Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Ghaia

Zarządzanie -> niestacjonarne pierwszego stopnia (zaoczne) -> 1 :>

agustin

no no, czyli to o czym mowilem, dziekuje Smile

HAWEER

Tez zastanawialem sie nad tym czy sie nie umowic wczesniej tutaj jak juz pierwsze lody przelamane, napewno byloby latwiej i sympatyczniej. Tylko moze gdzies kolo uczelni nie wiem . Jesli chodzi o wypad integracyjny spoko tylko akurat ja dojezdzam na weekendy do krakowa i zapewne bede autem w ten dzien bo jeszcze nie mam ogarnietych autobosow itp a nie chce sie spoznic na godzine na ktora sie umowimy. Takze podawajcie propozycje jakies i wybierzmy jedna najlepsza ktora wszystkim odpowiada. na integracje mysle ze tez bedzie czas dla tych ktorzy np w piatek nie beda mogli. A , jeszcze jedno jesli chodzi o miejsce spotkania.. najlepiej zeby tam nikogo procz nas nie bylo bo smiesznie bedzie jak sie podejdzie do innej osoby i ej czesc jestes z forum ? Wink

a i o co chodzi z tymi podziałami ? bo sie pogubilem.. pozdrawiam Wink

zarowka2577

będziemy musieli wymyśli jakiś znak rozpoznawczy Wink

;p co do miejsca ja się dostosuje;) chociaż już się zastanawiam ile godzin wcześniej muszę wyjechać, żeby zdażyć na czas przy krakowskich korkach;/ a co do planu to tak jak już napisała Ghaia trzeba wejść w harmonogram zarzadzanie niestacjonarne pierszego stopnia zaoczne - 1 Smile

Ghaia

No w sumie racja, piątek, godziny szczytu... Będzie ciężko z przebiciem się przez miasto. Chyba po raz pierwszy zaczynam się cieszyć, że mieszkam z drugiej strony kampusu Razz

zarowka2577

oo to zazdroszczę Wink

ja niestety muszę się przebić przez całe miasto;/ mam nadzieję, że w weekendy będą mniejsze korki niż w tygodniu Wink

HAWEER

hehe a ja musze dojechac 200 km ze swojego miasta Wink

Ghaia

HAWEER - 200 km, żeby dojeżdżać na UJ? Szalonyś! A skąd jesteś?

marcia2309

nie wejść chwilę na forum i później ciężko nadążyć ;D hihi Mam nadzieje, że jakoś przed tymi zajęciami się stykniemy i znajdziemy na uczelni jakąś specjalną naszą miejscówke ;]
Co do czasu, niestety, ja też będę dojeżdżać do Krakowa na zajęcia tylko i blisko nie mam ;D jakieś 130 km Wink

HAWEER

a no szalony szalony Wink

na szczescie mam gdzie spac wiec codziennie nie bede przyjezdzal tylko na zjazdy wiec nie bedzie zle. Ale fakt pasuje sie rozgladnac za jakas praca w krk i wynajac kawalerke ale jesli chodzi o ceny to uh..
z Łańcuta jestem . Wink

Marcia witaj w klubie dojezdzajacych

marcia2309

a witaj witaj, wchodzę w ten klub zdecydowanie;) ja z Mielca ;D pewnie wiesz gdzie to ;] i czeka nas jeżdżenie, ja właśnie dostałam staż w Mielcu więc tu zostaję ale spać też mam gdzie w krk tylko że przyjeżdżać będę na styk i od razu jak najszybciej wracać Crying or Very sad

agustin

sluchajcie Wy szybciej dojedziecie z różnych miast te 130 km niż ja przebije się przez zakorkowany Kraków z przedmieścia z drugiej strony miasta Very Happy

zarowka2577

własnie to samo miałam napisać, ciekawe kto dłużej będzie jechać Wink

agustin

marcia2309

aa czyli rozumiem, że wy mieszkacie w Krakowie? Smile

to macie myślę dużo lepiej. Chociaż naprawdę współczuję przebijania się przez miasto w takich godzinach samochodem ;p

marcia2309

;D a w ogóle to jak nastrój ? Do pierwszych zajęć coraz bliżej Wink

hah Ja naprawdę cały czas wierzę w to, że to nie możliwe żeby oni mieli tyle siły wykład robić przez tyle godzin i że będą krótsze i że będziemy współpracować i np robić zdjęcia że tak powiem wykładom i później wrzucać na forum. ;]

zarowka2577

skąd dojeżdżasz? ja się zastanawiam czy opłacać mi się będzie jeździć samochodem, czy nie szybciej autobusem.. Very Happy

pasy dla busów itp haha to może im szybciej będzie schodzić trasa Rolling Eyes

[/quote]

Ja mieszkam na Krowodrzy, właśnie też się zastanawiam czy jeździć autem czy autobusem, ale chyba w piątkowe popołudnie zdecyduje się na autobus Wink

bo on właśnie przynajmniej ma pas wydzielony;)

zarowka2577

kurde coś snie wyszło z tym cytowaniem Agustina;p wybaczcie;) a co do postu Marci to też mam nadzieję, że wykładowcy nie będą mieli aż tak dużo sił;p dzisiaj byłam odebrać legitymacje na uczelni i pani w sekretariacie powiedziała żeby na bieżąco zaglądać do aktualności bo w najbliższym czasie podadzą podział na grupy;)

Ghaia

Łojezus, Krowodrza - Kampus to faktycznie trasa śmierci. Gdyby nie rozgrzebana ulica Conrada polecałabym przebicie się na A4, objechanie miasta i wjazd na Kampus od strony Skotnik. No ale przy tych wiecznych korkach na wyjeździe na autostradę... To chyba faktycznie, zamiast stać na Conrada czy na Alejach, lepiej będzie złapać autobus. Ale i tak z godzinkę trzeba będzie sobie przeznaczyć na dojazd...

Zarówka - rozumiem, że legitymacja już była? A z którego naboru jesteś? Chyba tez się na uczelnię przejadę Very Happy

A przy okazji, dopytam o ten nieszczęsny usos, co mi spać po nocach nie daje...

Słuchajcie, w ogłoszeniach na stronie instytutu jest info, że wykłady z P. Czesiem a więc matma-menem "odbędą się w niedzielę, zgodnie z harmonogramem". Zgłupiałam. Bo zdawało mi się, że mamy tez matmę w sobotę, a tam ani słowa na ten temat...

zarowka2577

noo dokładnie trasa śmierci ;p więc teraz nawet cieszę się, że nie dostałam się na dzienne;p bo codzienne pokonywanie tej trasy już by mnie całkowicie wykończyło Wink

tak, legitymacja była Wink

jestem w pierwszego naboru.

agustin

w piątek raczej też wybiorę autobus Wink

sobota rano - wtedy można wybrać się samochodem Wink

jak nastroje? haha to już za dwa dni Very Happy

zarowka2577

A Ty Agustin skąd będziesz dojeżdżał? tak w sobotę już bardziej samochód wchodzi w grę Wink

aa u mnie nastrój całkiem dobry;)

Ghaia

a ja się, nie wiedzieć czemu, zaczynam stresować Wink

Że się spóźnię, że sali nie znajdę, że mi się długopis wypisze przez te 5h wykładu, że moja głowa nie udźwignie takiej ilości czasu siedząc w skupieniu w jednym miejscu, że o mym szlachetnym zadku nie wspomnę Razz

marcia2309

Nastrój na razie dobry i pozytywne nastawienie ;D zobaczymy jak długo tak zostanie i po którym przedmiocie bądź po ilu godzinach przyjdzie zwątpienie ;p

HAWEER

mysle ze nie ma sie czym stresowac , po pierwszych wykladach napewno bedziemy wszyscy usmiechnieci;) to tylko wyklady , gorzej bedzie jak przyjdzie czas na zaliczenia Wink

ale to jeszcze chwile do tego takze no stress i glowa do gory.

marcia2309

zarowka2577

dokładnie, zaczniemy sie stresować, gdy przyjdzie sesja;) ale damy radę, musimy Very Happy

Ghaia

No musimy, musimy Very Happy

Zwłaszcza, że raczej za oblanie semestru nikt nam kasy nie zwróci Very Happy

Zaś co do piątkowego wykładu - "z pewnych źródeł" wiem, że babeczka od tych organizacji to ponoć fajna kobitka, z orientacją "do ludzi" -> nie wiem, na ile okaże się to prawdą, ale tego typu echa zawsze nastrajają pozytywnie, nie?

Wie ktoś coś o innych naszych wykładowcach?

zarowka2577

dokładnie, jak najbardziej pozytywnie Smile

niestety ja nic nie wiem o naszych wykładowcach Sad

ale mam nadzieję, że wszyscy będą w porządku Wink