Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anya student pełną parą
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 268 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: psychologia
|
Wysłany: Sob 20:26, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
nigdy..i to jest najbardziej smutne |
|
Powrót do góry |
|
|
Painkiller student pełną parą
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Psychologia ogólna
|
Wysłany: Sob 20:43, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Smutne jest to, że to jednak państwowe są tymi uczelniami, w których najwolniej pojawiają się zmiany....
Prywatne szkoły już powoli robią coś w tym kierunku, żeby studia były mniej teoretyczne a bardziej praktyczne.... |
|
Powrót do góry |
|
|
flaczek student pełną parą
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 127 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: psychologia ogolna
|
Wysłany: Nie 1:00, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ano wlasnie. W UK studiujesz ok 3 lat psychologie i po studiach od razu pracujesz w zawodzie.Jeszcze ci uczelnia pomaga w znalezieniu roboty... Mastersa sie robi jedynie jak sie kariere akademicka planuje... A u nas 5 latek plus pare lat platnych kursow zeby zostac psychoterapeuta.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Painkiller student pełną parą
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Psychologia ogólna
|
Wysłany: Nie 9:52, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A jak się jedzie do UK to często nasza magisterka jest traktowana u nich jako undergraduate
Z drugiej strony, 3 lata to trochę mało, żeby zostać profesjonalistą.... tak mi się wydaje. |
|
Powrót do góry |
|
|
flaczek student pełną parą
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 127 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: psychologia ogolna
|
Wysłany: Nie 11:23, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No chyba ze masz trzy lata wlasnie tego co najwazniejsze... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anya student pełną parą
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 268 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: psychologia
|
Wysłany: Nie 21:26, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
no ale mimio wsyztsko mysle ze psychologia jest takim kierunkiem na ktorym nawet 10 lat to zamalo |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg_White student pełną parą
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: psychologia ogólna
|
Wysłany: Pon 8:23, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Może dlatego, że psychologia jest taką dziedziną, która wciąż się bardzo intensywnie rozwija, wiele spraw i zagadnień pozostało bez odp... |
|
Powrót do góry |
|
|
flaczek student pełną parą
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 127 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: psychologia ogolna
|
Wysłany: Pon 11:16, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No jak chce sie byc dobrym specjalista to tak na prawde cale zycie (cala kariere zawodowa;) ) trzeba sie doksztaclac. Sek w tym zeby mozna bylo zaczac szybciej pracowac, zeby konczac studia moze wiedziec ciut mniej o filozofii a troche wiecej jak postepowac z pacjentami jak juz rzeczywiscie siada na kozetce. My chyba i tak mamy przedmioty bardziej zblizone do psychologii, ale moja kumpela na turystyca np ma praktycznie wszystko co sie dalo do worka wrzucic |
|
Powrót do góry |
|
|
Painkiller student pełną parą
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Psychologia ogólna
|
Wysłany: Pon 21:34, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Duża część filozofii jest dość mocno związana z psychologią.... dlatego uważam ten przedmiot za jak najbardziej uzasadniony na tym kierunku, ale już na pewno nie rozumiem po co filozofia ludziom na zarządzaniu.... albo innych takich kierunkach ( bo filozofia jest prawie na każdym nie technicznym kierunku ). |
|
Powrót do góry |
|
|
syberia beanus
Dołączył: 29 Lip 2007 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: politologia, psych.ogólna, wieczorowo:)
|
Wysłany: Pon 21:52, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Filozofia, zwł. po rewolucji kartezjańskiej moim zdaniem jest _bardzo_ zbliżona do problematyki poruszanej przez psychologię. Rewolucja kartezjańska - czyli przejście w filozofii od badania bytów idealnych, aprioryzmu do badania (o ile w filozofii można w ogóle mówić o czymś takim...) tego, jak ludzie postrzegają świat. W dużym uproszczeniu jestem skłonna uznać, że cały dział filozofii - epistemologię (naukę o poznaniu) można elegancko wpisać w teorię mechanizmów poznawczych.
Będę bronić filozofii jak niepodległości:] Wg mnie jest to rozwijający przedmiot, i pytanie o zasadność nauczania go na wszelkich kierunkach humanistycznych jest bezzasadne - przecież chcemy mieć wszechstronnie wykształconych humanistów, nie?
No i żyję nadzieją, że nie będę musiała zaliczać tego egzaminu w przyszłym roku po raz drugi w życiu :] |
|
Powrót do góry |
|
|
Painkiller student pełną parą
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Psychologia ogólna
|
Wysłany: Pon 22:01, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Należy jeszcze dodać, że psychologia, jak wiele innych dziedzin nauki, niejako "wyłoniła" się z filozofii...
Dla psychologii jest to szczególnie znamienne, gdyż stało się to "stosunkowo" niedawno. ( w porównaniu np: do nauk ścisłych, które dość wcześnie stały się autonomicznymi dziedzinami wiedzy ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg_White student pełną parą
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: psychologia ogólna
|
Wysłany: Wto 8:00, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też nie mam nic do filozofii i zgadzam się, że to dziedzina zbliżona w wielu zagadnieniach do psychologii, mam tylko nadzieję, że wykładowca będzie w miarę normalny, a zajęcia będą rozwijać, a nie zniechęcać, chociaż to się tyczy chyba wszystkich przedmiotów |
|
Powrót do góry |
|
|
fal_len beanus
Dołączył: 07 Sty 2006 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Fizjoterapia/Psychologia
|
Wysłany: Wto 8:03, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Uważam, że filozofia jest również potrzebna na kierunkach ścisłych, jak twierdzi moja koleżanka z budownictwa, dla odchamienia. I ja się zgadzam, nie dlatego, że myślę, że ścisłowcy kompletnie nie interesują się kulturą, ale dlatego, że każdemu przyda się trochę wiedzy ogólnej.
Jestem pragmatykiem, ale nie można patrzeć na studia tylko pod względem pragmatyzmu (co nam się przyda, a co nie) ale i pod względem rozwoju. Filozofię uznaję za bardzo rozwijającą na przykład. |
|
Powrót do góry |
|
|
Painkiller student pełną parą
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Psychologia ogólna
|
Wysłany: Wto 11:01, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Tylko jakby na psychologii mi wrzucili podstawy mechaniki kwantowej albo coś w tym deseniu, to mimo wzniosłych haseł ogólnego rozwoju, bym stanowczo protestował.....
Myślę, że studia są od "rozwijania" człowieka, ale rozwijania w określonym kierunku, który sam sobie wybrał. Jeśli ktoś z budownictwa interesuje się filozofią, to nic nie stoi na przeszkodzie by pogłębiał swoją wiedzę na własną ręke, zupełnie nie widzę jednak przyczyny dla której powinno się to narzucać wszystkim, gdy nie jest to związane z kierunkiem. ( bo w końcu jest tyle dziedzin o których "wypadałoby" mieć jakieś pojęcie.... ale gdyby iść tym tropem to każde studia musiały by mieć podstawy matematyki, ekonomii, filozofii, hisorii sztuki, psychologii itd. ) |
|
Powrót do góry |
|
|
fal_len beanus
Dołączył: 07 Sty 2006 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Fizjoterapia/Psychologia
|
Wysłany: Wto 11:54, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
<lol> no to był trochę skrajny przykład, ale sam zobaczysz, że nauka ciągle tego samego, w sensie w jakimś obranym kierunku mimo, że są to rzeczy ciekawe, bywa uciążliwa. Nie mówię o wtykaniu 50 przedmiotów, które są do niczego niepotrzebne tylko jednym, niezwiązanym, ale przyjemnym przedmiocie. Np tekst koleżanki z medycyny mówiącej o historii filozofii "Fajnie, że jakaś odmiana, bo tak to ciągle ta medycyna i medycyna". I to nie jest osoba, która błędnie wybrała kierunek studiów. To jest osoba, która jak każdy człowiek potrzebuje urozmaicenia, a będąc na wymagających studiach nie masz czasu, aby rozwijać inne pasje, bo kiedy go masz wolisz po prostu leżeć do góry brzuchem... Ja np jestem fanką literatury, dalej sporo czytam - ale to nie jest to co przed studiami. |
|
Powrót do góry |
|
|
syberia beanus
Dołączył: 29 Lip 2007 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: politologia, psych.ogólna, wieczorowo:)
|
Wysłany: Wto 12:49, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Painkiller - masz tu link a propos mechaniki kwantowej w psychologii :]
[link widoczny dla zalogowanych]
Każda dziedzina jest bardzo wszechstronna... |
|
Powrót do góry |
|
|
Painkiller student pełną parą
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Psychologia ogólna
|
Wysłany: Wto 13:42, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ogólnie uważam, że każda nauka w wyższym stopniu staje się już filozofią.... biologa, fizyka i matematyka na bardzo wysokim poziomie są już czystym filozofowaniem. Żeby podać tu przykłady, w biologii możemy myśleć o konfliktcie teorii inteligentnego projektu i ewolucji, w fizyce będziemy zajmowali się zjawiskiem czasu i determinizmu, a w matematyce będziemy się zastnawiali nad nieskończonością i zasadą matematyczną świata ( jeśli ktoś czytał "Cząsteczki elementarne" M. Houellebecqua, albo oglądał film "Pi" D. Aronofskiego ten ma na pewno tego dobry obraz ).
Trudno też znaleźć dziedzinę życia, z którą w jakimś stopniu nie łączyła by się z psychologią. "Człowiek jest bowiem miarą wszechrzeczy" i jako ludzie na wszystko patrzymy z ludzkiej perspektywy, a to już czysta psychologia.
W każdych badaniach powinien być bowiem moim zdaniem zawarty czynnik ograniczonej ludzkiej percepcji jak i względność ludzkiego postrzegania, nawet w badaniach matematycznych...... skąd bowiem możemy wiedzieć czy czegoś rzeczywiście nie da się obliczyć, czy po prostu ograniczenia ludzkiego organizmu nie pozwalają na posiadanie tej wiedzy. Wśród ludzi występują bowiem anomalie w postaci "geniuszy", mają oni często ponadnaturalne zdolności np: obliczeniowe. A co jeśli zdarzają się ludzie z ponadnaturalnymi zdolnościami logicznymi Czy byliby oni w stanie się z nami porozumieć, posługując się logiką dużo bardziej zaawansowaną niż jesteśmy ją w stanie zrozumieć? Można mnożyć te pytania w nieskończońość i są one wszystkie na pograniczu psychologii, filozofii oraz innych dziedzin.
Mimo to, uważam, że wgłębiając się w daną dziedzinę, najpierw powinniśmy otrzymywać wiedzę wąską, a później rozszerzać ją na inne dziedziny wiedzy. A przedmioty nie związane z kierunkiem, owszem są miłą odskocznią od ciągłego wałkowania tego samego, ale pod warunkiem, że akurat trafią się przedmioty w miarę przyswajalne...
Nie dałbym sobie jednak wcisnąć podstaw mechaniki kwantowej , ponieważ nie ma to sensu w przypadku, kiedy to jeszcze nie jest mój poziom, bo nie jestem w stanie jeszcze dokonać pewnych interdyscyplinarnych analogii między fizyką a psychologią...
Uważam, że dobrym rozwiązniem jest pozostawienie wolnej ręki w doborze przedmiotów.... przymuszanie jednak wszystkich studentów budownictwa czy medycyny do nauki filozofii, wydaje mi się nie trafionym pomysłem, mimo że niektórych to odchamia, a innym daje poczucie urozmaicenia. Jednak lepiej by było dać im wolność wyboru, ewentualnie nie wstawiać tam kolejnego teoretycznego przedmiotu i pomóc im w rozwijaniu siebie poprzez pozostawienie tego czasu wolnym |
|
Powrót do góry |
|
|
fal_len beanus
Dołączył: 07 Sty 2006 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Fizjoterapia/Psychologia
|
Wysłany: Wto 15:44, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Czuję się absolutnie przygnieciona przez Twoją logikę . A tak poważnie, to psychologia to studia interdyscyplinarne. Ideą studiów jest to, żeby rozwijały a nie były wyższą szkołą zawodową. To moje zdanie. Każdy może mieć swoje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Painkiller student pełną parą
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Psychologia ogólna
|
Wysłany: Wto 16:52, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
fal_len napisał: | Czuję się absolutnie przygnieciona przez Twoją logikę |
Nie wiem czy to była ironia czy nie, bo na piśmie trudno wyczuć...
Idea niektórych studiów jest taka by rozwijać ( kulturoznawstwo ) a niektórych by przyuczyć do konkretnego zawodu ( prawo ), ale są na szczęscie też takie, które łączą w sobie te skrajności i takim jest właśnie psychologia (być może właśnie przez swoją interdyscyplinarność).
Myślę, że nasze zdania nie są aż tak bardzo różne.... |
|
Powrót do góry |
|
|
fal_len beanus
Dołączył: 07 Sty 2006 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Fizjoterapia/Psychologia
|
Wysłany: Wto 17:59, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Była to ironia w stylu pratchettowskim, czyli taki owoc podobny do aronii
A nasze zdania owszem, są podobne . |
|
Powrót do góry |
|
|
kajtuś student pełną parą
Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:04, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
z tym Tatarkiewiczem to chodzi o historię filozofii?
i oczywiście dołączam się do podziękowań
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajtuś student pełną parą
Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:14, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
i powiedzcie mi, że można odkupić używane podręczniki od starszych roczników ;p że nie zostawiają ich sobie na półce w domu na pamiątkę albo nie palą ;d |
|
Powrót do góry |
|
|
anula beanus
Dołączył: 29 Lip 2007 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: psychologia ogólna;)
|
Wysłany: Pią 14:31, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli mam byc szczera to wydaje mi się że TAKIE podręczniki się przydają dłużej niż przez rok a przynajmniej wiekszośc z nich... z odkupieniem może być ciężko... |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg_White student pełną parą
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: psychologia ogólna
|
Wysłany: Pią 14:40, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Największy problem będzie chyba z dostaniem ich w ogóle, w sklepie internetowym znalazłam tylko Zimbardo i Tatarkiewicza, a ceny też są takie, że aż żal... |
|
Powrót do góry |
|
|
Painkiller student pełną parą
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Psychologia ogólna
|
Wysłany: Pią 15:19, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Myślę, że Tatarkiewicz i Zimbardo się mogą jak najbardziej przydać, ale resztę radzę wypożyczać, bo nie ma sensu (ewentualnie zbierać książki z dziedzin, które są przedmiotem szczególnego zainteresowania).
Ewentualnie jeśli ktoś nie zamierza w ogóle przychodzić na wykłady, to posiadanie wszystkich książek byłoby jak najbardziej wskazane (choć zawsze można skserować notatki.... tylko wiadomo w notatkach często operujemy skrótami myślowimy zrozumiałymi tylko dla nas ) |
|
Powrót do góry |
|
|
kajtuś student pełną parą
Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:16, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja szukałam na allegro i np pana Tatarkiewicza historię filozofii można za 4 dyszki złapać, niejaki pan Kalat jest za 8 dych, pan Ferguson za 45, pan Francuz 55, a pan Szymura z kolegami 35, oczywiscie żeby było śmieszniej każdą z tych książek sprzedaje ktoś inny więc do każdej trzeba doliczyć jakieś 8-9 zł za wysyłkę ;p natomiast pana Brzezińskiego na jakiejś stronie widziałam za 54 złote polskie ceny nieziemskie jak na moje skromne możliwości dziecka z rodziny wielodzietnej |
|
Powrót do góry |
|
|
Painkiller student pełną parą
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Psychologia ogólna
|
Wysłany: Pią 16:24, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dlatego właśnie nie opłaca się kupować
Bo książki akademickie należą do jednych z droższych pozycji.
(chyba że ktoś lubi szpanować bogatą biblioteką to czemu nie ) |
|
Powrót do góry |
|
|
kajtuś student pełną parą
Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:55, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
to jest moja najgorsza wada.. kupowanie. ostatnio wyszłam ze sklepu mając w reklamówkach 24 książki ( likwidacja hipermarketu, były po 1zl, 2zl ) ogólnie w ciągu ostatnich 3 tygodni przybyło mi ponad 30 książek. to samo z ciuchami. takie ze mnie dziecko wyprzedaży ;d
słyszałam, że w bibliotece można się załapać na podręczniki aczkolwiek trzeba rezerwować przy pierwszej sposobności. jeszcze postaram się zapytać wśród znajomych zanim wydam ostatnie pieniądze na podręczniki |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg_White student pełną parą
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: psychologia ogólna
|
Wysłany: Pią 18:16, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Też mam czasami manię na pukncie kupowania, ale głównie książek... Znając, mnie to stopniowe kupię większość tych "lektur" (przedpotopowy Tatarkiewicz już jest ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Avi kandydat
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:26, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja mam Zimbardo ale wydanie z 1998 więc trochę stare, pewnie w nowszych wprowadzono wiele zmian więc nie wiem czy nie będę musiała i tak kupić:/ |
|
Powrót do góry |
|
|
|