Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Paula Hycnar

super, że tak się wszyscy integrują, szkoda tylko, że dopiero teraz zobaczyłam ten temat!
Oczywiście też bardzo chętnie z Wami spotkam! Smile

Jeżeli są niestacjonarni (lub też stacjonarni) chętni, żeby się poznać to mój nr gg 6091500

Czekam na propozycję i na pewno się pojawię! Wink

)

mała asia

Jeżeli chodzi o wyjście do klubu, żeby potańczyć, to ja jestem zawsze za Wink

Tylko nie wiem, czy nie pewniej będzie wybrać się tam, jak już dostaniemy legitymacje, żeby nikomu nie było smutno (mam tutaj na myśli Panów Very Happy

) Z tego co wiem, to w najlepszych klubach granica wieku to 21 lub 'na legitkę studencką' Razz

Kate ;P

WITAM WSZYSTKICH! Exclamation

Ja również jestem na psychologii stacjonarnej. I mam nadzieję szybko się zintegrować Smile

Oczywiście na spotkaniu we wrześniu będę.

Kate ;P

A ciekawa jestem jak u was z zakwaterowaniem? Macie już jakieś lokum?

Paula Hycnar

Ja z uwagi na to ze już w tym roku mieszkałam w Krakowie to taak i bardzo polecam szukać mieszkania w okolicach Lea/Królewskiej! Niedaleko Mickiewicza no i super dojazd wszędzie tramwajem! (+ sklepy jakie chcesz:P) Po za tym na rynek jedyne 15 minut piechotką Smile

juice

Salwator/rejony stadionu Cracovii też są zacne.

enigmatiquee

Ja też już mam i też w świetnej lokalizacji, zaraz przed mostem Dębnickim, więc na Mickiewicza albo autobusem, na nogach albo rowerem szybciutko. I cieszę się, bo szukanie mieszkań, jeżdżenie i oglądanie jest naprawdę męczące.

Coconut

bjane

O to wygląda na to, że nie mamy do siebie daleko, ja też rejony mostu Dębnickiego Smile

hester

ja niestety jeszcze szukam :/

enigmatiquee

kaśś

a ja jestem tuż obok stadionu Cracovii Smile

mała asia

Ja też już mam mieszkanko Razz

kilka minut drogi do naszego instytutu Smile

m0th

Witam wszystkich ! Od października będzie mi dane studiować na pierwszym roku psychologii stacjonarnej. W związku z tym mam do Was pytanie. Dostaliście już listy z decyzją Wydziałowej Komisji Rekrutacyjnej? Swoją drogą to świetnie, że założyliście ten temat. Chętnie pojawię się na jakimś integracyjnym wypadzie na miasto. Very Happy

Kate ;P

Do mnie jeszcze nic nie przyszło :/ Ale pisałam maila do komisji i podobno 12 sierpnia przekazali listy Poczcie Polskiej.

Paula Hycnar

ja też nie otrzymałam jeszcze żadnego listu, ale myślę, że nie mam się o co martwić ?;p

Paula Hycnar

Wiecie może czy będą nas obowiązywać książki te same, które mieli studenci w tym roku? Chciałabym odkupić od koleżanki, ale boje się, że kupie złe/że mam zmienią?

hester

pewności nigdy nie ma, ale Zimbardo jest od lat, Kalat chyba też, więc raczej się nie zmienią Wink

mini_aturowaniewiasta

wszystko co do przedmiotów, książek i innych spraw organizacyjnych jest na forum oficjalnym, proste.pl ! Smile

Paula Hycnar

Moi drodzy! Jeżeli jesteście zainteresowani, znalazłam super stronkę - mam nadzieję, że będzie nam baardzo pomocna w czasie naszego studiowania:

[link widoczny dla zalogowanych]

Enjoy! Smile

mała asia

Ja odebrałam już swój list na ePUAP. Smile

Ale znajomi, którzy wybrali tradycyjną formę przesyłania dokumentów jeszcze nic nie dostali, więc nie ma się czym martwić Wink

A teraz (proszę o wybaczenie, że dopiero teraz, ale jest jeszcze ponad miesiąc czasu do spotkania, więc pozwalam sobie poruszyć tę kwestię), chciałam zgłosić wątpliwość, co do terminu spotkania - 30. września. Rok akademicki zaczyna się dopiero 3.10 (pon.), więc moim zdaniem nie będzie różnicy w kwestiach technicznych (obecności nas wszystkich w Krakowie) między dniem 30. września a 1. października. Natomiast dzień 30. września jest Dniem Chłopaka i niektóre osoby mogą mieć małe problemy w kwestii taktowności, żeby wyjść wieczorem na miasto bez drugiej połówki. Trochę niezręcznie będzie mi powiedzieć Chłopakowi "dziś Twoje święto, ale ja wieczorem wychodzę sama się integrować". Razz

Czy któraś z Was myśli w podobny sposób, czy tylko ja mam ten problem? Very Happy

Bo jeżeli Wam to nie przeszkadza i nie chcecie już kombinować, to nie będę się jakoś specjalnie o to kłócić - albo się dostosuję, albo odpuszczę to pierwsze spotkanie. Wink

Pytam, bo właśnie się zorientowałam co to za dzień i jest jeszcze dużo czasu, więc chciałam poznać Wasze zdanie Razz

Paula Hycnar

zgadzam się z Tobą i myślę, że każda dziewczyna to zrozumie Razz

po za tym 1 października to sobota, więc akurat Wink

Chrx

No, no, wygląda na to, że, mimo mojego pochodzenia z okolic tuż przed-krakowskich (i mieszkania bliżej Krakowa niż jakieś 80% ludzi na tym forum) to ja będę miał najdalej na wykłady. : (
Ale przynajmniej mam w miarę dobry dojazd.

A co do Dnia Chłopaka... Wow. Jesteś pierwszą spotkaną przeze mnie osobą, która naprawdę by to święto obchodziła. Dla mnie zawsze do tej pory było to coś w rodzaju Międzynarodowego Dnia Płynów Do Mycia Naczyń (20 maja), Światowego Dnia Ptaków Wędrownych (12 maja), Dnia Kultu Masy Mięśniowej (12 lipca), Światowego Dnia Pluszowego Misia (25 listopada) czy też obchodzonego wczoraj "Międzynarodowego Dnia Pamięci O Handlu Niewolnikami I Jego Zniesieniu".
Coś co mogę wrzucić w moim czasopiśmie do rubryki "Kalendarium" na zasadzie: "Patrzcie! Takie rzeczy naprawdę istnieją!".
Niemniej, mi pasuje każdy termin, więc jeśli więcej osób również ten dzień obchodzi to nie mam nic przeciwko przesunięciu spotkania.
Inna sprawa, że pewna ilość ludzi już została o tym terminie powiadomiona, teraz może gdzieś wyjechała, potem wróci, planując sobie wszystko tak, by akurat wtedy mieć wolne... a tu nici z tego.
Dlatego proponuję iść na kompromis - weź chłopaka ze sobą! Sądzę, że go nie pogryziemy. W razie czego mogę udostępnić aktualną kartę szczepienia przeciw wściekliźnie. ; P

Edit: Łokej, już dwa głosy za. Sądząc po proporcjach M/K na tym kierunku chyba mogę domyślić się wyniku. ^ ^

hester

Dziewczyny po prostu migają się od stawiania chłopakom piwa/drinków/ soku Razz

Mnie dzień chłopaka zupełnie nie przeszkadza, ale się dostosuję. Jeśli mamy wyjść na tańce i rozejść się bladym świtem dnia następnego, to sobota byłaby lepsza, więc tym bardziej nie mam nic przeciwko przełożeniu Wink

mini_aturowaniewiasta

ja też nie mam nic przeciwko.. bo nie mam tego problemu Very Happy

ale rozumiem dziewczyny, które mają (chłopaków) Wink

a powiedzcie mi, kto jest tu (prócz mnie) humanistą? bo niepokoją mnie informacje fejsbukowe o ukończonych profilach/zainteresowaniach :/ czyżbym pomyliła kierunki? Embarassed

hester

myślę, że większość osób tutaj (wszyscy?) to humaniści. nie- humaniści prędzej poszliby na jakieś nauki biologiczne, medycynę itd. jeśli się mylę to proszę mnie poprawić Wink

nie wiem jakie info znalazłaś na fejsie, jeśli profile klas w liceum to np u mnie nie miało to znaczenia. ja poszłam do klasy matematycznej, bo z matmą nigdy nie miałam problemów, lubię ją, poza tym była to klasa męska (a miałam złe wspomnienia z klasy humanistycznej, żeńskiej w gimnazjum). na dodatek klasa humanistyczna w moim LO była słaba i wreszcie wiedziałam, że z polskim rozszerzonym sobie poradzę, bo wystarczy przeczytać lektury Wink

jeśli pytasz o tzw. typowych humanistów Razz

czyli takich, którzy nienawidzą/ nie ogarniają przedmiotów ścisłych, to nie wiem czy są tacy, ja w to w ogóle nie wierzę, uważam, że wszystkiego się można nauczyć, a między Filzofią i matematyką są tak liczne kontrasty i zarazem podobieństwa, że to fascynujące "znać" obie te dziedziny Wink

mini_aturowaniewiasta

raczej właśnie chodziło mi o tę drugą grupę - do której ja się zaliczam Wink

matematyki nie znoszę i nie potrafię; a co do polskiego rozszerzonego i lektur.. wydaje mi się, że do podstawy są lektury potrzebne, rozszerzenie wykracza poza ten kanon.. jejciu.. jeszcze się okaże, że studiujecie matematykę, fizykę albo informatykę jako drugi kierunek Razz

a ja nie lubię to! Sad

Paula Hycnar

ojjjj nie martw się na zapas! jeżeli tylko podejdziesz do tych studiów jak należy, to nic nie stanie na przeszkodzie! Razz

ps.kto jest administratorem naszej grupy na facebooku? chciałabym, żeby mnie dodał Razz

Kate ;P

A ja np. jestem z klasy biol-chem

linn

Ja jestem po humanistycznym, ale patrząc na to dzisiaj, zastanowiłabym sie mocno, zanim jeszcze raz podjęłabym taką samą decyzję :D

1 października, może byc jak najbardziej :)

Właśnie wczoraj podpisałam umowę i mieszkanko również jest wynajęte! Co prawda, nie mam tak blisko jak wy, ale za to bardzo dobry dojazd - ok 15 min tramwajem do centrum. Tak się ciesze, ze to juz z glowy (: