma pracy etc. Z kim teraz nie rozmawiam o tym, na jakie studia i tak dalej, to pierwsze pytanie, które słyszę: a co po tym można robić? Nie wiem jak Wy, ale ja na razie patrzę na to pod kątem tego, co mnie interesuje, a nie czy jest pewna praca, czy nie. Jak ktoś chce, to na pewno coś znajdzie, a tak jak piszecie- za parę lat niewątpliwie zainteresowanie Wschodem w Polsce będzie większe, więc i możliwości też.

mad.melody

Zauważyłam ostatnio pewną prawidłowość, że osoby, które mają najwięcej uwag typu: "co będziesz po tym robić", "postudiujesz, a potem będziesz żałować, bo pracy nie będzie i skończy się sielanka", itp. itd. to najczęściej ludzie, którzy nie mieli kiedyś odwagi wybrać tego, co ich naprawdę interesowało, teraz tego żałują, ale nie chcą się do tego przyznać i szukają dziury w całym, próbując wmówić tym, którzy taką odwagę do podążania za swoimi marzeniami i pasjami mają, że są lekkomyślni i niepoważni. (ekhm, wcale nie mam tendencji do budowania długich, niezrozumiałych zdań, gdziee tam ;p)

Metallowa, no tak, to jest fakultet :)

Madie tym większa będzie satysfakcja, kiedy już się go opanuje:)

MMucha

mad.melody zdecydowanie się z Tobą zgadzam Smile

i tez dopisuje sie do grona studentow tego wspanialego kierunku Very Happy

co z ta integracja? ;>

Madie

mad.Melody masz racje Smile

Jakby była możliwość uczestniczenia w tych lekcjach tybetańskiego to ja się pisze Smile

o ile nie będzie to kolidowało z moimi zajęciami (o ile się w ogóle dostane Razz

)

juice

MMucha

Program zajec jest moim zdaniem jak najbardziej w porzadku, wiec mysle, ze po pierwszym semestrze dalej bede mogla utrzymywac, ze kierunek jest wspanialy Razz

powiedzcie mi prosze, jak zapatrujecie sie na jezyki?

little_jane

oooo mad. melody Ty będziesz na filozofii? też na to dostałam się, ale jednak plan na kulturoznawstwie wydaje mi się ciekawszy, hmmm... a co do języków to jeszcze w ogóle nie zapatruje na nie się. Chociaż zastanawia mnie jakim cudem miałabym zaliczyć sanskryt tudzież pali. Ha, zaliczyć, napisać chciaż pół słowa w tym dziwnym alfabecie...

po pierwsze primo

Pytania o pracę są niestosowne xD

Dziś niewielu pamięta prawdziwą ideę, która przyświeca studiowaniu.
Studiuje się dla wiedzy. Po to by rozumieć. Poszerzać horyzont.

Jesteście na kierunku humanistycznym, spójrzcie na pierwszych ideę humanisty w odrodzeniu. Humanista to ktoś wszechstronny, potrafiący rozmawiać na każdy temat.

Praca, pieniądze (jakże to przyziemne i materialistyczne) będą Waszym zmartwieniem za lat pięć.

Madie

No ale w końcu będą i taka jest prawda Smile

Dzisiaj znajdzie się zaledwie garstka która studiuje dla studiowania i zdobywania wiedzy Smile

Nie czarujmy się, tak jest - ale niestety są to realia naszego państwa (ale i każdego innego) Smile

Ale to nie jest ważne bo sądząc po wypowiedziach osoby co się dostały na ten kierunek czują te klimaty i dadzą sobie rade Smile

Nie powinniśmy nikogo oceniać ! - to że ktoś się martwi o prace - się współcześnie ceni w dobie bezrobocia Sad

Ale najważniejsze że Ci ludzie chcą połączyć dwie rzeczy pasje i prace zawodową Smile

Niestety obecnie zdarza się to coraz rzadziej że pracujemy w wyuczonym kierunku Smile

po pierwsze primo

Dzisiaj pozostaje tylko studiować dla wiedzy, bo jak sama słusznie zauważyłaś - ludzie nie znajdują pracy zgodnie z kierunkiem studiów.

Moja wypowiedź brzmi moralizatorsko, jeśli nie wyczujesz tej nutki ironii w niej zawartej (może tylko ja ją zauważam

). Zresztą nie zawieram tam żadnej oceny - przedstawiam pewien punkt widzenia i stwierdzam kilka faktów :]

Inna sprawa, że jak przez całe pięć lat będą się zamartwiać "a gdzie ja znajdę pracę po tych studiach" to skończy studia taki zestresowany wrak człowieka. A później garściami tabletki na depresję w wieku 26 lat.

Kiedy wybierzesz drogę możesz iść do przodu, zawrócić i zmienić kierunek (opóźnienia czasowe) albo usiąść na poboczu i dumać nad tym jak to się wybrało. (to taka przypowieść żeby jeszcze bardziej moralizatorko zabrzmiało)

PPP

mad.melody