Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Dagny

Cześć, czy to prawda że od tego roku nie liczy się do średniej pierwsza 2 tylko ocena z drugiego terminu?

kipero

Nie sądzisz, że byłoby to trochę nieuczciwe w stosunku do tych, którzy zaliczyli w pierwszym terminie? Nie wiem jak na pozostałych wydziałach, ale u mnie nie ma możliwości poprawy oceny, jeśli ktoś zaliczy egzamin.

Dagny

no tak, ale ja pisałam o pierwszej ndst, nie wspomniałam nic o poprawianiu zaliczonego egzaminu...

Loltka

U mnie na filologicznym liczy się druga. Choc moze to tylko na moim drugim kierunku...

Steppenwolf

Do tej pory na UJ liczyły się obie do średniej ważonej.

Liczy się to tak, że jeśli przedmiot ma np. 5 pkt, "wzór" wyjdzie Ci taki:

(55xZ+5x2+5xY)/65

Z to oceny ze wszystkich innych przedmiotów
Y to ocena z poprawki oblanego przedmiotu

W ten sposób łatwo zauważyć, że jeśli waga przedmiotu jest bardzo duża [np. z praktycznych zajęć języka na filologiach] po poprawce można mieć średnią >3,0 Very Happy

Chyba nic się nie zmieniło w tej sprawie.

luckydominika

Podbijam temat.
Studiuję na wydziale Filozoficznym, zastanawia mnie jak to jest z liczeniem średniej w przypadku
-egzaminu zdanego w 1 terminie (również zdawanego w 2 np. z powodu choroby-zwolnienie)
-egzaminu zdanego w 2 terminie (nie przyjście na 1)
-egzaminu zdanego w 2 terminie (oblany 1)

Czy końcowa ocena uzyskana w tych 3 sytuacjach jest tak samo liczona do średniej?

Steppenwolf

Nie.

1) Jak w pierwszym terminie, czyli zwyczajnie średnia liczona jako ilość punktów razy ocena.

2) Zależy od woli egzaminatora. Jeśli nic nie wpisze po pierwszym terminie do usosa, to jak w punkcie 1. Jeśli wpisze, że nie przyszłaś, to wtedy dany przedmiot liczy się jako:

(ilość punktów x 0 + ilość punktów x ocena z drugiego terminu) / 2

więc można mieć do średniej piątkę policzoną jako 2,5.

3) Wtedy liczy się i ocena z pierwszego, i z drugiego terminu. Dwója i piątka będą więc dawać ocenę do średniej jako 3,5.
Wydaje się to absurdalne, ale znam osoby na filologii, które oblały język za 18 punktów, ze średnią poniżej 3,0.

Chodzi po prostu o to, że każda ocena wpisana w usosie gdzieś się w średniej odbija.

elusia

Tak? A mnie się wydawało, że jeśli się nie przyjdzie na pierwszy termin, to się tylko traci termin. Wydawało mi się, że była taka zmiana w regulaminie jakiś czas temu.

Kaja

Zgadza się. Na Filozoficznym na pewno można nie przyjść na pierwszy termin i konsekwencją jest jedynie utrata prawa do poprawki w razie oblania egzaminu.

Steppenwolf

Kaja

Regulamin studiów:
§ 1
1. Regulamin ma zastosowanie do wszystkich form, typów i kierunków studiów pierwszego
stopnia, drugiego stopnia i jednolitych studiów magisterskich prowadzonych
w Uniwersytecie Jagiellońskim.

§ 12
6. W przypadku nieprzystąpienia do egzaminu w ustalonym lub zadeklarowanym terminie,
student może ten egzamin ponownie zdawać wyłącznie jako egzamin poprawkowy, chyba że
wyznaczono dodatkowy termin egzaminu na zasadach określonych w ust. 7.
8. Niespełnienie przez studenta warunków dopuszczenia do egzaminu lub nieprzystąpienie do
egzaminu z innych przyczyn nie stanowi podstawy do wpisania oceny niedostatecznej z tego
egzaminu.

Przypuszczam, że punkt ósmy ma na celu dobro studenta... A wpisanie komuś 0 zamiast 2 jest podwójnie krzywdzące. Jeśli niektórzy prowadzący mają taki zwyczaj, to chyba można złożyć odwołanie od ich decyzji.

elusia

Czyli czytanie regulaminu wychodzi tylko na korzyść Wink

Steppenwolf

Ale z regulaminu nie wynika wcale, że się nie wpisuje komuś "nieobecności" na egzaminie. Wynika tylko, że nie ma się dwói. I ta nieobecność, zgodnie z informacją sekretariatu, liczy się do średniej. Trzeba by się przekonać na własnej skórze, bo ja niestety średniej z tego kierunku nigdy wyliczonej nie miałam.

Jeszcze mi się przypomniało, jak koleżanka właśnie z praktyką w tej kwestii mówiła, że "zawsze ma się niższą średnią", jak się opuści pierwszy termin z powodu nieprzystąpienia [ale nie niedopuszczenia]. Tylko to był Wydział Nauk o Ziemi czy jakoś tak.

elusia

Ale to, co ta koleżanka mówi, nie ma odzwierciedlenia w regulaminie. To raczej powtarzanie utartej opinii sprzed wprowadzenia tego przepisu.

Wcześniej było tak: nie ma Cię na I terminie - automatycznie ndst, czyli 2.

Teraz: nie wpisuje się 2. Jednocześnie: student zdaje ten egzamin wyłącznie w pozostałym terminie. Nie da się połączyć punktu 7 i 8, żeby wyszło, żeby ocena z nieprzystąpienia do egzaminu coś obniżała.
To by było możliwe, gdyby na pierwszym terminie automatycznie wpisywano 0, ale regulamin nie twierdzi, że należy je wpisywać.

Czyli: traci się tylko termin.
Czyli: nie masz terminu zwykłego i terminu poprawkowego, masz jedynie termin drugi i ostatni, po którym nie przysługuje Ci poprawka.

Jeśli macie wątpliwości, możecie poszukać rzecznika praw studentów, żeby raz na zawsze (albo: do kolejnej zmiany regulaminu) tę kwestię rozwiać.

0 to nie jest ocena przecież.

Steppenwolf

Ja to "0" napisałam, jako czynnik przy liczeniu, w usosie dokładnie mam NZAL (a w nawiasie "nie przystąpił") w miejscu, w którym byłaby ocena z egzaminu [nie zaliczenia, jak się może wydawać].

Nie wiem, jak to działa, skoro regulamin nie przewiduje, ale możliwość wstawienia czegoś takiego istnieje w praktyce.

Zapytam mój "podstawowy" sekretariat, jak oni to widzą. Może to ma związek z tymi ramami kwalifikacji i dotyczy tylko najmłodszych roczników, a nas, zaczynających studia w "starym stylu" nie, bo tego NZAL na pierwszych studiach nie dostałam. Przyda się na mgr.