Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Eff

Hola!
Są tu jacyś pierwszoroczniacy? Smile

Felipao

Hispanistyka, co najwyżej.

Eff

wiem, że to co, innego, ale iberystyka też niektórzy mówią.
w każdym razie, już się poprawiłam.

juice

No tak, portugaliści oburzają się o tę iberystykę. Ale iberysci maja to w nosie i tak czy tak nazywają się iberystami. Tak to chyba zawsze już będzie ;D

Eff

właściwie w pewnym stopniu też jesteście iberystami Razz

Felipao

Ściśle rzecz biorąc, studenci filologii portugalskiej mają takie same prawo nazywać się iberystami, jak i studenci filologii hiszpańskiej - mianowicie żadne. Iberyści są w Warszawie na UW, ewentualnie są nimi ci, których interesuje kultura całego Półwyspu.

W rzeczywistości określenia "hispaniści" i "portugaliści/luzofoniści" także nie są właściwe, bo określenia te są typowe dla badaczy kultury - kulturoznawstwa. Jak wiemy, na UJ mamy do czynienia z filologią a nie kulturoznawstwem w zakresie Portugalii i Hiszpanii. Co więcej, kto studiuje bądź studiował któryś z tych kierunków wie, że prym wiedzie ukierunkowanie językowe.

Eff

dlatego właśnie zmieniłam temat na 'filologia hiszpańska' Razz

juice

Iberysci na UW tez wybierają miedzy pionem hiszpańskim a portugalskim. Razz

niemniej jednak powiem szczerze, mnie nazywanie hispanistow iberystami jakoś nie razi specjalnie Wink

Felipao

Oni wybierają tylko, który język ma być dominujący.

juice

oni tam mają osobną rekrutację na sekcję hispanistyczną i luzo-brazylijską. I z tego co wiem, nie ma obowiązku uczenia się portugalskiego na hispanistycznej i vice versa.
Nawet plan studiów tak sugeruje.
Niemniej jednak fakt faktem, studia na UW są kulturoznawcze a nie językoznawcze.

Felipao

Rok temu plan sugerował, że trzeba uczyć się obu języków, co nie zmienia faktu, że w ofercie są takie perełki, jak baskijski, jako zajęcia opcyjne.

Co do samego kulturoznawstwa, to dzięki temu, że tak ten kierunek jest skategoryzowany, zajmują się tam jakże wspaniałym dorobkiem Półwyspu w dużym wymiarze czasowym, a jednocześnie z języka wcale nie mają lżej. Dlatego jeśli ktoś nie ma daleko do Warszawy, nie ma problemów z mieszkaniem w tym mieście ani niechęci do goroli, to polecam mu Iberystykę na UW zamiast tutejszej filologii.

juice

No zdecydowanie... Poza tym oni mają szansę pogłębienia wiedzy o Ameryce Łacińskiej <3 U nas niby jest latynoamerykanistyka, ale to jest już typowe chamskie 2-letnie kulturoznawstwo, praktycznie bez języka.

Eff

a co do Waszej dyskusji nad iberystami...
byłam dzisiaj w C. Paderevianum zobaczyć plan na ten semestr i nie znalazłam planu dla fil. hiszpańskiej, a...dla iberystyki Smile