Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

kajtuś

widzisz jak mało wiesz o życiu? ;p

ej dziewczyny, może zapiszemy się na pilates jak w magdzie m. ? Very Happy

Anya

no blagam..do tego trezba miec jakas kondycje...za 2 lata jak taka wyrobie to moze

kajtuś

jeju co za maruda ;p

w ogóle to ja przed tym całym wysiłkiem muszę iść do ortopedy zapytać co z zabiegiem (moje kolano Crying or Very sad

) i czy mi w ogóle wolno z takim kolanem chodzić na wf. otóż z dniem 9 stycznia 2007 kolano z niewiadomych do dziś przyczyn spuchło i odmówiło posłuszeństwa z okazji czego mam umówioną eee artroskopię? czy coś takiego ;p ale nie chcę rozkopywać kolana przed samymi studiami więc... myślę że w piątek się wybiorę z wizytą do lekarza ;d

Anya

trzymam kciuki ze bedzie dobrze, daj znac jak bedziesz cos wiedziec Smile

flaczek

Chyba troche mnie ominelo na tym forum ;p co wy? tak codzien cos tutaj? skad wy na to czas beirzecie;p

to tak w skrocie,filozofia byla powiedziana bardzo przykladowo i na odczepne, sama sie bardzo na mysl o niej ciesze. Chodzilo mi raczej o to, ze z jednej strony chcemy byc wszechstronnie wyksztalceni, ale z drugiej strony specjalisci z nas mierni. PRzynajmniej po 5 letnich studiach.

fanatykom mowimy nie! :} Gertruda, chyba rozumiem co mialas na mysli mowiac o swoim elo;p ja na szczescie mialam troche odemnienna sytuacje u siebie, dlatego mam nadzieje, ze nie przezyje szoku "kulturowego" na UJocie. Smile

co do ksiazek, naprawde juz sie w nie wyposazacie? To jzu zakrawa na fanatyzm ;p;p;p ja mam jeszcze wakacje i mam zamair je wykorzystac! O! Smile

wam tez polecam ;p

Co do 7mych potow proponuje basen;p a POTLIWE dla mnie urzakajace, jestem za! :}

kajtuś

ktoś mnie docenił! <łezka w oku> ;p

flaczek

fal_len

heheh

. Czas w wakacje akurat trzeba umieć znajdywać na wszystko. Potem to dopiero będzie krucho z czasem. Na razie rozpływam się w niebycie (i pracuję czasem, dość często nawet Razz

).

flaczek

nawet;)

Painkiller

Praca i niebyt, Fal_len jak Ty to godzisz?

flaczek

ja jak jestem w pracy to za kazdym razem udaje ze mnie tam nie ma ;p

fal_len

Cóż... aktualnie pracuję w hostelu. Atmosfera jest tam świetna, jest z kim pogadać i w ogóle Smile

. Np wczoraj z pewnym panem z Ukrainy (którego gorąco pozdrawiam Wink

) oglądałam do 2 w nocy "był sobie chłopiec".
mam tez inną pracę, ale tam nie lubię chodzić i na szczęście robię to b. rzadko. A niebyt? poza tym, że w pracy b. dobrze się bawię to jeszcze potrafię znaleźć czas na wyjście ze znajomymi i na spotkanie z Wami Słoneczka Smile

.

kajtuś

no właśnie misie moje, da się jakoś pogodzić pracę ze studiami? ;p bo się zastanawiam nad podłapaniem czegoś Smile

Painkiller

Znam przypadek gościa, który studiował filozofię i historię dziennie + pracował jako ochroniarz gdzieś tam Smile

I całkiem dobrze mu szło...

kajtuś

i jeszcze miał czas na imprezowanie pewnie ;]

echhh chyba pójdę w tygodniu książeczkę sanepidowską wyrobić ;d

a propos kolokwium-widma, to z tego co czytałam w innym temacie, rok temu pierwsze kolokwium mieli w listopadzie.. ;p

kajtuś

i to pod koniec ;d

Anya

to cudnie ze wyjsnilismy sobie ta sprawe

ja jesli zaczne prace to w II semstrze, bo na razie musze przywyknac Smile

fal_len

no ja przy dwóch kierunkach zamierzam pracować w weekendy Razz

.

Dandera

co do tematu... to w ogóle już jest jakaś lista podręczników?! Wink

Anya

no ty fal_len masz juz jakies pojecie jak to wyglada ja daje sobie pierwszy semsest na przetrwanie i ograniecie jakos tego wsyztskiego, za rok najdalej 2 lata tez zamierzam zrobic 2 kierunek Smile

), ale priorytetem jest praca i wlasne mieszkanie

fal_len

heheh

. Na pierwszym roku przez całe 9 miesięcy jedyne co mi się kołatało w głowie to fakt, że mnie wyrzucą ze studiów Razz

. Więc byłam skora siedzieć dniami i nocami (no nocami to może nie, bo śpioch ze mnie straszny, ale tak się mówi:P). Ale opłacało się w sumie bo wakacje to świetna rzecz Wink

. Nawet kiedy się pracuje. A pracę warto mieć, bo trochę kasy zawsze się przydaje.

flaczek

praca praca praca. bleeeee. po 2 miesiacach juz wiem, ze na studiach bede bardziej wybredna przy wyborze pracy XD

Anya

dla mnie posiadanie pracy = w przyszlosci posiadanie wlasnego mieszkania wiec ostanie co moge o tym napisac to BLE! Exclamation

Painkiller

Dla mnie ten rok będzie jeszcze przedłużeniem dzieciństwa Razz

od przyszłego zakasam rękawy i ide kopać rowy, albo cokolwiek do czego się nadaje ( bo jakby na mnie popatrzyli to i nawet do kopania rowów by mnie nie wzięli )

Meg_White

No, ja od przyszłego roku też mam ogromną ochotę przynajmniej w pewnym stopniu się jakoś usamodzielnić od rodziców, itd, więc praca wydaje sie niezbędna Wink

flaczek

No ja na prace sie calkiem nie wypinam, ale mowie ble jakiejkolwiek pracy;p Bo juz sie przekonalam ile sokow wyciska robienie czegokolwiek.

kula_jw

prace da sie pogodzi ze studiamii bo jest milion opcjii dla studetoww:)(wiem od kumpli nie zeby z doswiadczenia) ale niestety dyrektorow juz wszedzie maja wiec ja jestem bezrobotny:) pozatym po studiach zostanie mi jakies 45 lat na prace tak ze jeszcze zdaze pierwszy milnon do trzydziestki piatki zarobic:P

beton

pierwszy milion trzeba ukraść Laughing

a co do pracy to od roku studiuje socjologie i jakoś nie chcialo mi sie na pierwszym nic robic ale teraz mysle zeby cos podlapac chocby na nocki Smile

chociaz dwa kierunki i praca to oznaka dramatycznego spadku w statystykach picia piwa ze znajomymi Very Happy

Anya

no wlasnie tez mnie martwi fakt ze dyrektorow juz wszyscy maja...
jednakowoz wierze w to ze przyanjmniej na prezesa sie zalapie ^^
kula_jw to gdzie pracuja ci twoi kumple?

kula_jw

znam typa co pracowal w knajpie tylko ze chodzill 3 dni do pracy ale na 12 godzin:P, pozostale opcje:
w kinie,
w sklepie na łikendy(zatrudniali tylko dziennych:P)
jako ochroniaz,
i w niesmiertelnym mc donaldzie tez pracowall gosciee ale to na ktorko raczejj 2 miechy gora
roznoszenie ulotek jako sw mikolaj:P
jest jeszcze dobar opcja jako statysta w kryminalnych:P tylko trzeba miec twarz kryminalisty:P
choc z drugiej strony znam tez laske co jakos nie mogla miejsca sobie znalesc bo jak mowila ze z dziennych to zawsze aufiderzejen i tyle:P
coz zycie:)