Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bryszard kandydat
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Wto 17:25, 17 Sty 2006 Temat postu: Logika - z czego sie uczyc? |
|
|
Witam! Jestem tegorocznym maturzysta, ktory jest prawie pewien ze sie dostanie miedzy szeregi uj-prawnikow. W zwiazku z tym, ze wolalbym zostac na dluzej i nie odpasc w pierwszym semestrze chcialbym cos niecos po maturce w wolnym czasie liznac przedmiotu, na ktorym podobno odcina sie nadwyzke pierwszakow - logike.
I tu pojawia sie pytanie z tematu . Chodzi mi przede wszystkim o to jakich ksiazek uzywac. Z gory dzieki! |
|
Powrót do góry |
|
|
robert66s beanus
Dołączył: 15 Wrz 2005 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawo
|
Wysłany: Śro 16:39, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
ksizak Zeimbinskiego to sciema i nadaje sie do podkladania pod krotsze nogi mebli - powei Ci to prof. Studnicki na adrugim wykladzie (bo na pierwszym powie,ze to ksiazka,z ktorej sie uczymy:))
a tak na serio-logika,wbrew pozorom jest stosunkowo latwa,bo bardzo "logiczna" ja jestem po mat-fizie i humanie (po rowne poltora roku w lo) i nei ma klopotow z tym. a jelsi chodzi o czesc "wykladowa" logiki,to coz - w suemi 99,9% to wyklady,a reszte mozna uzuplenic Ziembinskim:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Bryszard kandydat
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Czw 17:09, 19 Sty 2006 Temat postu: Podziekowania |
|
|
No to dzieki .
Za rok sie mam nadzieje gdzies tam zobaczymy, miedzy tymi paroma tysiacami studentow to mozemy sie na piwko jakies przejsc :]. |
|
Powrót do góry |
|
|
fishbone beanus
Dołączył: 30 Lip 2005 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Administracja
|
Wysłany: Sob 23:21, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
zdawałem logikę kilka dni temu. 3-4 dni przed egzaminem wystarcza spokojnie, żeby zdać nawet na 5. Po co sie uczyc teraz tego, jeśli zapomisz do egzaminu. Zły z ciebie prawnik będzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
dodod beanus
Dołączył: 06 Sie 2005 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Prawo
|
Wysłany: Śro 22:39, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Trzeba po prostu to zrozumiec Jezeli chodzi o wyklad to uczylam sie 3 dni... trudno to nazwac nauka... wiedziec jak co zdefiniowac i potrafic wiedze zastosowac w zadaniu. Z cwiczen bylam mniej wiecej na biezaco. Nie ma po co uczyc sie na zapas... zreszta wyklady i cwiczenia sa tak dobrze prowadzone, ze nawet matolek sie tego nauczy
Odnosnie poziomu egzaminu: to zalezy na ktorym kierunku: czy na prawie, czy na administracji, czy na dziennych, czy zaocznych wymagania sa troche inne. |
|
Powrót do góry |
|
|
in_dependent beanus
Dołączył: 15 Wrz 2005 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Prawo/ Politologia
|
Wysłany: Śro 22:47, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tyle się nasłuchałam o logice przed pójściem na studia. Że trudna, że ciężka, że tyle osób na niej oblewają, że zdarzają się grupy "nie-do-zdania".
Tydzień temu miałam egzamin i stwierdzam, że nie była to żadna tragedia i na pewno będzie dużo więcej trudniejszych egzaminów na tych studiach (de facto każda pamięciówka, jak historie prawa, czy prawoznawstwo mogą być trudniejsze, bo logikę wystarczy zrozumieć, a nie kuć).
Dlatego wszelkie plotki i straszenie logiką to bujdy.
Przynajmniej, jak dla mnie |
|
Powrót do góry |
|
|
dodod beanus
Dołączył: 06 Sie 2005 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Prawo
|
Wysłany: Śro 23:48, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A wogole, to jak mozna nie lubic logiki, jak sie ja ma z prof. Studnickim i dr Grabowskim?
Jezeli logika jest zle wytlumaczona i sa jakies wydumane wymagania - to owszem - cos strasznego Ale wymagania sa scisle okreslone i katedra twardo sie ich trzyma - zarowno przy organizacji cwiczen i wykladow, jak i przy egzaminie.
Na samym egzaminie grupy sa rozne - latwiejsze i trudniejsze. Jak sie dostanie naprawde trudna grupe - bo na I terminie bylo i tak, ze tautologie niektorzy w godzine rozwiazywali i noga sie powinie, to na pewno zda sie poprawke. |
|
Powrót do góry |
|
|
olcialz beanus
Dołączył: 17 Sie 2005 Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: europeistyka
|
Wysłany: Pią 21:46, 17 Lut 2006 Temat postu: logika |
|
|
no to sie teraz pochwalcie jak zdaliście i czy zdaliscie bo słyszałm,ze niezła rzeż była... |
|
Powrót do góry |
|
|
dodod beanus
Dołączył: 06 Sie 2005 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Prawo
|
Wysłany: Pią 23:42, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Yyyy... nie wiem czy taka rzez. Przynajmniej jezeli chodzi o dziennych to nie zdala 'normalna' liczba... jakies 30%. Natomiast slyszalam, ze u zaocznych bylo ostro, bo poleciala polowa osob. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bryszard kandydat
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Pon 12:30, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Aj tam odrazu zapomne. Skoro nie jest to takie trudne, to w wolnym czasie w wakacje (pieniadze na imprezy w koncu sie skoncza :p) przegladne sobie ziembinskiego, a pozniej szybciej mi powtorka pojdzie.
Musze sobie jakos te pierwsze miesiace ulatwic, bo oprocz nauki bedzie tez poznawanie nowych ludzi i przyzwyczajanie sie do miejsca, co moze zajac duzo czasu .
A poza tym slyszalem takie glosy od studentow jak bylem w Krakowie, ze najczesciej wypadaja totalni olewatorzy na logice. Tzn. ci ktorzy na wyklady nie chodza i wydaje im sie ze ksiazka starczy. Jak to wyglada z waszej perspektywy? |
|
Powrót do góry |
|
|
dodod beanus
Dołączył: 06 Sie 2005 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Prawo
|
Wysłany: Pon 15:58, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To prawda; jezeli ktos naprawde jest dobry z logiki, to moze i obejdzie sie bez wykladow, ale osobiscie nie polecam. Wszystkie inne wyklady (naprawde) mozna odpuscic, ale na logike trzeba chodzic
Z reguly na tych studiach sa ludzie, ktorzy albo a) chodza na wszystkie wyklady (przyzwyczajenia z liceum), albo wogole nie chodza, lub wybieraja sobie jeden, gora dwa wyklady w semestrze.
A Ziembinskiego lepiej nie czytaj, bo Ci sie pozniej wszystko pomiesza. Ta ksiazka jest zbedna. |
|
Powrót do góry |
|
|
in_dependent beanus
Dołączył: 15 Wrz 2005 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Prawo/ Politologia
|
Wysłany: Wto 11:45, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie chodziłam na wykłady z logiki, przeczytałam Ziembińskiego i mam z egzaminu 4.0.
Więc nie uważam, że Ziembiński jest tak całkowicie zbędny.. |
|
Powrót do góry |
|
|
dodod beanus
Dołączył: 06 Sie 2005 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Prawo
|
Wysłany: Wto 19:23, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To chyba zalezy od osoby... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:36, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
mam rozumiec że Grabowski też się "podpiera" Ziębińskim?
A tak przy okazji to jakie książki każdy student prawa na UJ powinien mieć w formie książkowaj na półce? Zwłaszcza na I roku? |
|
Powrót do góry |
|
|
Falk von Breslau kandydat
Dołączył: 11 Cze 2006 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spoza linii świata...
|
Wysłany: Nie 15:38, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Skrypt Wosia. Koniec cytatu. |
|
Powrót do góry |
|
|
dodod beanus
Dołączył: 06 Sie 2005 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Prawo
|
Wysłany: Nie 17:53, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Khm... do logiki? |
|
Powrót do góry |
|
|
Falk von Breslau kandydat
Dołączył: 11 Cze 2006 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spoza linii świata...
|
Wysłany: Pon 20:05, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
miruial napisał: | (...)
A tak przy okazji to jakie książki każdy student prawa na UJ powinien mieć w formie książkowaj na półce? Zwłaszcza na I roku? |
Nie logiki. Prawoznastwa. I polityki gospodarczej. I doktryn. I organizacji miedzynarodowych. I sądzę, że na prawie administracyjnym też się przyda . |
|
Powrót do góry |
|
|
|