|
Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Ta budka telefoniczna jest zarezerwowana dla Clarka Kenta.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maniac kandydat
Dołączył: 08 Cze 2011 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:53, 08 Cze 2011 Temat postu: Kierunki na UJ - pytanie. |
|
|
Serdecznie Witam,
Jestem tutaj nowy, ale mam nadzieję, że będę miał okazję zagościć na dłużej. Mam do Was pewne pytanie. Pośrednio chodzi o progi punktowe, ale nie zapytam o nie wprost bo wiem, że - niestety - nie są one jawnie udostępniane na UJcie.
UJ jest bardzo dużą uczelnią z masą kierunków. Jest też uczelnią prestiżową i popularną, więc należy się spodziewać wysokich wymagań rekrutacyjnych. Problem jest taki, że ja szukam kierunków, na które można się dostać łatwiej niż na inne.
Mam do Was ogromną prośbę. Obracacie się w środowisku, studiujecie na tej uczelni, czy możecie mi przekazać informację na temat kierunków, na które dostać się można stosunkowo łatwo?
Na maturze zdawałem rozszerzony WOS, angielski i polski (do tego podstawowe, obowiązkowe przedmioty), więc siłą rzeczy szukam czegoś z rodzaju humanistycznych kierunków. Nie jestem jednak pewien swojego wyniku, więc nastawiam się, szukam i pytam o kierunki, na które dostać się najłatwiej.
Wiem, że stosunkowo łatwo o przyjęcie na Bibliotekoznawstwo i Informację Naukową, możecie to potwierdzić? Jakie, inne kierunki na UJ nie mają, zwykle, wygórowanego progu punktowego?
Na UJ jest taka masa kierunków, że szukanie bez Waszej pomocy będzie błądzeniem w ciemności. Każda wypowiedź i sugestia będzie bardzo pomocna.
Z góry dziękuję za pomoc! Pozdrawiam.
PS.
Chciałem jeszcze zapytać o jedną kwestię. Czy po uiszczeniu opłaty rekrutacyjnej mogę, podczas rekrutacji na UJ w ERK, kandydować na więcej niż 1 kierunek i czy istnieje coś w rodzaju "kierunku głównego" i "kierunków awaryjnych"?
Ostatnio zmieniony przez Maniac dnia Śro 12:56, 08 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Manwe student pełną parą
Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 401 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: inib [ziks] Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:33, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Co do ostatniego: możesz starać się o przyjęcie na ile kierunków chcesz, nie ma ograniczenia, każdy jest traktowany równorzędnie i to czy dostaniesz się na jeden nie ma wpływu na to czy zostaniesz przyjęty na inny. Ale na każdy z nich rejestrujesz się osobno (tzn. z tego samego konta erk, ale każdy z nich to osobna rekrutacja) i za każdy z nich musisz wnieść opłatę.
Wszystkie szczegóły co po kolei powinieneś zrobić są na stronie erk. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniac kandydat
Dołączył: 08 Cze 2011 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:37, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
O kurcze, w takim razie jeszcze bardziej potrzebuje Waszej pomocy. Fortunę stracę jak zacznę składać podanie na x-kierunków, na które nie będę miał szansy się dostać (bo zakładam gorsze wyniki i stad ten mój temat).
Wiecie może jak ma się sytuacja na Bezpieczeństwie Narodowym, ciężko tam się dostać? W ogóle, poradźcie mi coś: P R O S Z Ę ! |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
stasienka beanus
Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:50, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Na Bezpieczeństwo Narodowe było w zeszłym roku 7 osób na miejsce, ale w 2 rekrutacji prób spadł, nie wiem jednak do ilu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniac kandydat
Dołączył: 08 Cze 2011 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:33, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nikt nie ma dla mnie rady co do tych kierunków? W wyżej podlinkowanym temacie nic nie znalazłem... |
|
Powrót do góry |
|
|
elusia dziekan
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 2706 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: polonistyka Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:01, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Bo nikt Ci nie doradzi, co masz studiować. Nie jest prawdą, że na UJ jest się bardzo trudno dostać. Proponuję, żebyś wziął programy studiów i zobaczył, co Cię interesuje, a potem złożył podanie na jakieś 2-3 kierunki, skoro nie możesz się zdecydować. |
|
Powrót do góry |
|
|
Manwe student pełną parą
Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 401 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: inib [ziks] Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:05, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli koniecznie chcesz jakiejś konkretnej rady. Może przyjrzyj się kulturoznawstwu, które ma multum specjalizacji i przynajmniej na niektóre łatwo się dostać.
Od ręki przyjmują wszystkich np. na matmę i infę, itp., ale piszesz, że Cię interesują humanistyczne kierunki.
I potwierdzam że na informację naukową łatwo się dostać, ale to jest dosyć specyficzny kierunek, więc dużo się wykrusza (aczkolwiek znam przypadki gości, którzy chcieli się ukryć przed wojaczką i ich wciągnęło ;p).
Przyznam, że trochę nie rozumiem Twojego punktu widzenia => byle co, byle się dostać, chociaż z drugiej strony pewnie masz swoje powody, których nie mogę znać. Tak czy inaczej (np. jeśli chcesz mieć jakąś zapewnioną alternatywę) radziłbym zrobić to od drugiej strony - najpierw przejrzeć listę kierunków, wybrać kilka interesujących, a potem na spokojnie dowiedzieć się jakie są szanse na te konkretne. Przynajmniej nie będziesz miał kaca, że się dałeś zapędzić w coś czego nie znosisz ;]
Aha! I bez paniki :)))
Ostatnio zmieniony przez Manwe dnia Śro 22:12, 08 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniac kandydat
Dołączył: 08 Cze 2011 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:08, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tu nie chodzi o to "co ja chcę studiować", ale raczej: "co studiować mogę". Prawda jest taka, że UJ nie jest uczelnią, na którą biorą jak leci (chociaż podobno niektórzy twierdzą, że są takie kierunki, tylko które to?) a każdy kolejny to opłata rekrutacyjna.
Chyba lepiej pogadać z ludźmi i dowiedzieć się co i jak, przecież macie swoje doświadczenia i na pewno orientujecie się do czego lepiej nie podchodzić z gorszym wynikiem.
Sam kierunek nie jest kwestią podstawą, podstawa to trudność w dostaniu się na dany szczególnie, że ciągle nie jestem przekonany co do konkretnego, wszelkie propozycje mile widziane.
PS.
Na infę biorą jak leci? KAŻDEGO? Na którą tą infę? Dodatkowo: czy macie jakieś pojęcie o progach na filozofię? Jak ciężko na ten kierunek się dostać?
Ostatnio zmieniony przez Maniac dnia Śro 22:25, 08 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres student pełną parą
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: indianistyka ;) Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:44, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Maniac, jeśli chodzi o filologie, to popatrz sobie tutaj, ilu kandydatów na 1 miejsce było:
http://www.offuj.fora.pl/filologiczny,3/progi-2010,7557.html#106430
Co do pozostałych kierunków humanistycznych nic Ci nie doradzę.
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Śro 22:56, 08 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
natilezombie student pełną parą
Dołączył: 01 Lip 2010 Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: socjologia Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:26, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Maniac napisał: | Tu nie chodzi o to "co ja chcę studiować", ale raczej: "co studiować mogę". Prawda jest taka, że UJ nie jest uczelnią, na którą biorą jak leci (chociaż podobno niektórzy twierdzą, że są takie kierunki, tylko które to?) a każdy kolejny to opłata rekrutacyjna.
Chyba lepiej pogadać z ludźmi i dowiedzieć się co i jak, przecież macie swoje doświadczenia i na pewno orientujecie się do czego lepiej nie podchodzić z gorszym wynikiem.
Sam kierunek nie jest kwestią podstawą, podstawa to trudność w dostaniu się na dany szczególnie, że ciągle nie jestem przekonany co do konkretnego, wszelkie propozycje mile widziane.
PS.
Na infę biorą jak leci? KAŻDEGO? Na którą tą infę? Dodatkowo: czy macie jakieś pojęcie o progach na filozofię? Jak ciężko na ten kierunek się dostać? |
A mogę zapytać po co Ci studiować cokolwiek, dla ulg podatkowych dla pracodawcy czy dla rodziców czy jak...? Bo widzę, że nie masz kompletnie nic sprecyzowanego. Nie masz jakiegoś hobby, które by można połączyć w pewien sposób ze studiami? Jakichś zainteresowań, które by można rozwinąć dzięki jakiemuś kierunkowi/specjalizacji?
A musisz studiować? Lub czy musisz zacząć studia już w tym roku? Może zrób coś, co większość osób nie robi: gap year i idź do pracy, zdobądź doświadczenie, kontakty. Może wtedy to nie będzie tylko "co studiować mogę". Poza tym można maturę poprawić, masz na to 5 lat... Jak to teraz jest modne, "matura to bzdura". Jak zdawaliśmy, to też się nam straszna wydawała, teraz tak już nie jest. Bogatszy o maturalne doświadczenia będzie inaczej, gdyby się podeszło do niej jeszcze raz.
Wybaczcie, ale po prostu potem słyszymy o coraz gorszym poziomie studiów i ciekawe dlaczego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gangrel student pełną parą
Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 314 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Inąd Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:59, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Na widział Matematyki i Informatyki biorą wszystkich. To wiem z doświadczenia. Na Faisie jest ponoć jeszcze łatwiej, ale to tylko zasłyszałem od znajomych, |
|
Powrót do góry |
|
|
natalka_ka student pełną parą
Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 204 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: psychologia stosowana/filologia angielska Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:37, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Całkowicie zgadzam się z koleżanką dwa posty wyżej. Jeżeli wybierasz studia TYLKO pod kątem tego jak łatwo się na nie dostać to sobie odpuść i zostaw wolne miejsce osobie, której będzie na tym zależeć.
Jeżeli kończąc liceum nie masz kompletnie żadnego pomysłu na siebie i pytasz się obcych ludzi co wybrać to wybacz ale (jeszcze) nie dorosłeś do studiowania.
A gap year jest bardzo dobrym pomysłem w tej sytuacji bo przez rok duuużo się może zmienić. |
|
Powrót do góry |
|
|
elusia dziekan
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 2706 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: polonistyka Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:05, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wolontariat EVS polecam |
|
Powrót do góry |
|
|
ProMemoria student pełną parą
Dołączył: 20 Sie 2010 Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Historia, KRiNS Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:01, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Na historię wystarcza ok. 54 % z rozszerzonej matury, i wcale to nie musi być historia z przedmiotów, które wypisałeś biorą pod uwagę przy rekrutacji polski lub WOS, tylko jeden przedmiot, z którego jest wyższy wynik
Ale jeśli historia Cię nie interesuje, to wtedy lepiej znajdź coś innego, bo w takim wypadku szybko z niej zrezygnujesz. Historia jest niezwykle ciekawym kierunkiem, a zarazem jednym najtrudniejszym z humanistycznych |
|
Powrót do góry |
|
|
natilezombie student pełną parą
Dołączył: 01 Lip 2010 Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: socjologia Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:31, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
ProMemoria napisał: | Na historię wystarcza ok. 54 % z rozszerzonej matury, i wcale to nie musi być historia z przedmiotów, które wypisałeś biorą pod uwagę przy rekrutacji polski lub WOS, tylko jeden przedmiot, z którego jest wyższy wynik |
To mi przypomina informację od koleżanki, że na mojej macierzystej uczelni przy rekrutacji na nowy rok akademicki na filologię angielską wcale nie trzeba mieć zdanej matury z angielskiego na rozszerzonym poziomie...
Mogłam iść ze swoim WOS-em na fizykę. |
|
Powrót do góry |
|
|
eos kandydat
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:37, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
religioznawstwo, niemcoznawstwo, filologia ukraińska, klasyczna - na te kierunki na pewno w zeszłym roku był nabór wrześniowy.
etnologia, krins, muzykologia, filozofia, historia, wiedza o teatrze - tutaj progi były niskie, jednak nie orientuję się, czy był nabor wsześniowy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniac kandydat
Dołączył: 08 Cze 2011 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:23, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Widzę, że niektórzy rzucili się z pomocą (za co Wam bardzo dziękuję), inni natomiast zaczęli wygłaszać swoje opinie wszem i wobec, mimo tego, że kompletnie nie znają mojej sytuacji.
OGŁASZAM WIĘC: wybór kierunku analizuje pod wieloma aspektami, jednym z nich jest próg punktowy, szczególnie, gdy uczelnia życzy sobie haracz za każdy kierunek z osobna. Nie chce zachować się jak pelikan i zapłacić 5 opłat rekrutacyjnych na UJ.
W związku z powyższym muszę jakoś zdobyć potrzebne mi informacje. Jakim cudem mogę dowiedzieć się o progach na UJ kiedy uczelnia nie wyraża chęci ich przedstawienia? Dlaczego zapytałem o kierunki, "na które najłatwiej się dostać"? Nie, nie z powodu kompletnego braku koncepcji na siebie, ale z przekonania, że jak zacznę pytać w stylu: "aaa ile trzeba mieć pkt na to czy tamto" to każdy mnie oleje.
Muszę dopytać: macie może jakieś szersze informacje na temat filozofii? Interesuje mnie ten kierunek a nie chce zakładać kolejnego tematu.
PS.
Rajdy typu "nie dorosłeś do bycia studentem" są na prawdę żenujące. Powiem więcej, nieumiejętność czytania ze zrozumieniem i udzielania składnych odpowiedzi jest czymś co znacznie bardziej urąga...studentowi.
Ostatnio zmieniony przez Maniac dnia Wto 14:26, 14 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
sharkinator student pełną parą
Dołączył: 29 Sty 2010 Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: geografia Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:57, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Oprócz UJ są inne uczelnie, gdzie na pewno jest łatwiej się dostać.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Steppenwolf student pełną parą
Dołączył: 24 Lip 2010 Posty: 366 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:03, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Uczelnia nie tyle nie wyraża chęci przestawienia progów, bo progów po prostu nie ma. Nikt ci nie powie: musisz mieć tyle i tyle, aby się dostać. To zależy tyko i wyłącznie od tego, jakie wyniki będą miały osoby, które się na te studia zgłoszą i to jest właśnie ta trudność. I te 75 zł to nie jest żaden haracz, tylko uczciwa opłata rekrutacyjna, która ma chyba na celu zabezpieczyć ludzi przed pochopnym rejestrowaniem się na kierunki, aby potem z nich rezygnować.
Tekścik w stylu "naucz się czytać ze zrozumieniem" jest tak kiepski i żałosny, że studenci zwykle go nie stosują, bo urąga. Za to student uczciwy, chcący pomóc koledze mniej doświadczonemu powie: nie wybieraj byle czego. Nie idź na filozofię czy ukrainoznawstwo tylko dlatego, bo łatwo było się dostać. To jest 5 lat twojego życia i dokładnie 45 miesięcy [jeśli nie będziesz miał poprawek] regularnych opłat twoich rodziców, którzy za to zapłacą, bo uważają, że studia to inwestycja, która się zwróci i zapewni dziecku przyszłość. Jeśli jesteś tegorocznym maturzystą, nie wiesz na co chcesz iść, a chcesz, żeby to był kierunek, na który na pewno się dostaniesz, wybierz coś technicznego, np. energetykę na PK. Studia przyszłościowe, ale nieczęsto wybierane, bo dość trudne. Naprawdę warto wydać mniej więcej 45 tys. zł na filozofię, kulturoznawstwo, religioznawstwo? I po co się męczyć na studiach, jeśli się okażą słabe? I co zrobić ze sobą po magisterium, jeśli nie miało się planów, co z tym dyplomem zrobić? |
|
Powrót do góry |
|
|
Manwe student pełną parą
Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 401 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: inib [ziks] Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:36, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Steppenwolf napisał: | Uczelnia nie tyle nie wyraża chęci przestawienia progów, bo progów po prostu nie ma. Nikt ci nie powie: musisz mieć tyle i tyle, aby się dostać. To zależy tyko i wyłącznie od tego, jakie wyniki będą miały osoby, które się na te studia zgłoszą i to jest właśnie ta trudność. I te 75 zł to nie jest żaden haracz, tylko uczciwa opłata rekrutacyjna, która ma chyba na celu zabezpieczyć ludzi przed pochopnym rejestrowaniem się na kierunki, aby potem z nich rezygnować. |
Pójdę w offtop (coś niespotkanego na tym forum ;p):
1. Jak dla mnie to to już bardzo mocno ociera się o haracz, a uczelnie całkiem nie najgorzej na tym zarabiają. Opłaty rekrutacyjne - przynajmniej na UJ, ale pewnie nie tylko - są bardzo mocno zawyżone. Wedle litery prawa powinny one wynosić tylko tyle, aby można pokryć koszty przeprowadzania rekrutacji. Tyle, że nikt tego nie kontroluje, ustawodawca ustalił jedynie górny próg wysokości, a uczelnie skwapliwie to wykorzystują. Nikt mi nie wmówi, że obsługa jednej rejestracji kosztuje siedem dych - bo w zasadzie są to jedynie koszty utrzymania serwerów, jakiegoś oprogramowania tworzącego listy rankingowe i wynagrodzenie dla kilku ludzi do obsługi systemu (od tego roku zrezygnowano nawet z powoływania komisji rekrutacyjnych, nabór będzie prowadził automatycznie komputer! więc koszty bardzo znacznie spadły).
2. Chodzi nie tyle o same progi, co o podanie do wiadomości np. ubiegłorocznych ostatnich wyników z list rankingowych, wielu osobom by to pomogło. Uczelnia nie robi tego oczywiście nie dlatego, ze nie może, tylko - znowu - ze względów finansowych: Duża część osób nie zada sobie trudu sprawdzenia czy mają jakiekolwiek szanse, tylko w ciemno wpłaci kasę.
A co do tematu:
Niesamowicie się czepiacie chłopaka, drodzy koleżanki i koledzy. Rozumiem, że wszyscy tutaj, jak jeden mąż, jesteście niesamowicie zdolni i ambitni, maturę zdaliście wspaniale, a nawet jeśli nie, to (jak proponujecie) poprawiacie aż nie uzyskacie upragnionych x%
Chłopak chce się zorientować jakie ma szanse i perspektywy - może akurat trafi przy okazji na coś co mu się spodoba. Bywa i tak przecież, że przypadek decyduje o tym, że znajdujemy swój cel w życiu. Co Wam to przeszkadza? Nie spinajcie się tak, bo Wam żyłka pęknie ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
natilezombie student pełną parą
Dołączył: 01 Lip 2010 Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: socjologia Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:43, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Manwe napisał: | Steppenwolf napisał: | Uczelnia nie tyle nie wyraża chęci przestawienia progów, bo progów po prostu nie ma. Nikt ci nie powie: musisz mieć tyle i tyle, aby się dostać. To zależy tyko i wyłącznie od tego, jakie wyniki będą miały osoby, które się na te studia zgłoszą i to jest właśnie ta trudność. I te 75 zł to nie jest żaden haracz, tylko uczciwa opłata rekrutacyjna, która ma chyba na celu zabezpieczyć ludzi przed pochopnym rejestrowaniem się na kierunki, aby potem z nich rezygnować. |
Pójdę w offtop (coś niespotkanego na tym forum ;p):
1. Jak dla mnie to to już bardzo mocno ociera się o haracz, a uczelnie całkiem nie najgorzej na tym zarabiają. Opłaty rekrutacyjne - przynajmniej na UJ, ale pewnie nie tylko - są bardzo mocno zawyżone. Wedle litery prawa powinny one wynosić tylko tyle, aby można pokryć koszty przeprowadzania rekrutacji. Tyle, że nikt tego nie kontroluje, ustawodawca ustalił jedynie górny próg wysokości, a uczelnie skwapliwie to wykorzystują. Nikt mi nie wmówi, że obsługa jednej rejestracji kosztuje siedem dych - bo w zasadzie są to jedynie koszty utrzymania serwerów, jakiegoś oprogramowania tworzącego listy rankingowe i wynagrodzenie dla kilku ludzi do obsługi systemu (od tego roku zrezygnowano nawet z powoływania komisji rekrutacyjnych, nabór będzie prowadził automatycznie komputer! więc koszty bardzo znacznie spadły). |
Zgodzę się z obojgiem. Z jednej strony ta opłata zabezpiecza częściowo rejestrowanie się na wielu kierunkach, bo nie wszyscy chcą płacić za każdy z osobna, ale z drugiej strony jeśli naprawdę rozważam 3 kierunki, to płacenie za tę możliwość ponad 200 zł jest jednak przesadą. Mogliby zrobić tak, że im więcej wybieram kierunków, to z każdym ta opłata maleje o x zł, np.: 1 kierunek - 75 zł, 2 kierunki - 75+65, 3 - 75+65+55, do jakiejś tam stałej kwoty. Rejestracji każdego roku jest mnóstwo, kasa wpływa. Wiadomo, nie każdy się zdecyduje iść tu czy tam, ale i tak za każdego nowego studenta są pieniądze z ministerstwa.
Manwe napisał: | A co do tematu:
Niesamowicie się czepiacie chłopaka, drodzy koleżanki i koledzy. Rozumiem, że wszyscy tutaj, jak jeden mąż, jesteście niesamowicie zdolni i ambitni, maturę zdaliście wspaniale, a nawet jeśli nie, to (jak proponujecie) poprawiacie aż nie uzyskacie upragnionych x%
Chłopak chce się zorientować jakie ma szanse i perspektywy - może akurat trafi przy okazji na coś co mu się spodoba. Bywa i tak przecież, że przypadek decyduje o tym, że znajdujemy swój cel w życiu. Co Wam to przeszkadza? Nie spinajcie się tak, bo Wam żyłka pęknie ;] |
Nikomu nic nie pęknie. To, że coś proponowałam (np. poprawa matury), to akurat sama tego nie robiłam, ale np. ktoś z moich znajomych. Super zdolna nie jestem, matura - spoko, choć nie wybitnie. Maniac zrobi co chce, bo to jego decyzja, ale po prostu każdy z nas studiujących jest w jakiś sposób bogatsze o doświadczenie związane z okresem pomaturalnym i ze studiami.
A swoją opinię wyrazić można, nie jest to nigdzie w tym temacie zabronione.
Maniac napisał: | Rajdy typu "nie dorosłeś do bycia studentem" są na prawdę żenujące. Powiem więcej, nieumiejętność czytania ze zrozumieniem i udzielania składnych odpowiedzi jest czymś co znacznie bardziej urąga...studentowi. |
Nikt Ci nie powiedział, że do tego nie dorosłeś, to już Twoja nadinterpretacja.
Co do składni, to wiem, że czasem dziwna mi wychodzi. Tym bardziej pisząc na szybko. Nikt nie jest doskonały, tym bardziej ja. ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniac kandydat
Dołączył: 08 Cze 2011 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:51, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze...większość krakowskich uczelni wymaga 1 (słownie jednej) opłaty rekrutacyjnej. Po drugie, wiele uczelni potrafi publikować coroczne STATYSTYKI z rekrutacji, co dla domorosłych socjologów - takich jak ja - jest bardzo pożądane. Tłumaczenie, że publikowanie takiej statystyki (w dobie powszechnej informatyzacji - żeby nie było, że wymagam tworzenia dodatkowego zespołu zajmującego się ww.) jest bezsensowne to wg mnie bzdura. Tendencje, ogólne zainteresowanie, zarys wymogów ZAWSZE można wyczytać...tym bardziej gdy ma się dostęp do wyników na kilka lat wstecz.
Mam pomysł na siebie, ale drodzy Państwo, zostałem zmuszony do założenia tego tematu właśnie z powyższych powodów. Wystarczyłaby odpowiednia informacja na stronie uczelni i już wiedziałbym wszystko.
Rozglądnijcie się...ile co roku jest tematów w stylu: "ile trzeba mieć pkt.", "dostanę się?", "czy mam szanse?#@$". To trochę wstyd, że za takie rzeczy biorą się studenci, niesieni chęcią pomocy młodszym kolegom i koleżankom (vide powyższy link, w którym jakaś studentka zajęła się progami na ogrom filologii - wielka robota!) a uczelnia enigmatyczne tłumaczy się o...braku sensu publikowania danych z rekrutacji.
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o...
PS.
No to jak z tą filozofią jest? |
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel dziekan
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:39, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Filozofia... Dostać trudno się raczej nie jest. Ale! Jeżeli nie myślisz poważnie o karierze akademickiej to odradzam. Ewentualnie jeżeli masz bogatych rodziców i/lub pewną posadę po studiach i chcesz studiować jedynie dla siebie, dla własnego rozwoju to ok. Filozofia to na pewno niesamowicie ciekawy i ubogacający kierunek, ale niestety perspektywy potem marne. I też nie każdy się nadaje. Oczywiście można robić drugi kierunek, ale wierz mi, że po 5 latach studiowania człowiek ma wystarczająco dosyć jednego kierunku, nie wspominając o drugim... |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniac kandydat
Dołączył: 08 Cze 2011 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:03, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No moje główne zainteresowania skupiają się na socjologii, ale na tą Ujtowską chyba ciężko się dostać? |
|
Powrót do góry |
|
|
elusia dziekan
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 2706 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: polonistyka Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:28, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jest kognitywistyka.
W każdym razie: już masz 3 kierunki, nie 5. Jeśli Cię interesuje socjologia, to złóż na nią i na jeszcze jeden zapasowy kierunek. Nie ma aż tak wielu kamikadze, którzy by to wybierali.
Uważam, że bez sensu jest studiować byle co, bo wtedy nie szanujesz kierunku i olewasz go, nie szanujesz siebie za to, że to robisz i za to, że tego nie robisz. Ale moje rady nie będą dobrze przyjęte, gdyż są moralizowaniem. Przyszedłeś na to forum po to, aby inni udzielili Ci dokładnie takiej odpowiedzi, jakiej szukasz, niekoniecznie zgodnej z rzeczywistością.
Przypominam jednak, że pisanie na forum to nie jest pytanie na ucho. Każdy, kto przeczyta Twój wpis i oceni, że jest z księżyca, może zechcieć Cię tam odesłać.
Pozdrawiam
P.S. A tak na marginesie - to rozhulaliście się, chłopaki, no no, jestem z Was dumna! |
|
Powrót do góry |
|
|
samotna student pełną parą
Dołączył: 21 Wrz 2010 Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pogwizdów koło Bochni/polonistyka nauczycielska Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:25, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
a ja mam takie pytanie, bo słyszałam różne rzeczy i nie mogę się połapać czy jeżeli chcę wziąć drugi kierunek to czy muszę uzyskać zgodę od dziekana?
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusia dziekan
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 2706 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: polonistyka Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:18, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Steppenwolf student pełną parą
Dołączył: 24 Lip 2010 Posty: 366 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:33, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli masz pomysł na siebie, to po co w ogóle studia, skoro nie zależy ci na konkretnej wiedzy czy zawodzie, który uzyskuje się po ich skończeniu? To żadna złośliwość: na filologię czy prawo idzie się, żeby zostać filologiem lub prawnikiem, na socjologię czy filozofię jednak nie idzie się po zawód, a po dyplom wyższej uczelni. Jeśli chcesz być dziennikarzem czy biznesmenem, to idź na wymarzone, zaoczne studia, poświęć się w stu procentach marzeniom. Wzbudzisz w ten sposób w wielu [np. we mnie] zazdrość, bo ja też bym takie marzenia chciała mieć. A niestety, mam niewdzięcznie przyziemną naturę i jakiś tam plan, który możliwie nie wypali, ha. Uważam, że szkoda czasu i pieniędzy na bibliotekoznawstwo, które będzie cię tylko irytować.
A te opłaty rekrutacyjne uważam za dobry pomysł. Na ostatnich zajęciach w sesji rozmawialiśmy z wykładowcą, który jednocześnie zajmuje się rekrutacją w naszym instytucie. Wynikło z tej opowieści, że to strasznie niepewne zajęcie, bo kandydaci wnoszą opłaty, dostają się na ten kierunek, a po chwili rezygnują, bo dostali się na coś bardziej wymarzonego [czasem dopiero we wrześniu] i w ten sposób rekrutacja trwa całe wakacje i w sumie instytut ma do końca kłopot, czy uda mu się zapełnić wszystkie miejsca i szybko zamknąć listę. Oczywiście, bardziej oblegane kierunki nie mają tego kłopotu. |
|
Powrót do góry |
|
|
natilezombie student pełną parą
Dołączył: 01 Lip 2010 Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: socjologia Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:24, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Maniac napisał: | No moje główne zainteresowania skupiają się na socjologii, ale na tą Ujtowską chyba ciężko się dostać? |
Ja składałam papiery 4 lata temu na UJ na licencjat i się nie dostałam nawet w drugim naborze, bo bardzo szybko zapełnili listę. Podobnie było na dziennikarstwie, na które składała jedna koleżanka i na historii, na którą składała druga. Wszystkie zdałyśmy maturę dobrze, one nawet lepiej ode mnie.
Na magisterskie był egzamin, który był głównym, decydującym kryterium i z tego co słyszałam, to dostawały się osoby, które miały mniej niż 50%, bo chciano zapełnić miejsca na kierunku.
Nie wiem ile się przez ten czas zmieniło. Ale i tak wszystko zależy od tego, kto składa papiery razem z Tobą. Na licencjackie może być trudniej niż na studia II stopnia.
Ostatnio zmieniony przez natilezombie dnia Śro 15:25, 15 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|